A jeśli w dobrym tonie to jak najbardziej. Uważam, że współpraca z MON jak najbardziej tak, ale to powinno działać w dwie strony.
Ja akurat jestem bardzo zadowolony ze współpracy z MON i podległymi jednostkami. Czy to sprawa Święta Kawalerii Polskiej czy plany na ten rok - udział WP w święcie idą naprawdę doskonale. Właśnie opracowuję porozumienie z MON dla Stowarzyszenia "Bitwa Pod Komarowem" i mam nadzieję, że będzie to kolejny krok na przód. Ale zachowajmy też pewną indywidualność i nie przeginajmy w drugą stronę. Kilka miesięcy temu gościłem w swoim skromnym majątku kilku dowódców garnizonów z Polski oraz pana z dowództwa sił lądowych. Przy okazji prywatnego spotkania dyskutowaliśmy sprawę stopni i nurtujących nas tematów. Panowie dość logicznie wydzielają naszą działalność ale z szacunkiem stwierdzają, że to co robimy to doskonała promocja wojskowości, tradycji, obronności i widzą w tym duży sens. Co do stopni doskonale pojmują, że jest nazewnictwo organizacyjne i nie mieli nic na przeciw - do tego stopnia, iż zwracali się do mnie per pułkownik wiedząc doskonale, że jest to tylko tytuł honorowy (miód pułkownikowski był najlepszą wizytówką

).