Gratuluję! Szkoda, że tak mało sportu w naszym środowisku, tym bardziej cieszy, że dajecie radę i to na coraz wyższym poziomie. Mam nadzieję, że i ja niedługo będę bez wstydu coraz wyższe parkury pokonywał! Tak przy okazji to dodam, że jestem jedynym w Warszawie (poza Krzyśkiem Mazurem), który skacze zawody w mundurze. Niestety czasami spotyka się to z dziwnymi uwagami, a czasami i z problemami formalnymi np. w zeszłym roku, będąc na zawodach w Kuźni Nowowiejskiej został poproszony przez sędziów o przedstawienie dokumentu pozwalającego mi uczestniczyć w zawodach w mundurze, przed dyskwalifikacją uratowało mnie tylko to, że startuję w barwach (tak naprawdę nieistniejącego już) CWKS Legia. Sędziowie, szczerze mówiąc, bezpodstawnie uznali, że moja legitymacja zawodnika wystarczy
. Tak czy inaczej jest to kolejny przykład na to, że z mundurami poza imprezami środowiskowymi już tak łatwo nie jest. Co prawda teraz to już mnie w Wawie trochę znają i nie mam problemu, ale zawsze gdzie indziej mogę mieć problem. Tak czy inaczej jakoś mnie do białych bryczesów nie ciągnie...