Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies. Wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności.

Sukcesy ułanów wczoraj i dziś.

Moderatorzy: Staszek, Moderatorzy

Sukcesy ułanów wczoraj i dziś.

Postprzez Amazonka » 10 mar 2007, o 17:30

Drodzy forumowicze.Chciałabym rozpocząć pomijany dotąd temat,zapraszając was wszystkich do rozmowy.Sukcesy ułanów wczoraj i.....dziś!!!Bardzo dobrze wiemy jaki jest dzisiejszy poziom sportu w Polsce.Sukcesów było wiele.Ale kiedy to było?/Kiedy Polacy odnosili największe sukcesy za granicą? No właśnie było to dawno.Te największe i najliczniejsze sukcesy należą właśnie do Polskich Kawalerzystów.Przyjrzyjmy się niektórym postaciom w maksymalnym skrócie.

Jan Kowalczyk
st. chor. sztab. sł. st. WP, trener, największy talent w historii polskiego jeździectwa, najskuteczniejszy (i "złoty") kontynuator polskiej szkoły jazdy, mistrz olimpijski w skokach i zdobywca srebrnego medalu w Pucharze Narodów IO w Moskwie (1980).
Trzykrotny olimpijczyk (1968, 1972, 1980), mistrz olimpijski z Moskwy 1980 na Artemorze w konkursie indywidualnym i wicemistrz w zawodach drużynowych.
17-krotny mistrz i 3-krotny wicemistrz Polski
Zwycięzca 650 konkursów na hipodromach niemal całego świata.

Adam Królikiewicz
mjr sł. st. Wojska Polskiego, jeden z najzdolniejszych jeźdźców lat dwudziestych, twórca polskiego systemu szkolenia jeździeckiego, brązowy medalista olimpijski w konkursie skoków Prix des Nations w Paryżu (1924) - pierwszy w historii naszego sportu jeździeckiego.
W latach 1920-1926 Królikiewicz wziął udział w 94 konkursach jeździeckich, w których zdobył 81 wyróżnień i 24 pierwsze miejsca w konkursach międzynarodowych.

Zdzisław Dziadulski
ppłk sł. st. Wojska Polskiego, jeden z najlepszych jeźdźców okresu międzywojennego, zamordowany przez NKWD w Charkowie, olimpijczyk z Paryża (1924).
Dziadulski przyjmując udział w międzynarodowych zawodach konnych w Nicei, Rzymie, Neapolu i Mediolanie w 1926 przyczynił się w znacznym stopniu, dzięki swej energii, umiejętności i pracy położonej w dziedzinie sportu konnego, do osiągnięcia wybitnych wyników przez ekipę polską za granicą.

Michał Gutowski
generał Wojska Polskiego, olimpijczyk z Berlina (1936), uczestnik bojów Pierwszej Dywizji Pancernej, trener jeźdźców kanadyjskich.
Startował 6-krotnie w konkursach o Puchar Narodów, odnosząc 2 zwycięstwa (1935 Ryga, 1936 Spa).

Kazimierz Gzowski
rotmistrz 15 Pułku Ułanów Poznańskich, srebrny medalista drużynowego konkursu skoków w Amsterdamie (1928).
3-krotnie zwyciężył podczas 5 startów w konkursach o Puchar Narodów (Nicea 1928, Warszawa 1928, Nowy Jork 1929). W swojej karierze sportowej Gzowski zdobył około 150 nagród indywidualnych i drużynowych w konkursach skoków i w WKKW, ale największy sukces odniósł na IO.

Zdzisław Kawecki-Gozdawa
rotmistrz sł. st. Wojska Polskiego, jeden z najlepszych polskich jeźdźców okresu międzywojennego, srebrny medalista olimpijski w konkursie drużynowym WKKW w Berlinie (1936), zamordowany w Katyniu.
W 1931 ukończył Wyższy Kurs Instruktorów Jazdy Konnej i do 1938 był etatowym instruktorem jazdy konnej w Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu.

Marian Kozicki
ps. "Koza", st. chor. sł. st. WP, instruktor jeździectwa, wieloletni zawodnik warszawskiej Legii (rówieśnik Jana Kowalczyka), trzykrotny olimpijczyk (1968, 1972, 1980), srebrny medalista olimpijski z Moskwy (1980).
Odniósł moskiewski triumf olimpijski (1980). Mistrz Polski w skokach (1972), 2-krotny I wicemistrz (1965, 1971) i 2-krotny II wicemistrz Polski (1962, 1970) był (1962-1988) aż 51-krotnym uczestnikiem Pucharu Narodów odnosząc 6 zwycięstw.

Seweryn Kulesza
mjr sł. st. Wojska Polskiego, kawalerzysta i jeden z najzdolniejszych jeźdźców polskich lat trzydziestych, srebrny medalista olimpijski w drużynowym konkursie WKKW w Berlinie (1936).
Zdobył brązowy medal mistrzostw Polski w ujeżdżaniu i także brązowy w WKKW, oba na koniu Zagadka II (1934), złoty medal (na koniu Ben Hur) w WKKW i srebrny w ujeżdżaniu na Buku w roku olimpijskim (1936). I wreszcie start w Berlinie. W 1937 zdobył 2 tytuły mistrza Polski w ujeżdżeniu i WKKW. Startował również w prestiżowych konkursach o Puchar Narodów 7-krotnie, dwukrotnie zwyciężając (1933 Warszawa, 1936 Ryga).

Henryk Leliwa-Roycewicz
mjr sł. st. WP (od 23.02.1990 płk), jeździec 25 puł., srebrny medalista olimpijski z Berlina (1936), dowódca batalionu "Kiliński" podczas Powstania Warszawskiego (1944).
był m. in.: mistrzem Polski w WKKW (1934), 6-krotnym wicemistrzem kraju: WKKW (1933, 1936), w ujeżdżaniu konia (1933, 1935, 1938) i w skokach przez przeszkody (1931). Był także 2-krotnie brązowym medalistą mistrzostw Polski: w WKKW (1935) i w ujeżdżaniu (1932). W najbardziej prestiżowym konkursie o Puchar Narodów startował 7-krotnie, trzykrotnie zwyciężając (1928 Warszawa, 1931, 1932 Ryga). Największy sukces odniósł wraz z kolegami na IO.

Kazimierz de Rostwo-Suski
ps. "Rewera", płk WP, dowódca 21 p. Ułanów Kaniowskich, czołowy jeździec w WKKW, olimpijczyk z Paryża (1924).
W 1921 został skierowany na kurs do CWK, rok później zakwalifikował się do grupy olimpijskiej w Warszawie (prowadzonej przez K. Rómmla, a w 1924 startował już w Paryżu. Po igrzyskach olimpijskich startował w wielu konkursach krajowych i zagranicznych zdobywając najcenniejsze nagrody w Warszawie (1927) i w tym samym roku w Nicei i Monte Carlo. W konkursach o Puchar Narodów startował 11-krotnie, nie odnosząc jednak zwycięstwa.

Marek Roszczynialski
trener jeździectwa, mistrz i wieloletni reprezentant Polski, olimpijczyk (WKKW) z Rzymu (1960), tłumacz literatury hipologicznej.
2-krotny mistrz Polski: w ujeżdżeniu (1955) i WKKW (1957), I wicemistrz Polski w ujeżdżeniu (1958) i II wicemistrz kraju w tej konkurencji (1956) na koniu Ariol (WKKW) i Duplikat (ujeżdżenie). Wieloletni reprezentant Polski. M. in. podczas ME w WKKW (Harewood, 1959), gdzie drużyna polska zajęła 4 m. , startując na Ariolu (mimo kontuzji odniesionej na trasie crossu), jako jedyny z 70 zawodników pokonał bezbłędnie parkur (ind. był 20).Jeździec, hodowca, trener o niebywałej inicjatywie.

Karol Rómmel
ppłk kawalerii WP, symbol polskiego jeździectwa w okresie międzywojennym, brązowy medalista olimpijski z Amsterdamu (1928).
Będąc reprezentantem Polski wielokrotnie zwyciężał i zajmował wysokie lokaty w wielu prestiżowych konkursach międzynarodowych (Nicea , Rzym , Nowy Jork, Paryż, Lucerna, Londyn, Berlin ) zdobywając m. in. trzykrotnie Puchar Narodów: 1925, 1928 Nicea, 1927 Nowy Jork (w 12 startach w latach 1923-1929). Po odejściu z wojska nadal startował będąc m. in. czterokrotnym medalistą mistrzostw Polski w skokach przez przeszkody: złotym (1935, 1937) , srebrnym (1938) i brązowym (1934). Kiedy ustanawiał rekord Polski w skoku na wysokość (198 cm, w 1939 na koniu Dyngus) miał ...51 lat !

Tadeusz Sokołowski
ps. "Trop", "Tadeusz Serafin", mjr dypl. sł. st. kaw. Wojska Polskiego, mistrz Polski w skokach przez przeszkody, olimpijczyk z Berlina (1936), cichociemny zamordowany przez gestapo w Mińsku Białoruskim.
Sukcesy odniósł stosunkowo szybko: wicemistrzostwo Polski w ujeżdżaniu w 1932 (przegrał z Janem Mossakowskim, ale wygrał z Henrykiem Roycewiczem) i brązowy medal w tej specjalności (1935) za Wilhelmem Lewickim i Henrykiem Roycewiczem. Cenniejsze sukcesy odniósł Sokołowski w skokach przez przeszkody: wicemistrzostwo Polski (1935) i mistrzowski tytuł (pokonał W. Bilińskiego i W. Lewickiego ) w roku olimpijskim 1936.. Startował w konkursach o Puchar Narodów 3-krotnie, odnosząc 1 zwycięstwo (1936 Ryga).

Kazimierz Szosland
mjr sł. st. Wojska Polskiego, czołowy jeździec polski w latach 1923-1935, dwukrotny olimpijczyk, srebrny medalista olimpijski z Amsterdamu w drużynowym konkursie skoków (1928).
Był rekordzistą pod względem startów w konkursach o Puchar Narodów (23 starty), odniósł 9 zwycięstw: Nicea (1925, 1928), Nowy Jork (1926), Warszawa 1927, 1931, 1933), Ryga (1931, 1932), Spa (1935). Najbardziej spektakularny sukces odniósł jednak Szosland podczas kolejnych igrzysk olimpijskich.

Józef Trenkwald
ppłk. kawalerii Wojska Polskiego, czołowy jeździec lat trzydziestych, brązowy medalista z Amsterdamu (1928).
W latach 1923-1939 Trenkwald 7-krotnie startował na międzynarodowych zawodach poza granicami kraju. Sukcesy: Puchar Narodów zdobyty w Warszawie (1931) wraz z K. Szoslandem, Z. Rucińskim, J. Sałęgą i medale mistrzostw Polski - brązowy w WKKW (1931) na koniu Partyzant, srebrny w skokach (1933) na koniu Madzia i brązowy w skokach (1937) na koniu Zwiahel. W konkursach o Puchar Narodów startował 3-krotnie, odnosząc 2 zwycięstwa (1931 Warszawa, Ryga).

Michał Woysym-Antoniewicz
mjr kaw. WP, jeździec, srebrny i brązowy medalista olimpijski (1928).
4-krotnie uczestniczył w prestiżowym Pucharze Narodów, odnosząc 2 zwycięstwa (1927 Nowy Jork na koniu Readgledcie, 1928 Warszawa na koniu Banzaj).

Więcej informacji na temat tych postaci mozna znaleźć na stronie internetowej www.olimpijski.pl - polecam.
Wracając do tematu- kiedy znów doczekamy się takich sukcesów?Dlaczego piszę te słowa na tym a nie innym forum? A no dlatego iż może współcześni ułani powinni postarać sie by dorównać postaciom o których mowa....?Zostawiam to do rozważenia.
Myślę że miło by było zobaczyć jeźdźca w mundurze na parkurze.Jedynym takim póki co jest Piotr Morsztyn.Może warto to zmienić?! (mówię tu o zawodach rangi ogólnopolskiej a zwłaszcza miedzynarodowej)
Amazonka
Ułan III
Ułan III
 
Posty: 26
Dołączył(a): 20 maja 2006, o 16:17
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Ułan świętokrzyski » 11 mar 2007, o 09:54

Brawo Amazonko! Uprzedziłaś mnie w tym temacie! Serce bardzo by chciało oglądać podczas zawodów dużej rangi jeźdźców w mundurach, ale sama widzisz że chyba nie jest to w modzie i dobrze w tym świecie widziane! Tam liczą się inne wartości a przede wszystkim szmal!!
Po śmierci Andrzeja Leśniaka jego syn Krzysztof deklarował chęć startu w mundurze takim jak nosił Ojciec, ale póki co na deklaracji się skończyło ...
Ale temat trzeba ciągnąć!
Avatar użytkownika
Ułan świętokrzyski
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 2647
Dołączył(a): 10 mar 2006, o 15:30

Postprzez Amazonka » 13 mar 2007, o 22:20

Dzięki Jarku.Słuszna uwaga wszystko rozchodzi się o kasę...Mam jeszcze kilka refleksji,aczkolwiek tymczasem chciałabym zachęcić resztę forumowiczów do wypowiedzenia się w tej kwstii.
Amazonka
Ułan III
Ułan III
 
Posty: 26
Dołączył(a): 20 maja 2006, o 16:17
Lokalizacja: Kraków

Postprzez caruza » 14 mar 2007, o 11:13

zgadzam sie z wami w zupelnosci!! uwazam ze starty w mundurach sa swego rodzaju wyroznieniem!!!! a odnosnie wypowiedzi pana Jarka to tez slyszalam o checiach Krzysztofa i naprawde szkoda ze tylko na tym sie skonczylo...pozdrawiam :grin:
caruza
Ułan II
Ułan II
 
Posty: 19
Dołączył(a): 18 maja 2006, o 12:41

nie Rómmel a Królikiewicz...

Postprzez Piotrek » 18 gru 2007, o 02:14

Mała uwaga jeśli chodzi o rekord Polski w skoku na potęgę.

Owszem, oficjalnym jest rekord Karola Rómmla, jednakże wyżej od niego skoczył w 1926 r. w Mediolanie Adam Królikiewicz osiągając wynik 2,20 m na nowo zakupionym wtedy koniu Unigeno. Rekord ten nie został jednak oficjalnie uznany przez Polski Związek Jeździecki, jako że podobno organizatorzy zawodów nie przestrzegali przepisowej budowy przeszkody.
Avatar użytkownika
Piotrek
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 1837
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kalisz, Poznań

Postprzez gruby » 19 gru 2007, o 22:47

Witam!!!

zaczne od małego sprostowania, poniewaz w mundurze wojskowym wystepuje takrze Krzysiek Mazur z Legi i to na zawodach ogólnoploskich jak i międzynarodowych.

A wracając do problemu to mysle że problem braku "wojskowych" na parkurach to przedewszystkim brak koni. Niegdyś do wojska trafiały najlepsze konie ze stadnin panstwowych, które na równi rywalizowały z swiatową czołówką instytucji hodowlanych. W tej chwili wiekszosc stad poprostu nie istnieje. A wojsko nie dysponuje zadnym konmi poza szwadronowymi, ktore w wiekszosci sa odpadami hodowlanymi...przykre ale prawdziwie. a Panowie startujacy w barwach wojska , robia to na koniach prywanych i chwała im za to.
gruby
Ułan I
Ułan I
 
Posty: 9
Dołączył(a): 25 kwi 2007, o 15:04
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Ułan świętokrzyski » 20 gru 2007, o 08:53

Aż łza sie w oku kręci i żal dupę ściska
Że taka bida w wojsku, Kochane Ludziska!
Avatar użytkownika
Ułan świętokrzyski
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 2647
Dołączył(a): 10 mar 2006, o 15:30

Postprzez elmijakke » 20 maja 2009, o 17:26

Nie wiem, czy można zaliczyć Jana Kowalczyka do ułanów, ale sukces był na pewno. Dzisiaj sobie to po raz kolejny obejrzałem. To był (jest) gość! Jeździł jak połamany, a skoczyć mógłby chyba nawet tyłem... :mrgreen: :). I te przeszkody! Chyba miały po 7 metrów szerokości, a ile hektarów trzeba było wyjeździć żeby parkur przejechać...Widać przy okazji jak skoki poszły do przodu - teraz parkurki malutkie, przeszkody niższe, ale zdecydowanie trudniejsze technicznie.
http://www.youtube.com/watch?v=Y-cA7Zwx1zo

[ Dodano: Sro Maj 20, 2009 5:34 pm ]
caruza napisał(a):zgadzam sie z wami w zupelnosci!! uwazam ze starty w mundurach sa swego rodzaju wyroznieniem!!!! a odnosnie wypowiedzi pana Jarka to tez slyszalam o checiach Krzysztofa i naprawde szkoda ze tylko na tym sie skonczylo...pozdrawiam :grin:


W mundurze jeździ na pewno Krzysztof Mazur (CWKS Legia), można było zobaczyć go choćby w ostatni weekend na Legii w memoriale o szablę mjr Wiktora Olędzkiego (skądinąd też kawalerzysty, absolwenta Grudziądza, sportowca, uczestnika kampanii wrześniowej w barwach 2 p.u.) jednego z najbardziej znanych trenerów w PRL.
Efekty sportowe pracy mjr Wiktora Olędzkiego:
3 medale olimpijskie (Moskwa 1980 r.)
- złoty indywidualnie Jan Kowalczyk,
- srebrne zespołowo (Jan Kowalczyk i Marian Kozicki)
V m. w ME 1965 r. Zbigniew Ciesielski (WKKW)
IV m. w ME 1967 r. Jan Kowalczyk (skoki)
34 medale Mistrzostw Polski, w tym 21 złotych (17 w skokach, 3 WKKW i 1 w ujeżdżaniu)
107 zwycięstw w konkursach oficjalnych CSIO
Obrazek
Krzysztof Mazur

W mundurze duże konkursy (podobnie jak K. Mazur) skacze Piotr Morsztyn (Mistrz Polski) w barwach WKS Śląsk Wrocław.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
elmijakke
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 1150
Dołączył(a): 8 sty 2007, o 19:27
Lokalizacja: 1 pułk szwoleżerów

Postprzez Piotrek » 12 lip 2009, o 20:39

Wracając do sukcesów przedwojennych ułanów... Nie można zapomnieć o "naszym" Pawle Dąbskim - Nerlich - oficerze 7 Dywizjonu Artylerii Konnej, jednym z czołowych przedwojennych jeźdźców. Więcej informacji na jego temat znajdziecie tutaj :

Paweł Dąbski - Nerlich
Avatar użytkownika
Piotrek
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 1837
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kalisz, Poznań


Powrót do Ujeżdżenie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Tablice Ramki Reklamowe Aluminiowe Plastikowe, Agencja Fine, Staropolska, Projekty Domów Drewnianych, Projekty Domów Drewnianych, Noclegi Gorce, Ramki Aluminiowe, Stojaki na foldery, Ramki Plastikowe, Stojaki z plexi, Ramki Reklamowe, Stojaki Plakatowe, Potykacze, stojaki, tablice, ramki, akcesoria reklamowe, Stojaki i tablice przymykowe, Tablice przymykowe OWZ, Stojaki Typu A Potykacze, ¦ciana prezentacyjna, Stojaki plakatowe, Stojaki plakatowe niskie, Stojaczki plakatowe, Stojaki plakatowe Wysokie, Stojaki na plakat i foldery Niskie, Stojaki na plakat i foldery Wysokie, Ramki reklamowe, Ramki sprężynkowe, Ramki aluminiowe, Ramki plastikowe, Stojaki i wieszaki na foldery, Wieszaki na foldery, Stojaki na foldery Niskie, Stojaki na foldery Wysokie, Wyroby z PCV i plexi, Stojaki i tabliczki z plexi, Kieszenie plakatowe z PCV bezbarwnego, Akcesoria reklamowe, Informacja przydrzwiowa,
cron