Powitać.
Stałem się szczęśliwym (mam nadzieję) posiadaczem pleszewskiego ogłowia i napierśnika.
Mam pytanie czym to przed pierwszym użyciem potraktować, aby służyło długo i bezproblemowo. W "końskich" sklepach środków (wosków, smarów, olejów) jest zatrzęsienie, więc prosiłbym może o jakieś konkretne sprawdzone nazwy czy firmy preparatów.A może zwykły olej (z pierwszego tłoczenia;-) ) wystarczy??
I drugie pytanie, odnośnie samego smarowania - wosk/smar/olej rozprowadzić delikatnie jakąś szmatką, czy wręcz przeciwnie - nabrać całą garść i wcierać na maxa w skórę??
Wystarczy raz, czy jest jakaś określona liczba smarowań(dopóki skóra chłonie??)
Pozdrawiam.