Lucas napisał(a):Pozwalam sobie dodać do powyższego wpisu ciut więcej tła historycznego coby zaglądająca tu młodzież kawaleryjska i nie tylko - mogła wpisać wydarzenie o którym pisze Dowódca Szwadronu Niepołomice w dzieje Rzeczpospolitej:
W 1809 roku Austria podjęła próbę uniezależnienia się spod dominacji Francji. 14 kwietnia VII Korpus arcyksięcia Ferdynanda d'Este przekroczył granice Księstwa. Na jego drodze stanęła polska piechota prowadzona przez księcia Józefa Poniatowskiego. 19 kwietnia rozegrała się pod Raszynem krwawa bitwa, która znacznie osłabiła napór austriacki; nie zapobiegła jednak poddaniu wrogowi Warszawy (21 kwietnia). W tej sytuacji Poniatowski skierował armię polską do Galicji. Odniesione tam sukcesy - zajęcie Lublina, Zamościa, Sandomierza i Krakowa zmusiły Austriaków do wycofania się, jednak to zwycięstwa Napoleona (zdobycie Wiednia - 11 maja; bitwa pod Wagram - 6 lipca) pozwoliły na podpisanie w Schonbrunn (14 października 1809) bardzo korzystnego traktatu pokojowego. Na jego mocy Austria zrzekła się na rzecz Księstwa znacznej części ziem, które zyskała na Rzeczypospolitej podczas I i III rozbioru (1772, 1795). Sporne kopalnie soli w Wieliczce miały stanowić wspólną własność Austrii i Księstwa. Terytorium rządzone przez Polaków powiększyło się o 50 tys. km2 zamieszkane przez 1,5 mln ludzi. Utworzono z niego 4 nowe departamenty - krakowski, lubelski, radomski i siedlecki.
A co do samego wjazdu Księcia do Krakowa:
W dniu 14 lipca 1809 roku awangarda Wojsk Polskich pod dowództwem generała Rożnieckiego dotarła pod Kraków. Na skutek kilku starć komendant austriackiego garnizonu Krakowa Mondet podpisał kapitulację. Rankiem 15 lipca o 6-tej rano pierwsze oddziały przekroczyły bramę Floriańską. W krótkim czasie okazało się, że prawdopodobnie Austriak liczył na ... przybyłych sojuszników Cesarza Francuzów - Rosjan. Zanim Polskie Wojska wkroczyły do miasta spotkały oddziały rosyjskie generała Siewersa. Miał tu ponoć miejsce dialog szefa szwadronu pułkownika Włodzimierza Potockiego z gen. Siewersem. „Mam rozkaz wzbronić Wam wejścia” – miał powiedzieć Siewers, na co Potocki miał zareplikować: „A ja wejść do miasta w imieniu Cesarza Francuzów i spodziewam się, że mię zmusicie otworzyć sobie drogę lancami”. Siewers ustąpił. Warto tu słowem komentarza dodać, że Rosjanie mimo iż byli związani aliansem z Cesarzem Francuzów – to wkroczyli z korpusem obserwacyjnym – by prawdopodobnie potencjalnie ograniczyć możliwą falę wyzwalającą ziemie Rzeczypospolitej. Księcia Józefa, sztab i całe wojsko witano i fetowano potem przez wiele dni. Książę Józef Poniatowski wjechawszy do miasta otoczony przez liczne tłumy krakowian skierował się ku mostowi Podgórskiemu, przy czym w drodze u Bramy Grodzkiej deputacja magistratu krakowskiego spotkała wodza Wojsk Polskich, wręczyła mu klucze do miasta i tak zwaną chorągiew mieszczan krakowskich.
Tyle historii....szkoda, że tak juz zapomnianej.
[ Dodano: Czw Lip 16, 2009 11:55 am ]„Są granice, których przekroczyć nie można”
Zbliża się kolejna okrągła rocznica – 70 rocznica września 1939 roku, do której przygotowywuje się również Szwadron Niepołomice. Nie wiem jeszcze czy będziemy brali udział w oficjalnych obchodach organizowanych przez Miasto Kraków uzależnione jest to bowiem od wyników przetargu. W tym miejscu powtórzę jeszcze raz moje stanowisko:
Nie będziemy jeździli w asyście ułanoidów
spod znaku Konsorcjum B&B „Burzyński&Bugajski” –
„Są granice, których przekroczyć nie wolno”,
Jeżeli przetarg wygra zaprzyjaźniony „Szwadron Toporzysko” udzielimy mu wszelkiej możliwej pomocy, a nawet pojedziemy z nimi „towarzysko”.
Chciałbym zatem zaproponować własny pomysł na wrześniowe uroczystości niezależne od jakichkolwiek czynników politycznych. Byłyby to 6 imprez, w których wziąłby udział Szwadron Niepołomice:
1. 28 sierpnia – wizyta w szyku konnym w Czartowcu, Łaszczowie – miejscach ciężkich walk 8 Pułku Ułanów w czasie kampanii wrześniowej i śmierci rtm. Szawłowskiego. Miejscowości te położone są w bezpośrednim sąsiedztwie Komarowa gdzie będziemy przebywać od 27 do 30 sierpnia (czwartek-niedziala).
2. 1 września – przemarsz ulicami Krakowa (zależnie od wyników przetargu)
3. 4-6 września udział w rekonstrukcji odwrotu Armii Kraków – Bitwa o Bochnie. Rajd konny Niepołomice – Bochnia.
4. Pola Chwały Niepołomice 26-27 września – Inscenizacja potyczki wrześniowej
5. Udział reprezentacji „Szwadronu” wraz z taczanką w rajdzie szlakiem bojowym 3 Pułku Strzelców Konnych organizatorem, którego to przedsięwzięcia jest „Szwadron Toporzysko”
6. Udział w rekonstrukcji bitwy pod Kockiem i dołączenie do ostatniego etapu odtworzenia szlaku wojennego 3 Pułku Strzelców Konnych organizatorem, którego to przedsięwzięcia jest „Szwadron Toporzysko”
W tym miejscu pozwolę sobie przedstawić garść informacji dotyczących działań wojennych 8 Pułku Ułanów na Ziemi Zamojskiej w czasie kampanii wrześniowej opracowanych przez naszego kolegę Stanisława Juchę.
„17 września 1939 roku 8 Pułk Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego staje w koloni Marysin koło Rejowca, gdzie przechodzi pod rozkazy kombinowanej brygady płk Adama Zakrzewskiego w Krasnem. Skład brygady: 8 PU, pułk ułanów warszawskich, resztki brygady wileńskiej…
Dzień 20 września spędza Pułk razem ze sztabem brygady na postoju ubezpieczonym w Kazimierówce. Wieczorem przychodzi rozkaz na następny dzień: Grupa Operacyjna gen Kruszewskiego naciera po osi Miączyn – Cześniki na Łabunie – brygada kawalerii rejonu lasu kolonia Przewale na Komarów. O zmroku wymarsz brygady po osi Peresa – kolonia Marysin – Przewale. Wileńska Brygada Kawalerii dołącza po drodze Cześniki – Niewidki – Dub – Szczerbiki. Wskutek zabłądzenia w ciemnościach i gąszczu lasu dowódca brygady dostaje się do wsi Soból, zamiast na zachodnią lizierę lasu. Tu otrzymuje meldunek, że Wożuczyn jest zajęty przez silny oddział nieprzyjaciela i że nieprzyjaciel poszedł również w kierunku Łaszczowa. Wobec tego postanawia z 8 Pułkiem Ułanów przeprowadzić osobiście rozpoznanie rejonu Pukarzów – Łaszczów przez Czartowiec, obserwując nadal Wożuczyn przy pomocy stojącego tam podjazdu rtm Lewandowicza i wstrzymuje aż do dalszego rozkazu natarcie ułanów warszawskich na Komarów.
W straży przedniej idzie rtm Szawłowski. Po dojściu czoła kolumny do koloni Moratyn dowódca brygady otrzymuje następujące wiadomości: od ludności, że Łaszczów i Wólka Pukarzowska są zajęte przez silne oddziały Niemców, zaś od rtm Sokolnickiego, rozpoznającego kierunek Łaszczów, że Małoniż jest wolny, natomiast na folwarku Nadolne nocuje artyleria nieprzyjaciela.
Już świtało. Dowódca brygady decyduje uderzyć przez zaskoczenie na artylerię niemiecką. Natarcie wykonują dwa szwadrony pod dowództwem rtm Szawłowskiego, reszta Pułku obsadza Czartowiec i rozpoznaje w kierunku na Pukarzów i Siennicę.
Szwadrony poszły do natarcia w szyku pieszym. Małoniż okazał się zajęty przez piechotę nieprzyjaciela, wobec czego nasze natarcie nie zaskoczyło go ale na odwrót nas zaskoczył gęsty ogień nieprzyjaciela. Wywiązała się zacięta walka, w czasie której pada zabity rtm Szawłowski, rany odnoszą – rtm dypl Kłoss ze sztabu brygady i ppor Szewczyk; pada 25 ułanów, zabitych bądź rannych. Dywizjon cofa się unosząc zabitych i rannych. W ciągu dnia Pułk odrzuca natarcie nieprzyjaciela na Czartowiec, po czym następuje pogrzeb poległych w parku przy dworze Czartowiec (rtm Szawłowski, pchor Konopka, kpr Wojciech Wojdyła i st ułan Franciszek Byrski). W podniosłym przemówieniu dowódca Pułku obiecuje pomścić śmierć kolegów. Czterech ułanów pozostałych na placu boju miał sołtys pochować na cmentarzu w Łaszczowie.
O świcie 22 września przechodzą przez Przewale na Kraczów nowogródzka i wołyńska brygady kawalerii pod dowództwem gen Andersa. Zostaje mu również podporządkowana brygada płk Zakrzewskiego z 8 Pułkiem Ułanów.” (K.Krzeczunowicz – „Ułani Księcia Józefa”)
Tak oto po 19 latach od wspaniałego zwycięstwa w bitwie pod Komarowem 8 Pułk Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego znowu znaczy swój ślad Ziemi Zamojskiej – ślad męstwa i krwi. Pozostawia też wiernych do końca Ojczyźnie swych Żółtych Ułanów pochowanych przy dworze w Czartowcu i na cmentarzu w Łaszczowie.
Jan Znamiec