Szwadron nosi JEGO IMIĘ...
Więc - może będzie pasował ten wiersz, choć to nie jest poezja kawaleryjska ani legionowa. Ale - może warto przypomnieć tego, którego imię nosi Szwadron 8 PU
Poniatowski - 1813
Konia mi trzymać w pogotowiu
I nie żałować siana.
Musi mi przetrwać w dobrym zdrowiu,
Zanim mu śmierć pisana...
-Lecz, wodzu, most sie już zawalił,
Brzeg stromy, a nurt tęgi,
-Potem się będziesz, chłopcze, żalił,
Bacz teraz na popręgi...
...Śmiertelny słychać szczęk gonitwy,
Ryk trąb polata w dal.
Topnieje garstka w ogniu bitwy,
Lecz serca ich jak stal...
...A wtem most runął z trzaskiem. W matni
pozostał wódz na brzegu,
Wystrzelił nabój już ostatni
I śpieszył do szeregu.
Ostrogą konia spiął i w ławę
Spienionej skoczył rzeki.
O świcie znalazł ktoś buławę,
Płynącą w świat daleki.
Wrogom radości nie dał on,
Nie wkuli go w kajdany,
Bo Pan chciał, by miał lekki zgon,
Wygnańców wódz wybrany.
Na śmierć i męstwo Józefa Poniatowskiego napisano wiele wierszy...