przez Adiutant » 9 lis 2012, o 10:44
No tak! Pojawia nam się nowy wątek w temacie i obraz ewentualnego scenariusza, jak mogło
do tak drastycznego naruszenia prawa dojść.
Jakoś stale wierzę w inteligencję urzędników, która to wiara zakłada iż odpowiedzialny pracownik UP
wiedział co robi.
Jest i drugi scenariusz, a mianowicie zgłaszający wprowadził urząd w bład, lub świadomie zataił fakt iż zgłasza
znak, który z mocy samej ustawy nie może być objety stosowną ochroną.
Tak czy owak sprawa nabiera niemiłego kolorytu, a prawnicy naszego Wydawcy WKKP mogą mieć bardzo
ułatwione zadanie.
Nie jestem awanturnikiem, ale uważam że należy dać Panom spod "znaku towarowego" solidną nauczkę.
Jesli Krzysiu potrzebujesz "wsparcia", to je dostaniesz.
Kto mieczem wojuje, od miecza ginie