Piotrek ma dużo racji. Nie zgodzę się tylko z twierdzeniem, że problemy są podskórne. Skoro już się powołujemy na problem Bydgoszczy, gdzie jest kilka ekip 16PUW (bodajże 6). Problem leży, jak zwykle, w relacjach między poszczególnymi jednostkami. Grupy, czy też stowarzyszenia, koła, kluby, i co tam jeszcze, nie są wstanie się dogadać przez proste "Ja temu panu ręki nie podam." A, powiem szczerze, nie mam w zwyczaju drugi raz wyciągać na zgodę ręki, która została dość brutalnie odtrącona. Problem leży w nas, Kolego kontynulator1991. I tyle. Są stowarzyszenia lubiące się, i, jak to było napisane, omijające się szerokim łukiem. Wynika to też po części, jak to Piotrek napisał, z wyznawanej ideologii.
Ja ze swojej strony mogę napisać, że wyznawałem wszystkie po kolei, aż wreszcie znalazłem tą, która mi najbardziej odpowiada. Ot, taki neofita ze mnie. (Jak Pawełku napiszesz, że przechrzta, to ci ten pokrowiec na czapkę założę )
Natomiast pozwolę sobie jedno przypomnieć: my nie jesteśmy ułanami II RP. Niestety, co nie oznacza, że nie możemy być wierni Ich wartościom.
A tak na marginesie. Jesteś Kolego, ze Świecia, i nosisz te same barwy, co ja. Znamy się?