Strona 1 z 3

Jak nie należy jeździć - śmieszne ale i smutne....

PostNapisane: 26 lis 2009, o 13:10
przez Lucas
http://www.youtube.com/watch?v=opMiCyoR ... r_embedded

Nie wiem co bardziej podziwiać: skrajną głupotę czy determinację i zacięcie "jeźdźca".......

PostNapisane: 26 lis 2009, o 17:39
przez elmijakke
znamy, znamy... :lol: Najbardziej należy podziwiać konia!

PostNapisane: 26 lis 2009, o 19:10
przez Piotrek
Za cierpliwość nalezy go podziwiać, że nie zdecydował się pozbyć jeźdźca po pierwszym takim numerze akrobatycznym. Woltyżerka przez płotki to się powinno nazywać :)

PostNapisane: 26 lis 2009, o 23:56
przez janusz8pu
Biedny koń. Za ten bacik jeździec ma u mnie naganę, natomiast umiejętność łapania strzemion po takich popisach doprowadził do perfekcji. Kto takiego palanta dopuścił do zawodów?

PostNapisane: 27 lis 2009, o 11:14
przez miszka7-1
:mrgreen: Idę o zakład, iż ów "dżygitmen" potomstwa posiadać nie będzie. :lol:

A tak na serio to należałoby mu się, jak chłopu ziemia.

PostNapisane: 27 lis 2009, o 18:37
przez myta2
szkoda tylko kłody tego konia, tak na marginesie to tego konia mieć to jak na loterii wygrać przecież on pójdzie wszystko jak dostanie w miarę normalengo rajtra.....:)
gościu - pozostawie bez komentarza

PostNapisane: 29 lis 2009, o 12:58
przez Iwan
"I believe I can fly" jako muzyka pasuje idealnie :P

PostNapisane: 1 gru 2009, o 21:54
przez Major
A tak na marginesie to kto pozwolił takiemu palantowi dosiąść konia i na dodatek skakać przez przeszkody? Jedyne co potrafi to używać bata! no i oczywiście prawie zawsze trafia w siodło - wprost niebywałe!!!!

PostNapisane: 1 gru 2009, o 22:10
przez pulkownik
Bo to ściema !!!

PostNapisane: 2 gru 2009, o 00:33
przez elmijakke
pulkownik napisał(a):Bo to ściema !!!


no właśnie! Moi znajomi podzielili sie na dwie frakcję! Jedni uważają że ściema - świadczy o tym naprawdę ok dosiad (na początku widać to dokładnie). Facet w całej tej swojej ekwilibrystyce tylko raz gubi strzemiona i prawie od razu je znajduje (nawet skacze jedną przeszkodę bez). Ma mocne oparcie na strzemionach, nie zaciąga konia na przeszkodach. To że wali batem przy zagalopowaniu to też może być ściema - na początku zagalopowuje normalnie. Tak właściwie wszystkie te rzeczy, które wykonuje mogą być sfingowane - np. te nadmierne pompowanie konia przed przeszkodami.

Z drugiej strony nie wiem czy dla nomen omen jaj facet jest w stanie poświęcić swoje własne - szczególnie musiał boleć skok po którym ląduje na szyi konia. Za tym że jest to jednak jego normalna technika może świadczyć także skok na oksera (ten z parkowaniem) gdzie facet ewidentnie jest nieposkładany. Koń chce skoczyć, ale jeździec wisi mu już na szyi...

Dlatego sam nie wiem co to jest...I nie jestem, szczerze mówiąc, w stanie ocenić czy to ściema czy nie...

PostNapisane: 2 gru 2009, o 00:50
przez Piotrek
Może wklej Krzysiu link do dyskusji na GL w tym temacie. Jeden supermen, co to ma 8 dniowy tydzień wiele w tym (i nie tylko tym) temacie tam pisał ;)

PostNapisane: 2 gru 2009, o 11:35
przez elmijakke
Superman co był RAZ w terenie, brązowej odznaki nie może uskoczyć, ale WIE WSZYSTKO! Niedługo zobaczymy go pewnie na IO w Londynie. Znam takich/takie, w tym środowisku niestety dość często się zdarzają takie przypadki....

PostNapisane: 2 gru 2009, o 13:59
przez Piotrek
Był raz w terenie, bo nie ma czasu. Jakimś cudem znalazł dodatkowy dzień w tygodniu i jeździ 8 dni pod okiem światowej sławy trenerów i zrobił potężny progress. Prawie jak Królikiewicz przed olimpiadą w Paryżu ;)

PostNapisane: 2 gru 2009, o 18:10
przez Łuki
Piotrek napisał(a):Był raz w terenie, bo nie ma czasu. Jakimś cudem znalazł dodatkowy dzień w tygodniu i jeździ 8 dni pod okiem światowej sławy trenerów i zrobił potężny progress. Prawie jak Królikiewicz przed olimpiadą w Paryżu ;)


Gwoli ścisłosci to napisał, że 8 razy tegodniowo a nie 8 dni :)

PostNapisane: 2 gru 2009, o 19:58
przez Piotrek
Czepiasz się detali ;) Ale koleś im więcej pisze, tym lepszy się okazuje...