Forum Kawalerii RP

Witam!!

jako, ze jestem jeźdźcem baaaardzo świeżej daty i ciagle mozolnie poprawiam własne błędy, temat ten jest mi bliski. Przekopujac rózne publikacje czasem spotykam się z faktem powoływania się na założenia własnie Grudziądzkiej (polskiej) szkoły jazdy. Tak jest w Akademiin Jeździeckiej Próchniewicza chociażby. Przeczytałem także instrukcje dostępne na "Żurawiejkach" (www.zurawiejki.horsesport.pl) i.....nadal nie bardzo wiem, jakie sa te założenia i pryncypia:(

No chyba, ze tak bardzo pokrywają sie one z "klasyczną szkołą jazdy". Albo po prostu instruktorzy, których spotykam maja niewielkie pojęcie o szkoleniu w ogóle a o różnych szkołach jazdy w szczególe.

Zatem proszę bardziej ode mnie światłych i doswiadczonych kolegów o rozwinięcie w miare mozliwości tego tematu. Im dokładniej tym lepiej:) Myśle, ze mnie podobni bedą zobowiązani, no i jakos zaczniemy wszyscy propagować nasza własną Szkołę Jazdy:)

POzdrawiam

Witaj Lookas! . Jak ciebie dobrze zrozumiałe to chodzi ci o założenie szkoły jazdy . A co z kwaterunkiem?. Pomysł w porządku lepiej by było przy szwadronie WP. I tu nadać tytuł Wesoła - Grudziądz - wojskowa szkoła jazdy konnej.

nie zrozumiałeś:)

poczytaj ze zrozumieniem zamiast trzaskać kolejne posty:D

pytam o założenia praktyczne Polskiej Szkoły Jazdy (zwanej tez grudziądzką):)

pozdrawiam

[ Dodano: Pon Mar 19, 2007 10:47 am ]
witam ponownie:)
Jakis czas temu załozyłem ten watek i.......cisza:)

Po sporej dyskusji na temat "west kontra tradycje kawaleryjskie" mocno zainteresowałem sie tematem:) Zacząłem od westu i sukcesywnie przekopuję się przez mozliwie dostepne materiały na temat innych "szkól jazdy"
Bardzo wciagajacy to temat i wart szerszego poznania, ale......ja nie o tym chciałem:)

Przeczytałem już instrukcję ujezdżania koni i musztrę oddziałów, przyswoiłem albo przynajmniej przebrnałem przez kilkanascie pozycji dotyczących jazdy i.......nic.
Nigdzie nie znalazłem jasno sprecyzowanych załozeń Polskiej Szkoły jazdy. Owszem, istniało coś takiego, jak Polski System Szkolenia, ale....hmmm, jak to sie ma do Polskiej Szkoły jazdy. W czym inna jest ona od ogólnie rozumianego stylu Klasycznego? Oczywiście poza militarnym wykozystaniem:)?? No i w owych czasach skakało sie inaczej, niż dzis:)

Kto jest w stanie wskazac mi te róznice? Albo prznajmniej usystematyzowac pojęcia:)
Dużo mówimy o reaktywacji Polskiej Szkoły Jazdy, ale......jaka ona na prawdę była?
Tak w czystych faktach, bez patriotycznego "zadecia"??

POzdrawiam

[ Dodano: Pon Mar 19, 2007 2:28 pm ]
[quote="Lookas"]:D

nie zrozumiałeś:)

poczytaj ze zrozumieniem zamiast trzaskać kolejne posty:D

pytam o założenia praktyczne Polskiej Szkoły Jazdy (zwanej tez grudziądzką):)

pozdrawiam

[ Dodano: Pon Mar 19, 2007 2:29 pm ]
witam ponownie:)
Jakis czas temu załozyłem ten watek i.......cisza:)

Po sporej dyskusji na temat "west kontra tradycje kawaleryjskie" mocno zainteresowałem sie tematem:) Zacząłem od westu i sukcesywnie przekopuję się przez mozliwie dostepne materiały na temat innych "szkól jazdy"
Bardzo wciagajacy to temat i wart szerszego poznania, ale......ja nie o tym chciałem:)

Przeczytałem już instrukcję ujezdżania koni i musztrę oddziałów, przyswoiłem albo przynajmniej przebrnałem przez kilkanascie pozycji dotyczących jazdy i.......nic.
Nigdzie nie znalazłem jasno sprecyzowanych załozeń Polskiej Szkoły jazdy. Owszem, istniało coś takiego, jak Polski System Szkolenia, ale....hmmm, jak to sie ma do Polskiej Szkoły jazdy. W czym inna jest ona od ogólnie rozumianego stylu Klasycznego? Oczywiście poza militarnym wykozystaniem:)?? No i w owych czasach skakało sie inaczej, niż dzis:)

Kto jest w stanie wskazac mi te róznice? Albo prznajmniej usystematyzowac pojęcia:)
Dużo mówimy o reaktywacji Polskiej Szkoły Jazdy, ale......jaka ona na prawdę była?
Tak w czystych faktach, bez patriotycznego "zadecia"??

POzdrawiam

Witam!!
Jest pewna ksiażka o której być może już słyszałeś W. Pruskiego "Dzieje konkursów hipicznych w Polsce"-opisuje w niej troche autor ewolucje polskiej szkoły.
Generalnie bardzo ciekawa pozycja jeżeli interesuje kogoś sport konny.
Pozdrawaim serdecznie!!

niestety nie natrafiłem nata ksiązke:( Z dzika radościa przeczytałbym o tym:) Zaczynam poszukiwania:)

POzdrawiam

Mam gdzieś tą książkę! Kupiłem ją chyba jeszcze w latach 80-tych! Zaczynam usilne poszukiwania w domu! Ale książka dobra! Z niej po raz pierwszy dowiedziałem się obszerniej o sukcesach polskich jeźdźców w mundurach w latch międzywojennych!/

Czasem można dostać ta książke na allegro.Merytorycznie jest bardzo dobra z uwagi na to że zawiera wiele szczegółowych danych dotyczacych winikow naszych kawalerzystow podczas zawodow krajowych i zagranicznych.Niewatpliwą zaletą tej książki jest również to że można nacieszyć oko wieloma zdjeciami "naszych chłopaków" .-nie spotkalem sie jeszcze z taka publikacja gdzie byłoby tyle zdjęć archiwalnych dotyczących tej tematyki.
Życze powodzenia w szukaniu!!
Pozdrawiam!

Oj! Lookas! Objawił sie nam przyszły kawalerzysta ze Swarzędza! Cosik mi tutaj Kolego na tym Forum cywilem pachniesz! Pożycz jakąś rogatywkę albo furażerkę! I dołącz co rychlej do mundurowych! Życzę Ci tego z całego serca!

hihihi!

Sie człowiek z lekka zza krzaczorów wyłoni i już go....capną:)
Rogatywka i inne przydatki sie marzy, ale póki co, zycie cięzką łapą do ziemi przyciska i nie puszcza. Kto wie, kto wie, moze jesienią sie i munduru i rogatywki doczekam;/(Poznan na brak mozliwości narzekać nie moze:) a oba Pułki warte sa podziwu i szacunku)
Na razie tylko wzdycham i tyłek glansuję o siodło w kazdej wolnej i sprzyjającej chwili:)

Tak wiec mam nadzieję, ze Towarzystwo zdzierży czas jeszcze jakis cywilbandę, bo niechciałbym z siebie robić "ułana z obrazka" niepodpartego czynem i praktyką:)

Tymczasem pozdrawiam:)

Lookie temat dość stary ale zagaję,w pierwszym poście pisałeś o Pruchniewiczu, książka naprawdę wiedzą i praktyką zionie (warto przeczytać) a co do Polskiej Szkoły Jazdy, to jest dość ciekawa historia:
Po odzyskaniu niepodległości większość kawalerzystów wywodziła się z armii Pruskiej i CK, stąd założenia treningowe i dydaktyczne są pochądna z tych szkół co do Pruskiej to niewiele wiem, natomiast szkoła armii CK to już jest coś ponieważ jest żywcem wzięta od włoskiego oficera kawalerii Caprilliego, który tworzył założenia nowoczesnej szkoły jazdy w połowie XIX stulecia. Pierwsze lata Grudziąckiej szkoły to warda pruska technika, następnie po kilku latach działalności wprowadzono modyfikację o szkołę Caprilliego (miały też tu swój udzial nasze tradycje jazdy wschodniej) i tak (bardzo lakonicznie przeze mnie opisany) powstała Polska Szkoła Jazdy (szerzej o tym właśnie u Pruchniewicza, ale jest również kilka opracowań dotyczących Polskich Olimpijczyków i tam można o tym poczytać) zdaje się że w Świat Koni nr z ubiegłego roku o tym piszą w cyklu artykułów, może uda mi się odnaleźć w skrytce.

Sięgnij proponuję do Olimpijskiej Szarży mjr Adama Królikiewicza. To on bowiem włożył spory wkład w polską szkołę jazdy, był szefem ekwitacji w Grudziądzu, ostatnim z resztą. W swojej książce opisuje system jazdy naturalnej Caprillego, na którym i polska szkoła została oparta.

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 12:03 am ]
W pełni zgadzam się z opinią o książce Pruskiego. Sam ją jakiś czas temu zdobyłem i właśnie czerpiąc z niej wiedzę napisałem kolejny artykuł, tym razem o polskiej szkole jazdy, wypracowanej w Grudziądzu w latach 1924 - 1939. Powinien ukazać się na www.czterykopyta.pl na początku marca, pojawi się też pewnie na naszej stronie 7 dak. Zainteresowanych zapraszam do lektury