przez Lookas » 2 lis 2010, o 10:37
Pytanie, jak duże sa te ubytki i czy element po owym "szpachlowaniu" ma jedynie wygladac, czy także działać??
Jako z założenia elastyczne, spekane i połamane lico bardzo trudno sie na powrót wygładza i zazwyczaj efekt jest mizerny.
Płytkie spękania można próbowac zeszlifowac bardzo drobnym papierem i wełna stalową po czym na całość nałożyc politurę ( może byc szelakowa). Pracy dużo, efekt trudny do przewidzenia a zazwyczaj i tak pozostają jasniejsze plamy w miejscu szlifowania.
Czytałem też, (ale nie stosowałem) o jakims amerykanskim specyfiku, który ponoć "rekonstruuje" porysowane lico:( Nie mam jednak przekonania do takich cudownych srodków jako, ze trudno sprawić, by przesuszona, bardzo cienka warstwa skóry tworząca lico zrosła sie na porwót w jednolitą płaszczyzne:(
Na własne potrzeby zazwyczaj stosuję lanolinę w kilku sesjach przedzielanych ręcznym zmiekczaniem elementu, po czym zmywam resztki i wilgotny element wałkuję(np walkiem kuchennym) by rozpłaszczyć skurczone fragmenty lica. Na koniec suszę i konserwuję pastą (do siodeł) z dobrym woskiem. Czasem udaje sie conieco poprawic wygląd, ale poprawa nie jest specjalnie spektakularna:)