Strona 5 z 5

Re: Dziwne przypadki/upadki

PostNapisane: 31 maja 2010, o 01:11
przez miszka7-1
Myta, zmień wraczia 8) .

Re: Dziwne przypadki/upadki

PostNapisane: 31 maja 2010, o 20:53
przez elmijakke
Ułan z Pacanowa napisał(a):Myta! Zejdź na ziemię z obłoków. Ja 4 lata temu po zwichnięciu stawu barkowego prawego (bez zerwania wiązań) miałem cienki gorset gipsowy prezz 4 tygodnie a potem miesiąc rehabilitacji. Potem jeździłem bardzo spokojnie jeszcze prez miesiąc. Ale łapę mam sprawną. To że przestanie boleć to nic nie znaczy . Musi się wszystko pozrastać i ułożyć. Zdrowie jest tylko jedno. Zrobisz jak uważasz.

Po złamaniu obojczyka wsiadłem po 4 tygodniach, po 2 miesiącach wystartowałem w Militari... Czego i Tobie Myta życzę! :D

Re: Dziwne przypadki/upadki

PostNapisane: 31 maja 2010, o 23:01
przez Dowódca
Taki sport. Nie będę opisywał wszystkich swoich poobijań. Opowiem tylko o jednym 2 lata temu zrolowałem się z koniem na zawodach na oxerze. Wyglądało to malowniczo kłębowisko drągów stojaków konia i mnie. Pierwszy podniósł się koń. Pomagał sobie stawiając tylną nogę na moich czterech literach. Do dnia dzisiejszego noszę tam odcisk podkowy i dwóch haceli. Ponoć na szczęście - jedni noszą podkowę na szyi lub w kieszeni ja na d .... Myta trzymaj się i do zobaczenia na zawodach. Wczoraj startowałem zabrakło szczęścia miałem najlepszy czas na 60 zawodników w konkursie zwykłym niestety poleciał tylko jeden drąg może ta podkowa za mała albo cuś

Re: Dziwne przypadki/upadki

PostNapisane: 31 maja 2010, o 23:13
przez myta2
Dzięki zacni koledzy, już rozpisałem cykl treningowy z moją instruktorką... :D
mam nadzieje rozpocząć z końcem czerwca... :wink:

Re: Dziwne przypadki/upadki

PostNapisane: 1 cze 2010, o 10:21
przez Piotrek
Instruktorką powiadasz... ;)

Re: Dziwne przypadki/upadki

PostNapisane: 1 cze 2010, o 10:23
przez Lucas
Myta Przyjacielu zdrowia Ci życzę z serca ale kiedy na koniu skoki będziesz ćwiczył (upadku to nie ale terapii to Ci zazdroszczę :wink: )

Re: Dziwne przypadki/upadki

PostNapisane: 2 cze 2010, o 00:00
przez myta2
hmm cóż mogę powiedzieć.... :D przyjemne z pożytecznym :wink: :wink: stąd instruktorka skoków....hihihihih :wink: