Strona 1 z 1

Nierepliki VIS'a

PostNapisane: 3 sty 2010, o 14:43
przez elves
Tak w ramach prezentu noworocznego.
http://www.sklep.szable.pl/go/_info/?id=402

A tak na początek roku może postanowienie:
" W tym roku "środowiska kawaleryjskie" doprowadzą do wyprodukowania legalnych kopii p35 dla celów rekonstrukcji" w dostępnej cenie.

I to by było "coś", nie dyskusja "która tasiemka z której strony i w jakim kolorze", ale taki sukces w końcu zjednoczył by wszystkich, którzy chcą być zjednoczeni, w ramach jednego porozumienia. A nie daj Bóg organizacji.

I wypełnienia wszystkich innych postanowień noworocznych życzę.
Leszek Kania

Re: Nierepliki VIS'a

PostNapisane: 3 sty 2010, o 17:11
przez elmijakke
elves napisał(a):Tak w ramach prezentu noworocznego.
http://www.sklep.szable.pl/go/_info/?id=402

A tak na początek roku może postanowienie:
" W tym roku "środowiska kawaleryjskie" doprowadzą do wyprodukowania legalnych kopii p35 dla celów rekonstrukcji" w dostępnej cenie.

I to by było "coś", nie dyskusja "która tasiemka z której strony i w jakim kolorze", ale taki sukces w końcu zjednoczył by wszystkich, którzy chcą być zjednoczeni, w ramach jednego porozumienia. A nie daj Bóg organizacji.

I wypełnienia wszystkich innych postanowień noworocznych życzę.
Leszek Kania


Wolałbym żeby ro był Mauser. Oficerów chyba mniej niż szeregowych :wink:

Aby do przodu

PostNapisane: 3 sty 2010, o 21:44
przez elves
Ma kolega absolutną rację. Ten VIS to był przy okazji "prezentu" znalezionego w internecie.
Chodzi o sprawę, działanie. Czy uda się z VISem czy mauserem to już mniejsza, aby się udało.
Aby przetrzeć drogę, "wyrąbać" w ścianie niemocy.

A swoją drogą, jeżeli można zrobić AK-47 pozbawionego cech bojowych za około 500-600 złotych, to mauser jest prostszy w budowie.
Niech Zakłady Metalowe w Radomiu przestaną płakać na brak zamówień i biorą się do roboty.
Od kilku lat jest sygnalizowane zapotrzebowanie i nic. Do niczego ( delikatnie mówiąc ) z takimi menadżerami. A przy okazji minimalnie kilkadziesiąt miejsc pracy uratowanych na kilka, myślę, lat. "A w międzyczasie koniunktura musi przyjść" jak mówił Dyzma. Fachowca
w każdej dziedzinie szkoli się kilka a nawet kilkadziesiąt lat, a traci bardzo szybko. A chodzi o fachowców najlepszych, z umiejętnościami niepowtarzalnymi. Kto ma pojęcie o wytwarzaniu czegokolwiek wie o czym piszę.

PostNapisane: 3 sty 2010, o 23:36
przez pieczarka
Jako, że nie wszyscy bywają na "Cytadeli" - 8 minuta Kuriera Mazowieckiego

PostNapisane: 4 sty 2010, o 00:24
przez Piotrek
No tak, tylko, że jeżeli to będzie produkt dedykowany dla wojska, będzie zapewne posiadał cechy bojowe, a co za tym idzie - zapomnijmy o zakupie. No i z tą polską myślą techniczną się nieco rozpędzili ;) Niemiecko - polską byłoby poprawniej ;)