Forum Kawalerii RP

ehhhh:)

a juz przez moment miałem nadzieje.......

Ale i tak dzieki za tego mosina:)

Właśnie pokazała się na allegro replika tego mausera zobaczcie w jakiej super cenie. Pewnie producent robi walentynkowy prezent.
http://www.allegro.pl/item312689250_mau ... _94zl.html

gdzies już czytałem o tej firmie nie było zbyt wielu pochlebnych opinii, znaczy mało precyzyjna i nietrwała podróbka Tokiomurai która kosztuje 1799zł (i nie można jej dostać) no i jest wyk. z drzewa jak należy

Cóż, niezaprzeczalnym plusem jest jej ruchomość i wrażenie, że to "prawdziwa" broń Niestety, z racji materiałów jest to dość delikatne.

Co do dokładności odwzorowania - w porównaniu z moim TT wz.33 w wersji "na kulców" to i tak jest to kosmos

No i niewiadomo jak nasz policja na coś takiego zareaguje! Zabrać jest łatwo tylko odzyskać nieco trudniej! Czy to na naboje hukowe czy tylko taka wierna replika z ruchomym zamkiem?

O którą replikę Kolega pyta? Jeśli o Mausera, to jest to standardowe ASG, na kulki plastikowe. Ta tetetka, którą nabyłem ostatnio, również - i to zgodnie z prawem, są to zabawki. Istnieje też hukowa "replika" TT - popularny starter "Start-3", jeśli wierzyć stronie jednego ze sklepów, jest wzorowany na TT, aczkolwiek jest to dyskusyjne 6mm, boczny zapłon - czyli wystarczy pełnoletniość.

Właśnie natrafiłem na coś takiego :

http://www.allegro.pl/item343587961_rep ... niana.html

Warto?

Średnio. Całość wygląda nieźle, co prawda model niemiecki, ale możliwy do osadzenia w kolbie PWU. Ale dla "praktykujących kawalerzystów" zabawka wątpliwa - dużo części plastikowych, skomplikowany, delikatny mechanizm, delikatne, luźne połączenia wielu elementów - stawiam, że w marszu konno trzeba będzie wydzielić ariergardę do zbierania kawalątków tego-to ze szlaku.

pożądna wersja ASG Maruschina kosztuje 1700-1800 zł, to jest made in china.
Pozostaje kwestia Piotrze DAK nosił Mosiny (jak chcesz moźna z oryginału postrzelać i chwycić w dłoń (dość kosztowna i bolesna dla barku zabawa) ale przeżycia niezapomniane. Jedna strzelnica w P-niu dysponuje takim - armaaata

Wiem, wiem, Magnum przy Dojeździe ma takiego, dobrze myślę?

Dobrze mówisz? Raczej - Magnum ma taki egzemplarz - byłoby chyba lepiej?

myta2 napisał(a):Pozostaje kwestia Piotrze DAK nosił Mosiny (jak chcesz moźna z oryginału postrzelać i chwycić w dłoń (dość kosztowna i bolesna dla barku zabawa) ale przeżycia niezapomniane. Jedna strzelnica w P-niu dysponuje takim - armaaata

7dak na pewno miał Mosiny do 35 roku. Potem najprawdopodobniej nastąpiło przezbrojenie w Mausery. W świetle słów Pana Sobuckiego o przezbrojeniu Wielkopolskiej Brygady w nowsze wersje broni przed wejściem na Zaolzie jest to tym bardziej prawdopodobne.

A jeżeli chodzi o strzelanie z Mosina to walilismy z takich w czasie szkolenia w Toruniu. Syn naszego podchorązego dał radę, więc to nie takie straszne (bark mu wysiadł dopiero po drugim strzale )

Piotrze dokładnia strzał kosztuje 8 zł z kartą klubową (wykupiłem) 4 zł

a co do barku oddałem 20 strzałów mniej więcej po 15 robiłem już baardzo długie przerwy i bolało... hhihiiihiiii

No wiec panowie jak to wyglada?widzielm na bazarze w Lublinie w ostatnia niedziele miesiaca na placu wolnosci i byl taki mosin z przewiercona lufa tzn wszystko to replika...dorabiane...kolba i czesci metalowe czy z takim czyms moge pojechac na pochod 3 majowy??czy Policja bedzie sie czepiac??

Po prosu spróbuj!