Strona 2 z 2

PostNapisane: 10 wrz 2009, o 22:32
przez Dowódca
Pozwalam sobie opublikować korespondencję jaką otrzymałem od Prezesa Koła Pułkowego 8 Pułku Ułanów Pana Kazimierza Tratkiewicza


Kraków, 10 września 2009 r.
Szanowny Panie Dowódco!

Ponieważ na tymmiejscu nie ukazała się, jak do dziś, informacja o wielkim wydarzeniu, jakim były obchody rocznicy Bitwy Pod Komarowem, jako uczestnik "cywilny", pozwolę sobie napisać kilka zdań "w tym temacie". Mogłem uczestniczyć w imprezie oczywiście tylko jako widz, mój pobyt ograniczył się do trzech dni (piątek, sobota i niedziela), z czego sobotę przeznaczyłem w całości na odwiedzenie Tomaszowa Lubelskiego i cmentarza w Łaszczowie.

Najważniejszym dniem była niedziela z głównymi uroczystościami w Wolicy Śniatyckiej, ale w piątek msza św. w kościele w Czartowcu oraz uroczystość na cmentarzu przy grobach poległych ułanów 8 Pułku w 1939 roku, przy udziale Burmistrza Tyszowiec i innych znamienitych osób stanowiły wielkie wydarzenie dla mieszkańców tej niewielkiej miejscowości i dla nas. Jest to duży wysiłek dla Szwadronu Niepołomice, zważywszy, że konie trzeba było transportować samochodami na sporą odległość.

W sobotę, wieczorny capstrzyk przed kościołem w Komarowie oraz apel poległych w 1920 roku na cmentarzu były bardzo wzruszające. Szczególnie ilość jeźdźców konnych była w tym roku imponująca. Defilując przed księdzem (który każdego konia pokropił wodą święconą) i zebraną liczną publicznością jeźdźcy prezentowali się imponująco, znacznie lepiej niż w ubiegłym roku a Szwadron Niepołomice szczególnie pięknie.

Większa część imprezy jak np. Manewry pod Komarowem jest niedostepna dla spieszonego obserwatora ale atmosfera jak najbardziej udziela się każdemu kto lubi... zapach koni, kto angażuje się w krzątaninę wokół koni w stanicy, kto obserwuje jak bardzo taka sytuacja zbliża ludzi. Zaobserwowałem właśnie scenę gdy po zakończeniu rekonstrukcji bitwy w niedzielę, konny "bolszewik" podjechał do konnego polskiego ułana i po krótkiej rozmowie serdecznie się uściskali, żegnającsię widocznie do następnego spotkania w polu.

Pragnę serdecznie pogratulować wszystkimorganizatorom i sponsorom imprezy i składam je na ręce
-pułkownika Tomasza Dudka.
Gratulacje za udział i zwycięstwa w I Manewrach pod Komarowem dla Szwadronu Niepołomice w barwach 8 Pułku Ułanów Ks. J. Poniatowskiego składam na ręce
-dowódcy Jana Znamca

Prezes Stowarzyszenia Koło Pułkowe * Pułku Ułanów Ks. J. Poniatowskiego K. Tratkiewicz wraz z towarzyszącymi członkami Koła Janiną Kisielewską, Heleną Tratkiewicz i dr. Mirosławem Holewińskim oraz Jakubem Czekajem (uczestniczył konno)

P.S. Obserwując rekonstrukcję zauważyłem, że w porównaniu do ubiegłorocznej rekonstrukcji bitwy, bardzo podniósł się poziom tak sprawności, wyszkolenia jak i prezentacji. Na przykład ułani "spod czerwonego sztandaru z młotem i sierpem" ubrani byli w mundury "z epoki" (może dlatego budzili nawet sympatię wśród widzów? - oklaski). Szkoda, że zrezygnowano z udziału kobiet pracujących przy wozach drabiniastych, bardzo podnosiły autentyczność scenerii. K.T.

Re: PODZIĘKOWANIA I APEL

PostNapisane: 24 lut 2010, o 03:17
przez holszański
Jestem tu nowy, zarejestrowałem się dopiero co, ale odwiedzam forum już od dawna i dzięki Wam wielkie "UŁANY" za tę robotę, którą na cześć kawalerii robicie.Ja sam jako chłopię nastoletnie cegiełkę wykupiłem na pomnik 1000lecia Jazdy Polskiej i stoi ten monument, może trochę niefortunnie, i jakby zapomniany trochę-ale stoi.Piszę o tej cegiełce bo to dobry sprawdzony sposób,dostałem nawet potwierdzenie-papierowe-ale , przecież mogła to być jakaś odznaka, mógłbym ją w klapie nosić.Podrzucam pomysł cegiełki-odznaki w sprawie rocznicy Komarowa i Święta Kawalerii-to by się dobrze rozniosło.Ja na ten przykład kupiłbym takich cegiełek kilka-a dla wnuków co je będę, co daj Boże miał. Z kawaleryjskim pozdrowieniem "niech będzie osiodłany"-Fen

Re: PODZIĘKOWANIA I APEL

PostNapisane: 26 lut 2010, o 00:57
przez Ułan świętokrzyski
Każdy skuteczny sposób jest godny zachodi więc i tą formę pozyskania funduszy pewnie Pułkownik weżmie pod uwagę.