Strona 1 z 2

PODZIĘKOWANIA I APEL

PostNapisane: 2 wrz 2009, o 21:11
przez pulkownik
Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy uczestniczyli w Świecie Polskiej Kawalerii w rocznicę Bitwy pod Komarowem. Było nas ponad 110 konnych i serce rosło, bo nasza uroczystość zdobyła rangę największej imprezy kawaleryjskiej w Polsce. Największa bitwa wreszcie doczekała się odpowiedniego wymiaru i za to w imieniu tych którzy walczyli pod Komarowem dziękuję. Postawiłem sobie za cel by Komarów stał się miejscem w którym nie ma podziałów ani żadnych animozji i dzisiaj wiem, że właśnie tak jest. Moją pracę rozpocząłem od 10 ułanów, dzisiaj jest to już 110. Dla wielu z dalekich stron przyjazd wymaga ogromnego wysiłku ale ten wysiłek jest też naszym szczytnym obowiązkiem. Mimo pewnych niedogodności staramy się z siebie dać jak najwięcej. Każdy kto był widział nasze ogromne zaangażowanie i poświecenie sprawie. Ten rok był dla nas szczególny, jesteśmy przededniu oficjalnego ogłoszenia rocznicy Bitwy pod Komarowem Świętem Polskiej Kawalerii, oficjalnie też zaprezentowaliśmy model Pomnika Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej. Tegoroczną uroczystość wzbogaciliśmy o I Manewry Kawalerii Pod Komarowem. Jest to ogromna praca ale też dająca nieprawdopodobną satysfakcję, którą wspólnie przeżywamy. Przed nami kolejny rok ciężkiej pracy, której kulminacją ma być 90 rocznica Bitwy. Każdego kto szanuje tradycje Polskiej Kawalerii proszę by uczestniczył w tym wielkim wydarzeniu. Proszę także o wsparcie dla Naszych działań promując wspólnie to Święto w każdy możliwy sposób. Na 90 Rocznicę pod Komarowem winna się stawić cała Polska Kawaleria Ochotnicza – taki jest nasz obowiązek i dopilnujmy tego wszyscy, którzy powołujemy się na tradycję Polskiej Jazdy !

PostNapisane: 2 wrz 2009, o 23:38
przez Piotrek
Tomku, wielkie podziękowania i szacunek za pracę jaką wykonaliście. To był pierwszy mój wyjazd do Komarowa, przyznam się, że jechałem z mieszanymi uczuciami - a bo daleko, a bo bez koni, a bo mało ludzi znam, to się nie odnajdę. Już po pierwszym dniu byłem zachwycony, a w poniedziałek jakoś mi się wyjeżdżać nie chciało. Rewelacyjnie wszystko zorganizowaliście. Mówiłeś coś o jakiś niedociągnięciach, ale ja nic takiego nie zauważyłem. Wszystko przebiegało tak jak napisałeś - bez podziałów i animozji, spontanicznie. Ja czułem tam jakąś rodzinną atmosferę. Nasi chłopcy opowiadali mi o tym, ale dopiero kiedy się tam znalazłem - uwierzyłem (trochę jak niewierny Tomasz). Ledwie wróciłem, a już chciałbym wracać. Nawet zdrowie, które szwankowało przed wyjazdem, na ziemi komarowskiej nie dawało nic a nic o sobie znać. Po powrocie się odezwało znowu. Czas wracać w takim razie :) Uważaj, bo za rok na tydzień zjadę :) Mnie tylko jedna rzecz nie pasowała... Żal mi ... ściskał, kiedy musiałem biegać z Mauserem, podczas gdy reszta na końskich grzbietach przemierzała komarowskie pola. Cóż, daj Boże za rok i my się konno stawimy. Na dobry początek kupiłem dwa niemieckie siodła ;)

PostNapisane: 3 wrz 2009, o 10:20
przez Ułan świętokrzyski
Tylkopodpisać się pod Piotrka wystąpieniem.
Piotruś! Ty to chociaż miałeś Mausera w garści a ja jakiś dibelski wynalazek - mikrofon :twisted:

PostNapisane: 3 wrz 2009, o 11:45
przez elmijakke
Ułan z Pacanowa napisał(a):Tylkopodpisać się pod Piotrka wystąpieniem.
Piotruś! Ty to chociaż miałeś Mausera w garści a ja jakiś dibelski wynalazek - mikrofon :twisted:


Pociesz się, że Mikrofon w odróżnieniu był prawdziwy i działał (mam nadzieję) :lol:

PostNapisane: 3 wrz 2009, o 11:47
przez Piotrek
I tu Cię zaskoczę :) Mauser też był prawdziwy, strzelał, hałasu robił, pluł łuskami i... zacinał się ci chwila.

PostNapisane: 3 wrz 2009, o 12:29
przez Lookas
Wszystkim zawsze powtarzam: Komarów jest inny niż reszta imprez kawaleryjskich. Własciwie to sam klimat jest taki, że przy odrobinie starania całyczas jest się w nurcie rekonstrukcji. Zazwyczaj po takim oświadczeniu widzę niedowierzanie i raczej sceptyczne podejście. Ale to sie zmienia po przyjeździe na miejsce. Na Komarów sie choruje i jest to raczej nieuleczalne. Jeśli ma się w sobie kawaleryjski pierwiastek, to infekcja murowana:)

I jakos tak niesamowicie sie dzieje, ze Tam nic nie jest na niby. Karabiny strzelaja, Szable dźwieczą o szable, i ponad setka koni rzeczywiście ściera sie ze sobą. Takie rzeczy Panie...to tylko w Komarowie:)!!

PostNapisane: 3 wrz 2009, o 13:53
przez Łuki
Piotrek napisał(a):I tu Cię zaskoczę :) Mauser też był prawdziwy, strzelał, hałasu robił, pluł łuskami i... zacinał się ci chwila.


Jak pod Stalingradem. Jeden miał karabin, a drugi łódkę z amunicją :D

PostNapisane: 3 wrz 2009, o 22:08
przez Dowódca
Sądze, że na łamach niniejszego forum powinny również znależć się słowa gratulacji dla zwycięzców I Manewrów Komarowskich - I Sekcji Liniowej Szwadronu Niepołomice. Ja gratuluje tej sekcji efektów jej ciężkiej pracy. Jest to bowiem sekcja, która została stworzona ad hoc na potrzeby manewrów lecz jej trzon stanowią ułani: Grzegorz Wojtaczka (dowódca sekcji), Maciej Boruta, Kuba Grudzień i Bartek Litwiński, którzy systematycznie, regularnie trenują całą sekcją w każdy czwartek na terenie Stadniny Niepołomice. Efekty ich pracy były widoczne. Do sekcji tej dołączyli ułani Stanisław Jucha i Krzysztof Dyk, ktorzy trenuja również regularnie w miejscach swego zamieszkania. Garuluje i dziękuje Koledzy!

Jan Znamiec

PostNapisane: 3 wrz 2009, o 22:22
przez Piotrek
Trzeba przyznać, że ta sekcja to swojego rodzaju awangarda Szwadronu Niepołomice. Oby tak dalej, to niezłe pistolety z nich będą :)

PostNapisane: 3 wrz 2009, o 22:45
przez Staszek
W formie uzupełnienia...do sekcji oprócz mnie i Krzycha Dyka dołączył również Mirek Rejdych :o)

PostNapisane: 3 wrz 2009, o 22:57
przez Dowódca
Rzeczywiście zapomniałem o Mirku, ale on jest zawsze na każdych manewrach, tak że jego obecność jest już czymś naturalnym i nie można również zapomnieć, że Szwadron Niepołomice jako jedyny wystawił na manewrach trzy sekcje, z których najmłodsza Sekcja Jasło przy tym tempie rozwoju już wkrótce w mojej ocenie zacznie rywalizować z I Liniową, a Sekcja Oficerska zamiast myśleć o emeryturze wciąż jeszcze stara się rywalizować z ponad dwukrotnie młodszymi kolegami

PostNapisane: 4 wrz 2009, o 00:01
przez pulkownik
Nie doszedłem jeszcze do siebie po imprezie ! ale ... Szwadron Niepołomice dzierży buńczuk I Manewrów pod Komarowem. Są świetni ! najlepsi ! i życzę jeszcze dwóch razy a buńczuk będzie Wasz na weki. ! GRATULUJĘ !!! ale czy była inna opcja ? NIE. Gratuluję !!!

[ Dodano: Pią Wrz 04, 2009 7:48 am ]
Oficjalna punktacja I Manewrów Pod Komarowem :

1 miejsce - 1 Sekcja Liniowa - 8 Pułk Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego - 95 pkt.
2 miejsce - 1 PUK Kobyłka - 94 pkt.
3 miejsce - 9 PUM Zamość - 92 pkt.
4 miejsce - Patrol Oficerski - 8 Pułk Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego - 80 pkt.
4 miejsce - Szwadron Kombinowany (Białystok, RK SOP) - 80 pkt.
5 miejsce - 11 PUL Radom - 71 pkt.
6 miejsce - Sekcja Jasło - 8 Pułk Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego - 48 pkt.

PostNapisane: 4 wrz 2009, o 11:29
przez elmijakke
Piotrek napisał(a):I tu Cię zaskoczę :) Mauser też był prawdziwy, strzelał, hałasu robił, pluł łuskami i... zacinał się ci chwila.


Ty nie pisz takich rzeczy na forum, bo jutro o 6 rano ktoś zapuka do drzwi!!! :lol:

PostNapisane: 4 wrz 2009, o 13:43
przez myta2
bo to ASG było :wink:

PostNapisane: 4 wrz 2009, o 14:41
przez Łuki
myta2 napisał(a):bo to ASG było :wink:


Niestety albo stety to była Ceska Zbrojowka.