Strona 4 z 6

PostNapisane: 11 sie 2009, o 13:22
przez elmijakke
Piotrek napisał(a):Pomnik w szczerym polu to nic nadzwyczajnego.


no niby tak.....
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0802080914

PostNapisane: 11 sie 2009, o 13:36
przez Piotrek
Tego typu przykładów akurat nie brakuje. Ale zdaje się, pomnik w Wolicy Śniatyckiej ma upamiętniać nieco inne wydarzenia niż walkę o budowanie władzy ludowej. Nawet chyba walkę z tymi, których walka była upamiętniana ;)

PostNapisane: 11 sie 2009, o 14:29
przez pulkownik
Ojojoj ! przykład niegodzien tego forum i inicjatywy. Czegoś takiego nie spodziewaj się pod Komarowem.

PostNapisane: 11 sie 2009, o 14:35
przez Ułan świętokrzyski
Tak jest! Takich pomników proszę tutaj nie publikować! Na odsłonięcie przyjedziemy!

PostNapisane: 11 sie 2009, o 15:15
przez Lucas
Pomnik ku czci pamięci polskich kawalerzystów poległych na osławionym wzgórzu w Wolicy Śniatyckiej wznieśliśmy juz dawno z naszych serc Koledzy. Liczy się pamięć o tych co tam zginęli. Pomnik jako materialny symbol tejże pamięci stanać musi - to nie podlega dyskusji. Stanie, to prawda, w szczerym polu ale nie byle jakim tylko polu chwały polskiego oręża i polskiej Kawalerii, polu po którym gdy chodzę czuję dreszcze i mam wrażenie, że deptam niezliczone mogiły. To święta ziemia.
Ciut pompatycznie się wpisałem w dyskusję - ale to z serca płynie.

PostNapisane: 11 sie 2009, o 15:29
przez Piotrek
Pod Grunwaldem też pomnik stanął w szczerym polu i odwiedza go masa ludzi co roku. Może pomnik w Wolicy Śniatyckiej też czymś takim zaowocuje. Grunwaldowi wprawdzie pomogła oficjalna interpretacja historii przez 50 lat, zgodnie z którą pod Grunwaldem biliśmy odwiecznego wroga, a pod Komarowem... Komarowa wtedy w podręcznikach nie było... Ale cóż, miejmy nadzieję, że uda się nadrobić szybko te 50 lat.

PostNapisane: 11 sie 2009, o 17:24
przez Ułan świętokrzyski
Piotrek, a sparwdzałeś dokładnie w których podręcznikach teraz Komarów jest?

PostNapisane: 11 sie 2009, o 17:40
przez Piotrek
Szczerze powiedziawszy nie sprawdzałem, zakładam że jest. A jeśli nie sam Komarów to chociaż wojna 1920 r.

PostNapisane: 11 sie 2009, o 18:08
przez pulkownik
W jednym z wywiadów dla TVP powiedziałem, że sprawa wojny polsko- bolszewickiej dalej jest czymś niekomfortowym dla naszej polityki. Twierdzę, że z powodów dyplomatycznej bezmyślności mało się mówi o tych wydarzeniach. Często otrzymywałem "porady" byśmy zbyt nie wychylali się z tematem bo przy obecnych stosunkach międzysąsiedzkich sprawa tej wojny jak i konfliktu ukraińskiego powinny poczekać na lepszy czas. Jest to absurd ale ma swoje odbicie w słabej świadomości, między innymi w podręcznikach. Dzisiaj panuje moda by tematy z przeszłości zakopać niczym topór wojenny a historię traktować wybiórczo- zapewne w kontekście historii pasującej EU. Takie mam odczucia chyba, że jestem przewrażliwiony na tym punkcie więc moja opinia może być tylko subiektywna.

PostNapisane: 11 sie 2009, o 18:14
przez Dowódca
Szwadron Niepołomice określił dzisiaj wstępną listę osób i koni wyjeżdżających do Komarowa. 33 konie i 50 osób. Wyjazd oparty jest na dyscyplnie wojskowej. Całość podzielona została na 2 plutony. Pierwszym dowodzi Paweł Żmudzki, drugim Jan Urban. Każdemu z uczestników manewrów określony zostanie zakres obowiązków oraz funkcję. Wszelkie działania i inicjatywy członków Szwadronu wymagają uzgodnienia z bezpośrednim przełożonym. O wszelkich szczegółach związanych z wyjazdem (data wyjazdu, transport, noclegi) będę informował bezpośrednio zainteresowanych w formie elektronicznej. Nie jedziemy do cioci na imieniny lecz na manewry, nie jesteśmy również grupą "kanapową" liczącą w porywach do 5 osób, stąd wyjazd tak licznej grupy jest dość dużym wyzwaniem logistycznym wymagającym żelaznej dyscypliny.

PostNapisane: 11 sie 2009, o 18:30
przez Piotrek
Cóż... trzeba budować przyszłość, pamiętając o przeszłości, wyciągając z niej wnioski. O ile wydarzenia jakie zaszły pomiędzy Polską a Rosją czy późniejszym ZSRR w XX wieku wydają się dość jednoznacznie wskazywać ich sprawcę, to z Ukrainą sprawa ma się nieco gorzej. W mojej ocenie bowiem, to co robi się w Rosji to próba odbudowania mocarstwowej pozycji na szukaniu wrogów, których łatwo można znaleźć po naszej stronie granicy. W stosunkach z Ukraińcami jest nieco więcej komplikacji. Najlepszy przykład, bohater rajdu, który nie doszedł do skutku - u nas morderca, ludobójca, tam bohater, któremu się pomniki stawia.

PostNapisane: 11 sie 2009, o 21:19
przez Ułan świętokrzyski
Właśnie o to mi chodziło, że o samym Komarowie w podręcznikach nie ma... A reforma oświayowa zakłada, że od tego roku szkolnego w gimnazjum historia będzie uczona do 1918 roku. Nie wszyscy pójdą do szkół średnich. A więc nie będą wiedzieli także co to jest rok 1920 ...

PostNapisane: 12 sie 2009, o 00:21
przez Piotrek
Dziwna ta reforma w takim razie. Prędzej bowiem uczyłbym historii najnowszej...

PostNapisane: 12 sie 2009, o 08:32
przez Lucas
Naród, który traci pamięć, traci sumienie — Zbigniew Herbert

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. — Prymas 1000-lecia ks kard Stefan Wyszyński

cóż tu więcej dodać - twórcy reformy o której Jarek pisze biorą na swe sumienie wielką odpowiedzialność.

PostNapisane: 12 sie 2009, o 20:45
przez jarema
Odebrałem dzisiaj podręczniki do 3 klasy. Historia: "Okres międzywojenny i II wojna światowa." Podręcznik nowy, poreformowy, i jest tam chociażby taki kwiatek w miejscu, gdzie powinna być wojna bolszewicka: "(...)sił zbrojnych II Rzeczpospolitej jako armii ułanów, której dowódcy zapatrzeni byli w przestarzałe tradycje kawaleryjskie."
Daje do myślenia.