Strona 2 z 2
Re: Szabla wz 34
Napisane:
26 kwi 2011, o 15:14
przez sks
Witam Panowie Serdecznie!:)
Mam pytanie dotyczące sprawdzania jakości wykonania głowni, pochwy. Jak to kiedyś robili? Czytałem kilka postów ale nie niektóre różnią się od siebie. Bardzo Was proszę o szczegółowe informacje dotyczące tych TEST'ów.
Pozdrawiam
SKS
Re: Szabla wz 34
Napisane:
26 kwi 2011, o 15:46
przez Ułan świętokrzyski
Poczytaj na stronach www podanych wcześniej. Czyżbyś Kolego zamierzał sprawdzać swoją szablę?
Re: Szabla wz 34
Napisane:
26 kwi 2011, o 20:11
przez sks
Tak:)
I potrzebuje szczegółów, aby odzwierciedlić to w miarę na 99%:)
Wstępnie sprawdziłem pochwę, i wytrzymuje wage mojego ojca ponad 90 kg. Spróbuje z większym obciążeniem:)
Re: Szabla wz 34
Napisane:
26 kwi 2011, o 22:38
przez sks
Interesuje mnie zapis:
''przebić sztychem blachę grubości 2 mm przez spuszczenie głowni z wysokości 2 metrów'' - z rękojeścią czy bez?
''pięciokrotnie przeciąć pręt stalowy o średnicy 5 mm na podkładzie ołowianym bez uszkodzenia ostrza'' - w którym miejscu ostrza?
''pochwa płasko ułożona na dwóch podkładkach (przy szyjce i ostrodze), obciążona ciężarem 120 kg, nie mogła wykazać odkształceń ani pęknięć;'' - bokiem? jak ma być zamocowana-jeżeli bokiem? Czy autor miał na myśli na grzbiecie?
Szukam faktów, domysłów już sam mam wiele także za resztę dziekuje;)
Re: Szabla wz 34
Napisane:
26 kwi 2011, o 23:05
przez Piotrek
W tym miejscu ostrza, którym się tnie. A tnie się piórem szabli.
Re: Szabla wz 34
Napisane:
28 kwi 2011, o 07:46
przez Ułan świętokrzyski
Pochwę na płasko kładło się opartą końcami na dwóch pieńkach drewnianych. Potem na pochwie stawiano obciążenie. Ale uważaj Kolego! Skoro Twoja szabla i pochwa to oryginały, to nie przeginaj z tym sprawdzaniem. Próbom poddawane były wyrywkowo egzemplarze każdej nowej partii schodzącej z linii produkcyjnej w Kielcach. Po ponad 70 latach w pochwie mogą się już znajdować liczne wżery, które osłabiają ją wyraźnie. Taka próba obciążenia pochwy może zakończyć się fatalnie.