Strona 5 z 23

PostNapisane: 13 kwi 2008, o 21:57
przez Ułan świętokrzyski
Mam pytanie! Czy firma Kuś dalej produkuje?

PostNapisane: 15 maja 2008, o 13:10
przez Piotrek
No to kupiłem i dzisiaj, przed chwilą odebrałem :)

Obrazek

I od razu mam prośbę... Zarówno szabla jak i pochwa mają trochę czarnego nalotu, nie widać go dobrze na fotce. O ile na głowni przybiera on postać przebarwień, to na pochwie występuje w postaci delikatnej kaszki. Jest jakiś sposób żeby to doczyścić? No i jak naostrzyć szablę, bo ta jest tempa?

PostNapisane: 15 maja 2008, o 13:17
przez Lookas
:)

Juz Ci gratuloałem, ale co tam:)

GRATULACJE:)

PostNapisane: 16 maja 2008, o 08:18
przez Ułan świętokrzyski
Ja też gratuluję!
Jeżeli to oryginał, to musisz bardzo uważać z ingerencją! Najlepiej zadwoń do mistrza Sobuckiego do Warszawy, to on Ci najlepiej podpowie! Jak co to służę telefonem!

PostNapisane: 31 maja 2008, o 21:09
przez Lach
Piotrze ostrzy sie pilnikiem, warto po usunieciu nalotu natrzec klinge woskiem pszczelim i dobrze wypolerowac szmatka coby sie nie robil ponownie nalot.

Tak z innej beczki na 1 stronie dyskusji wkleilem zdjecie wz 76.
Pod linkiem mozna zobaczyc obrocone zdjecie i poucinane z bokow zeby nie bylo widac reszty: http://www.allegro.pl/item371053091_sza ... erska.html
Niezle ktos kombinuje kradnac zdjecia z forum.

PostNapisane: 1 cze 2008, o 22:13
przez Lookas
Matko Święta:!!!

PILNIKIEM???

no to mnie sie wena skończyło, oraz chęci jakiekolwiek dyskusji...... Wspólczuję wiedzy!!!!

PostNapisane: 2 cze 2008, o 23:17
przez elmijakke
Lookas napisał(a):Matko Święta:!!!

PILNIKIEM???

no to mnie sie wena skończyło, oraz chęci jakiekolwiek dyskusji...... Wspólczuję wiedzy!!!!

Pilnikiem, pilnikiem - Sobucki mówi, że najlepszy jest taki do ostrzenia pił (http://www.awar.pl/index.php/pMenuId/6/pCatId/573) :wink:

PostNapisane: 2 cze 2008, o 23:49
przez Lookas
:O

yyyyyy.....powaznie:?? Czy tak jednak nie całkiem....??
Bo nijak mi to nie pasuje i w zyciu bym nie ostrzył szabli pilnikiem. Ale skoro Ty podtrzymujesz ta wersję, to może jakis szerszy wywód?? Zebym zrozumiał, dlaczego nie za pomoca kamienia, tak jak noże....Poprosze o wyjaśnienia:)
( człowiek uczy się całe zycie a i tak głupi umiera)

PostNapisane: 2 cze 2008, o 23:56
przez Ułan świętokrzyski
Tak mowi instrukcja naprawy i koserwacji broni białe z lat 20-tych

PostNapisane: 3 cze 2008, o 08:37
przez Lookas
a czy jest szansa na kopię tej instrukcji?? Bardzo chetnie bym przeczytam i wykuł na ( nomen omen) blachę, zeby nie wyskakiwać, jak Filip z konopii:D

PostNapisane: 3 cze 2008, o 22:33
przez Ułan świętokrzyski
No szansa jest duża ale z jakiś tydzień to potrwa!

PostNapisane: 4 cze 2008, o 07:59
przez Łuki
No to ja bardzo poproszę. Właśnie walczę z tą swoją Blucherką. Puki co poleruję ją codziennie tylko miekką szmatką.
No i oczyściłem już ubranko dla szabli ze starej farby. Czeka mnie z nią jeszcze dużo roboty... pod farbą praktycznie sama szpachla i luty. Ale damy radę.

PostNapisane: 5 cze 2008, o 10:12
przez Lach
Lookas napisał(a):Matko Święta:!!!

PILNIKIEM???

no to mnie sie wena skończyło, oraz chęci jakiekolwiek dyskusji...... Wspólczuję wiedzy!!!!


Gratuluje wiedzy i kulturalnej dyskusji. Mnie uczono, ze jak czegos nie wiem to lepiej sie nie odzywac. Kamieniem to sobie mozesz noz kuchenny nostrzyc.

Emiljake, taki wlasnie pilnik jest najlepszy.

PostNapisane: 5 cze 2008, o 10:29
przez Lookas
no cóż......nie mam monopolu na wiedzę, co przyznałem w poźniejszych moich postach. Jeśli uraduje to Twoje ego mówię publicznie PRZEPRASZAM:)

a co ja sobie mogę osełką i kamieniem szlifierskim....wiem doskonale.

PostNapisane: 5 cze 2008, o 10:51
przez Ułan świętokrzyski
No nie bądź taki skromny! Przypomniałeś mi dowcip z lat szkolnych. Polski studeny pojechał do Paryża i zobaczył sex maszyny do obsługi panów. Wrzuca się 1 franka i wtyka w specjalny otwór co trzeba. Studentowi żal było franka wiec wrzucił złotówke. Włozył co trzeba i zawył z bólu. Zwrócił tym na siebie uwagę przechodniów, którzy mu wyłumaczyli, ze za złotówkę to maszyna tylko struga ołówki!!!