I znów zapytam...a do czego ta szabla:)??
Do troczenia, noszenia przy pasie czy używania. A jeśli do używania to jakiego?? Z konia czy do fechtunku także??
Miałem okazję popróbować należącą do Myty szablę wykonaną przez Lachowego Ojca i....nie miałem o niej zbyt wysokiego mniemania ( co mozna było wyczytać na tym forum).
Ale użyłem jej do trącania szablą o szablę. Nie testowałem w rąbce łóz.
Miałem też w reku szablę od Marcina Weglinskiego i wrażenia mam całkiem fajne. Dobrej jakości ostrze, dobre wyważenie ( szabla fechtunkowa - raczej "na ludzi":) ).
Znajomy ma i pozwolił popróbowac szabli jeszcze innego płatnerza. Nie pamiętam nazwiska, zatem nie bede sie teraz nad nia rozwodził, grunt, ze tez zacna szabelka i w starcu sprawna. Mistrz wywazył ją tak, ze daje radę zarówno z konia jak i z ziemi.
Przy okazji podpytam o adres i nazwisko.
Wg mnie - dobry platnerz zrobi pod klienta a tu juz co reka to gust. Zły płatnerz cokolwiek by nie robił - nie zrobi dobrze, chyba , ze fuksem:)
