Re: Konserwacja szabli
Napisane: 5 lip 2010, o 17:39
Na początek proponowałbym polerowanie włókniną. Nie jest to drastyczna metoda, ale trochę potrwa zanim doczyścisz głownię. No i nie ma to jak ręczna robota a nie jakimiś wiertarkami. Jest większa kontrola nad tym co ścierasz.
Kiedyś ktoś mi radził aby potraktować jeszcze rdzę Cifem w mleczku albo jakimś odkamieniaczem typu Cillit (nasmarować, odczekać trochę a potem zetrzeć). Nie próbowałem więc trudno mi powiedzieć jak to da efekt. Nie są to ekstremalne chemikalia więc myślę, że nie powinny zaszkodzić.
No a na głębokie czarne wżery to pasta PKB. Zawinąć w szmatę nasączoną pastą, poczekać trochę a potem zetrzeć.
Tyle ludowe mądrości. Jak znajdę wieczorem chwilę czasu to zweryfikuję jeszcze w książce o konserwacji zabytków i dam znać...
Kiedyś ktoś mi radził aby potraktować jeszcze rdzę Cifem w mleczku albo jakimś odkamieniaczem typu Cillit (nasmarować, odczekać trochę a potem zetrzeć). Nie próbowałem więc trudno mi powiedzieć jak to da efekt. Nie są to ekstremalne chemikalia więc myślę, że nie powinny zaszkodzić.
No a na głębokie czarne wżery to pasta PKB. Zawinąć w szmatę nasączoną pastą, poczekać trochę a potem zetrzeć.
Tyle ludowe mądrości. Jak znajdę wieczorem chwilę czasu to zweryfikuję jeszcze w książce o konserwacji zabytków i dam znać...