Strona 6 z 6

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 21 mar 2010, o 12:16
przez elmijakke
a myślisz o swojej, żeby oksydować? To nie polecam.

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 21 mar 2010, o 12:38
przez dragon
Moja jest pozbawiona ostrogi jak widać na wczesniej dodanym przeze mnie zdjęciu. Myślałem o dorobieniu ucietej części pochwy oraz wypolerowaniu pochwy tak aby nie widac było spawu, ewentualnie dac oksydę potem. Jak myslicie warto dorabiac czy poprostu zostawić tak jak jest?

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 21 mar 2010, o 21:58
przez klab13
W/g "Szabla żołnierza polskiego XIX i XX wieku w zbioachMuzeum Wojska Polskiego w Warszawie"- Aleksander Czerwiński i Lesław Dudek szable francuskie lekkiej kawalerii wz 1822 mają pochwy wykonane z grubej stalowej blachy lutowane mosiądzem na brzuścu. Część zachowała orginalne brązowienie powieszchni które przy intensywnym użytkowaniu(czyszczeniu) ulegało szybko wytarciu.

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 29 kwi 2010, o 19:25
przez Adaśku
NIe wyszła mi pierwsza pisanina :oops:
Czołem Panowie!
Po ciężkim upadku jestem spieszony na wieki. pozbyłem się więc kulbaki (36) i lancy (pruska rura) oraz M-1848 n/A (wersja mało zakrzywiona i bez wąsów).
Jeśli chodzi o robotę szablą to z powyższą prusaczką słabo się dogadywałem - miała bułowaty chwyt i lepiej kłuła niż cięła.
Francuska 1822 to ciężki klamot do rąbania i to tylko w rękawicach (oplot rani skórę). Natomiast szaszka, po (przeróbce)wyprostowaniu uchwytu z jednoczesnym zachowaniem kąta rękojeści pozwalała mi na młyńce i precyzyjne, szybkie cięcia (także z nadgarstka), bez tendencji do wymykania się. Znaczy - ta dla mnie jest najlepsza. Moja 1822 (stan magazyn) ma obcięte kabłąki i zeszlifowane obce napisy. Posiada jedynie numer broni (na szabli i pochwie)oraz na kapturku wybite litery W.S albo S.M (kropka jest w połowie wysokości liter zatem trudno skonstatować) poza tym brak innych znaków szczególnych. Czy możliwe jest dociec odziału z którego pochodzi? Będę wdzięczny za pomoc. Nie mogę jeździć więc bzikuję na punkcie sprzętu. To mi zostało + trąbka, żurawiejki i...coś do "wytrąbienia". Dzięki i Cześć!

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 29 kwi 2010, o 20:32
przez Ułan świętokrzyski
Bardzo mi przykro Kolego! To się każdemu z nas może przytrafić. Takie to już kawaleryjskie ryzyko. Pozostaje Ci jescze wiele rzeczy m.in. nasze Forum. Serdecznie zapraszam do częstszych odwiedzin i dzielenia się z nami wiedzą o sprzęcie.

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 30 kwi 2010, o 11:37
przez Adaśku
Dzięki za miłe powitanie. D... była ze mnie nie jeździec, ale kawaleryjska dusza (mam nadzieję :D ) O sprzęcie wiem w zasadzie tyle, ile go próbowałem i pracowałem by działał (naprawiałem kulbakę "od a do z") - to jest nie za wiele, ale zawsze coś. Mam sporo ciekawostek z części uprzęży a także sprzętu do oporządzania konia, w tym mnóstwo podków różnego rodzaju no i tych kilka szabel. Przyznam, iż wolę słuchać, lecz jeśli coś będę mógł dorzucić uczynię to z przyjemnością. Czołem!

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 30 kwi 2010, o 12:09
przez Lookas
Żywotnie jestem zaintereowany owymi uprzeżami. Czy jest szansa na jakieś foto??
Oczywiście na priv, zeby nie zanudzac kolegów:)

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 30 kwi 2010, o 21:54
przez Ułan świętokrzyski
No i bardzo pięknie! W dziale KONIE jest temat "Rząd kawaleryjski". Tam jest sporo wątków o budowie i naprawie rzędu. Podziel się z nami doświadczeniem. Zawsze się czegoś od innych można nauczyć. Ja dzisiaj na przykład przekazałem koledze ze Szwadronu własnoręcznie wykonany rząd wz 36. (oryginalna terlica, mostek z Legionowa, siedzisko na indywidualne zamówienie wykonana z podwójnej skóry w Siodlarzu) reszta moja robota. Też chetnie służę doświadczeniem.

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 1 maja 2010, o 15:35
przez Adaśku
Znaczy! Lookas - tu masz mój mail - blacek@interia.pl (nie jest tajny, bo mam stronkę ma tym adresie- tyle, że zamiast @ jest ".w.")daj kontakt to zrobię i prześlę zdjęcia. W siodle problemem było żyłowanie mostka - surowa skóra i myszy toto zeżarły. Dobierały się nawet do tybinek, ale bez przekonania. To jednak materiał na inny temat (cała historia), więc przestaję nudzić :D Czołem!!!

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 11 lis 2010, o 20:06
przez dragon
Cóż to za model? Czy jest to produkcja powojenna? http://allegro.pl/szabla-kozacka-szaszk ... 81824.html

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 11 lis 2010, o 20:17
przez elmijakke
Moim zdaniem jest to model chiński.... :lol:
Patynowany złom prosto Państwa Środka.
Nie kupuj Broń Boże.

Re: Obce szable w kawalerii polskiej

PostNapisane: 11 lis 2010, o 22:15
przez dragon
O Matko a już dziesiątki podobnych przedmiotów widziałem na aukcjach, które nawet do 700zł dochodziły... Kiedyś dostałem informacje, że to produkcja powojenna CCCP, ale jak widać lipną;p dzięki za info!!!!!!!! ;)