Forum Kawalerii RP

Jakie święto!? Nie ma żadnego święta!!!

Taaa... też myślałem, że to jest Dzień Górnika ale niestety kobiety przywiązują do tego większą wagę niż nam się wydaje.
Nie każda żona kawalerzysty popiera jego pasję kosztem siebie. Ale dajemy radę

Ja wbrew pozorom nie żartowałem. Tak zwany "Dzień Kobiet" przyszedł wiadomo skąd i nigdy go nie obchodziłem (mama mi zabroniła ) i nie mam zamiaru w przyszłości (tak samo jak walentynek i hellowen).

To tak jak ja W Walentynki siedzę w domu, bo nie da się wyjść do miasta, a już zapomnij, żeby do knajpy wejść coś zjeść, bo wszędzie różowo, serduszkowo i nagła eksplozja okazywania uczuć. W Halloween w zeszłym roku biegałem z latarką po cmentarzu garnizonowym na Cytadeli ozdabiając groby dak'owców czarno - szkarłatnymi wstążkami, zapalając lampki i kładąc kwiaty. Na Dzień Kobiet jednakże kupowałem zawsze kwiaty.

Bo serce ułana, gdy położysz je na dłoń - na pierwszym miejscu panna - przed panną tylko koń......
Szczerze powiem, że nie wiem kiedy jest dzień konia. Dla mnie dzień konia jest codziennie i tak samo Dzień Kobiet jest codziennie. I tego sie będę trzymał do końca mych dni.

"dzień konia" jest wtedy, kiedy konie mają wolny dzień i nie chodzą pod siodłem ... tak to u nas w stajni się nazywa

U mnie również tak nazywa się dzień wolny dla koni - chodziło mi o święto konia. Z racji oczywistego faktu, że nie ma ułana (szwoleżera, strzelca ) bez konia od ubiegłego roku oczywistym wydaje się dzień 31 sierpnia czyli Święto Kawalerii Polskiej. Myślę, że nie od rzeczy byłoby w ten dzień takie święto obchodzć.

I myślę, że żaden koń nie pogardzi z tej okazji bukiecikiem jakiegoś smacznego zielska

Problem w tym, że w okolicach 31 sierpnia konie zamiast świętować, będą ciężko pracować pod swoimi jeźdźcami w polu...

Lucas napisał(a):U mnie również tak nazywa się dzień wolny dla koni - chodziło mi o święto konia. Z racji oczywistego faktu, że nie ma ułana (szwoleżera, strzelca ) bez konia od ubiegłego roku oczywistym wydaje się dzień 31 sierpnia czyli Święto Kawalerii Polskiej. Myślę, że nie od rzeczy byłoby w ten dzień takie święto obchodzć.

Dziwne u was ułany. U nas w Lublinie i w Świdniku, większość jest spieszonych. A kadra to obowiązkowo z buta stąpa

A co w tym dziwnego, że ułan konno jeździ?

elmijakke napisał(a):Ja wbrew pozorom nie żartowałem. Tak zwany "Dzień Kobiet" przyszedł wiadomo skąd i nigdy go nie obchodziłem (mama mi zabroniła ) i nie mam zamiaru w przyszłości (tak samo jak walentynek i hellowen).

Polecam lekturę tego; http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_Kobiet

No to chyba się zgadza.....

Jak widać Warszawa też od :dołów kawlaeryjskich" czegoś jeszcze może się dowiedzieć... Górą rezerwa Nowego Sącza !!!

Witam wszystkich mających krew w kolorze starego złota i przypominam, że w najbliższy czwartek mamy 8 kwietnia a to oznaczać może tylko jedno: musimy wypić małą czarną w Kawiarni Europejska w Krakowie przy Rynku. Spraw do omówienia (oprócz towarzyskich oczywiście) jest mnóstwo bo i kalendarz imprez z naszym udziałem moc. Pozdrawiam zatem i do zobaczenia. Zacznijcie się już martwić czy wejdziecie po tych obżarstwach świątecznych w mundury....