Napisane: 6 sie 2009, o 22:15
Drogi Piotrze,
Tu nie chodzi o szczerość:) tylko złożony problem relacji międzyludzkich, a także relacji wewnętrznych w Stowarzyszeniu, które szanuję, a nie jestem jego członkiem.
BTW: mam na imię Jacek:)
Tu nie chodzi o szczerość:) tylko złożony problem relacji międzyludzkich, a także relacji wewnętrznych w Stowarzyszeniu, które szanuję, a nie jestem jego członkiem.
BTW: mam na imię Jacek:)