ref-ren napisał(a):alibi napisał(a):oj oj oj
wspomnienia, wspomnienia i jeszcze raz wspomnienia tak wiele i tak ciepłe. Nie da się zapomnieć Jendrka on dla wszystkich był miły i życzliwy i oczywiście jego pomiętne "GOŚCIU" brak jego na każdej imprezie naszej.
Dzięki Andrzej za wszystko
Biel/Bienne (Szwajcaria) 14 maja AD 2008
Dla Andrzeja...
Już minęło tyle dni ... od tej... fatalnej chwili...
Gdy zakończyłeś swój... ostatni w życiu... galop...
Porzuciłeś wszystkie swe marzenia... zostawiłeś nam wspomnienia...
Te wspomnienia... które... jeszcze ... palą..
refren: Porzuciłeś wszystkie swe marzenia... zostawiłeś nam wspomnienia...
Te wspomnienia... które... jeszcze... palą...
Powiedz Gościu... jak tam jest... czy często u nas bywasz?
Czy galopujesz z nami przez krakowskie błonie?
My w Szwadronie Ciebie wspominamy... miejsce w szyku wciąż trzymamy...
Mundur... szablę... siodło... nasze konie...
refren: My w Szwadronie Ciebie wspominamy... miejsce w szyku wciąż trzymamy...
Mundur... szablę... siodło... nasze konie...
Chciało by się teraz rzec... żeś ułan był na medal...
Przemierzyliśmy razem konno wskroś Bieszczady...
Chociaż larum grają... Ty nie wstajesz... nie przyspieszasz... nie dodajesz...
Pozostały tylko... podków ślady...
refren: Chociaż larum grają... Ty nie wstajesz... nie przyspieszasz... nie dodajesz...
Pozostały tylko ... podków ślady...
Zostawiłeś jeszcze coś... coś co nade mną płynie...
Kiedy wypuszczam konia w galop... po murawie...
Kiedy czuję ciepły wiatr we włosach... wierzę że Ty tam... w niebiosach...
Galopujesz po... niebieskiej... trawie...
refren: Kiedy czuję ciepły wiatr we włosach... wierzę że Ty tam... w niebiosach...
Galopujesz po... niebieskiej... trawie...
Janusz Gawłowski