Forum Kawalerii RP

Wywołany do tablicy oficerskim mundurem i sarkastycznie !

A ja noszę mundur oficerski i co ? .... i to ... nie jestem nadany przez FKO, nie jestem oficerem WP, gwiazdek nie noszę. Mam samozwańczą funkcję, którą sobie sam ustanowiłem ! i jestem z tego dumny jak cholera !!! staram się z całego serca wywiązywać z tego, mam określone zadania w Komarowie i w swoim skromnym Oddziale w barwach 9 PUM. A ... nick mam pulkownik bo taki mam tytuł w Bractwie Miłośników Konia i Żywota Staropolskiego !!! Żyję kawalerią, jestem i będę jej wierny do końca mojego życia.
Więc czym różnię się od reszty ? NICZYM MOŚCI PANOWIE, ZUPEŁNIE NICZYM !!! Nie gwiazdki stanowią o człowieku, nie szlify żadne a to co się robi Panowie - więc róbmy swoje !!!

Drogi Bracie Pułkowniku! Masz rację ale zważ tylko proszę na jedno uwagę - od zarania dziejów wojskowości cechowała się ona jednolitością w swej różnorodności. Wg mnie we współczesnym ruchu społecznym, jakim jest ochotnicza służba w kawalerii ochotniczej winny obowiązywać dwie tendencje:
1. Grupa Rekonstrukcji Historycznej - widz ma okazję na uczestnictwo w żywej lekcji historii;
2. Kawaleria Ochotnicza - okresowo np. pod Komarowem odtwarza historię i zbliża się do GRH ale na co dzień nawiązuje do formacji paramilitarnej, ujednoliconej mundurowo, z określoną hierarchią (odzwierciedloną w stopniach).
Dobrze wiesz Mości Pułkowniku boś to już wiele razy na własne skórze odczuł, że jednoosobowe dowodzenie na wzór wojskowy podczas tak wielkich imprez jak Komarów , z udziałem koni jeszcze, to bezwzględny wymóg bezpieczeństwa ludzi i koni. Zważ, że coraz więcej młodych Kolegów zasilających nasze szeregi nie było w harcerstwie, wojsku i nie zna drylu wojskowego. Stąd mój pogląd aby ujednolicić z czasem oczywiście nasz wygląd. Piszesz, że nosisz mundur oficerski ale pagony masz puste. Co pomyśli postronny obserwator. Zobaczy Ciebie i mego D-cę lub D-cę 3 PSK i pomyśli: temu z bródką do dystynkcje odleciały widać w praniu. Nie wolno ludziom mętliku robić w zwojach. Ja pełnię już siódmy rok mą ochotniczą służbę w kawalerii ochotniczej. W marcu otrzymałem z nadania D-cy Szwadronu stopień chorążego KO (stopień uznaniowy za pracę organizacyjną nie zaś za wyszkolenie). Serce rozpiera mi duma. Czuję się doceniony i wyróżniony. Poza kawalerią, w cywilu, jestem ppor rezerwy WP ale to zupełnie inna sprawa......
Tak, więc Mości Pułkowniku miej litość nad cywil bandą i nie pozwól im odchodzić od zmysłów podczas rozważania problemu: "dlaczego to ten chyży, wąsaty wiarus (z Sącza) w stopniu chorążego tak bardzo pręży się, wypina pierś i melduje się temu drugiemu chyżemu, też wąsatemu młodziankowi (z Komarowa-Osady) w stopniu (wg naramienników) ułana.”
Ja zresztą i tak i tak będę się meldował zawsze do Rotmistrza Tomasza Dudka.

Lucas napisał(a):Ja zresztą i tak i tak będę się meldował zawsze do Rotmistrza Tomasza Dudka.

Koniec świata ! Zdzisiu ja nie jestem rotmistrzem, nigdy nie byłem i nigdy nie będę. Postanowiłem, że dla potrzeb manewrów założę amarantową zakładkę na naramiennikach komisji z dystynkcjami ale tylko po to by w czasie zadań ułan wiedział komu i jak ma się zameldować. Podobnie dopuszczam sprawę w czasie inscenizacje bo tam odgrywamy konkretne historyczne postaci. To forma jednorazowej identyfikacji i nic więcej. Kiedyś miałem jakieś zapędy (podobnie pisał Myta ) ale z perspektywy czasu mam inne zdanie. Rozumiem Twoje argumenty i bardzo je szanuję. Ja podobnie tworzę wewnętrzną strukturę organizacyjną we własnej grupie. Ale musisz mi wybaczyć bo i w FKO jest też wielu którzy mimo posiadanych dystynkcji popełniają kardynalne błędy. Dewaluuje się tedy ogólna hierarchia i pozostaje pytanie o sens takich nadań czy awansów. Takie jest moje zdanie co nie oznacza, że jest właściwe.

Zgadzam się Pułkowniku z tobą w pełni, zaś mimo ogromnego szacunku z zdaniem Ułana z Sącza nie. Uważam że nikt z nas szkoły w Grudziądzu nie skończył, nikt z nas służby w historycznych pułkach nie odbył i stopni się nie dochrapał, więc nie godzi się ich nosić. ale to moje zdanie i wg niego czynie, natomiast nie potępiam tych którzy noszą dystynkcje, jeżeli jest to zgodne z ich podejściem do sprawy to mi to osobiście nie przeszkadza, ot i wszystko...

Cóż mam odpowiedzieć? Z dwoma tak zacnymi Przyjaciółmi nie wypada mi w spór wchodzić i ani mi się śni. Szanuję Was zbyt mocno. Nie mam zamiaru pretendować do jakiegokolwiek stopnia kawaleryjskiego. Kawalerzystów już nie ma i nie będzie już nigdy. Dlatego podkreślam mój stopień jako chorąży KO - w niedługim czasie będzie zdecydowanie się różnił w wyglądzie od oryginalnego przedwojennego chorążego kawalerii. I tak to zostawmy bo w czas Świąt nijak dyskutować o tym. A pułkownik i tak jest dla mnie rotmistrzem KO pełną gębą i już. Może mnie za to ze strzygami na noc w stanicy komarowskiej zamknąć - idę na to bom człek nie strachliwy.

Ze strzygami powiadasz ! już jakąś wyjątkową jędzę wyrychtuję Ci na Komarów za tego rotmistrza .

Z Twej ręki zdzierżę i jędzę Mości Pułkowniku

Tylko ta jędza musi mieć do 40 lat!

To kara czy przyjemność ma być bom teraz całkiem skołowaciały hihihihihihihihiihihihih

Oj, Zdzisiu i Jarku o was dopominają się moi sąsiedzi. Tak im przypadliście do gustu w zeszłym roku, że nijak was nie wypuszczą.

To już cztery lata Panowie !
GRATULACJE !

Wielkie dzięki Pułkowniku! Nie zawiedziemy sąsiadó i tym razem!
Tak, to już cztery lata! I są to lata niezmarnowane! Ku chwale Kawalerii i pamięci Jędrusia Leśniaka!

Ja to świeży ułan u Was Panowie w gościach jestem, ale internet od 30 listopada 2009r mam. W realu to ja Was podziwiam od dawna i za to co Wy "wyprawiacie" to ja Wam serdecznie dziękuję i to w galopie z szablą w dłoni.
Na chwałę Kawalerii zdrowia Wam życzę !

Wielkie dzięki młody człowieku!

myta2 napisał(a):Zgadzam się Pułkowniku z tobą w pełni, zaś mimo ogromnego szacunku z zdaniem Ułana z Sącza nie. Uważam że nikt z nas szkoły w Grudziądzu nie skończył, nikt z nas służby w historycznych pułkach nie odbył i stopni się nie dochrapał, więc nie godzi się ich nosić. ale to moje zdanie i wg niego czynie, natomiast nie potępiam tych którzy noszą dystynkcje, jeżeli jest to zgodne z ich podejściem do sprawy to mi to osobiście nie przeszkadza, ot i wszystko...

Pytanie zatem zasadne czy powinno się nosić gwiazdki z obecnego WP?