Strona 1 z 3

Przede wszystkim koń

PostNapisane: 20 paź 2007, o 23:39
przez Staszek
Większość strat w koniach podczas wojny powodowały nie pociski nieprzyjaciela, ale nieumiejętnie zorganizowane i źle przeprowadzone marsze i postoje.
Rola dowódcy była więc olbrzymia, gdyż na niego spadała odpowiedzialność za przestrzeganie przepisów marszowych, jak również kontrola korpusu podoficerskiego pełnienia obowiązków służby polowej.
Podstawowe znaczenie miały:
- ubezpieczenie marszu, to jest zapewnienie mu spokoju i uprzedzenie na czas o przeszkodach i zjawieniu się nieprzyjaciela,
- dyscyplina wykonywania marszu w kolumnie.
Ponadto bardzo ważnym elementem była higiena marszu. Dwie rzeczy warunkowały wydajność marszową: nogi i grzbiet koński, czyli staranne kucie i staranne siodłanie. Unikano wszelkimi sposobami niepotrzebnego przetrzymywania konia pod siodłem i wykorzystywano każdą okazję (w miarę możliwości), by konia rozsiodłać. W tym celu przed marszem unikano zbyt wczesnego siodłania. Wykonywano je z reguły we dwóch, co zapewniało siodłanie staranniejsze i szybsze. Nie stawiano się na punkt zbiórki zbyt wcześnie (dla plutonu maksymalnie 5 min.).
Zalecano (w zależności od warunków bojowych) rozpoczynać marsz 1 km stępa i kończyć również 1km „w ręku” lub stępa. Po 5 – 6 km marszu należało zrobić odpoczynek 10 – 15 minut celem poprawienia siodłania i rynsztunku oraz sprawdzenia podków. Następnie co 1,5 – 2 godz. trzeba było zatrzymywać się na odpoczynek 5 – 8 minutowy. Po zatrzymaniu się dłużej niż na 25 minut, należało popuszczać popręgi, przy postoju dłuższym niż 1 godz. – o ile położenia na to pozwalało – rozsiodłać konie.
Karmienie i pojenie koni odbywało się z uwzględnieniem położenia taktycznego. Z rana trzeba było napoić konie i dać 1 – 1,5 kg owsa – z wyliczeniem, by koń miał około 1,5 godz. na trawienie. W drodze należało wykorzystywać okazje do pojenia koni – zwłaszcza w dnie upalne. Zalecano przejść przedtem 1 km stępa, a po napojeniu 0,5 km stępa i 1 – 2 km kłusem. Nie należało poić koni tuż przed przejściem na nocleg (najmniej po 0,5 godz.). Do pojenia koni należało wykorzystywać czyste rzeczki, unikać natomiast studni we wsiach oraz nie korzystać z wiader chłopskich. Podczas pojenia nie wolno było pozwalać koniom pić chciwie (nie wyjmować wędzidła, rzucać trochę siana do wiadra), ani też za wiele. Owies należało dawać po napojeniu. Nie zalecano podawać go podczas odpoczynków krótszych niż 3 – 4 godz. – wówczas całą porcją karmiono konie wieczorem, by pasza mogła być lepiej przetrawiona. Po przyjściu na miejsce dłuższego postoju konie niezwłocznie rozsiodływano i – o ile było to możliwe – natychmiast wycierano słomą do sucha grzbiety i nogi.

Jerzy Kudelski - "Śladami szwadronów"

PostNapisane: 22 gru 2007, o 23:32
przez Ułan świętokrzyski
Może spróbujemy ustalić, które pułki jeździły na jakiej maści koniach?

PostNapisane: 22 gru 2007, o 23:45
przez Podolak
Jeśli chodzi o pułkowe orkiestry pułkowe:

3 PSzw- konie kare
12 PU- izabelowate
9 PSK- bułane (fanfarzyści-izabelowate)
13 PU -kotlista dosiadał konia srokatego

2 PSK
Jeden z dowódców płk Romuald Niementowski (dowódca pułku w latach 1928-1939) nie lubił koni kasztanów. Spowodował więc wymianę koni z 24 Pułkiem Ułanów, na konie gniade. W pułku pozostał tylko jeden koń kasztan Furjer, który dożywał swoich dni na łaskawym chlebie. Koń ten pochodził z Francji i przybył wraz z pułkiem do Polski. Odtąd utrwalił się zwyczaj, akceptowany zresztą przez władze wojskowe, że pułk odbierał z Komisji Remontowej tylko konie gniade.

PostNapisane: 22 gru 2007, o 23:59
przez myta2
15PU Poznańskich to kosztany

PostNapisane: 23 gru 2007, o 00:00
przez Ułan świętokrzyski
Panowie tyle to ja też wiem, tylko czy można gdzieś namierzyć wszystkie pułki?

PostNapisane: 23 gru 2007, o 00:30
przez Podolak
W DAK-ach często bywało tak że każda bateria miała "własną maść" np. w 2 DAK-u:
1 bat ,,gniada" (od maści koni)
2 bat ,,kasztanów"
3 bat ,,kara"

co do pułków kawalerii, jak podaje p. L. Kukawski:
,, (...) od 1927 r. dobierano konie w pułkach maściami. Były pułki na koniach jednej maści, np. 1 P. Szwoleżerów-gniade, 3 P. Szwoleżerów-kare, 15 P. Ułanów-kasztanowe. Większość jednak pułków miała maści ujednolicone w szwadronach. Z reguły plutony łączności siedziały na koniach siwych, tak jak i plutony trębaczy, choć były i wyjątki. W 9PSK- trębacze dosiadali koni bułanych, w 12 PU- izabelowatych. Szwadrony pionierów siedziały na siwkach. Jednolita maść nie dotyczyła koni oficerskich, ale i tu ze względu na wygląd oddziałów starano się dostosować do całości."

[/i]

PostNapisane: 27 gru 2007, o 02:34
przez Piotrek
14 Pułk Ułanów Jazłowieckich - kasztany

1 szwadron - jasne kasztany z jasnymi grzywami i ogonami, kończyny białe
2 i 3 szwadron - kasztany bez znaków szczególnych
4 szwadron - brudne kasztany z łysinami i pończochami
szwadron CKM - brudne kasztany bez znaków
pluton łączności - siwe
pluton trębaczy - siwe

Informacja podana za Józefem Bokotą "Ułańskie drogi. Wspomnienia oficera kawalerii i Armii Krajowej"

PostNapisane: 27 gru 2007, o 02:37
przez Piotrek
Piotrek napisał(a):14 Pułk Ułanów Jazłowieckich - kasztany

1 szwadron - jasne kasztany z jasnymi grzywami i ogonami, kończyny białe
2 i 3 szwadron - kasztany bez znaków szczególnych
4 szwadron - brudne kasztany z łysinami i pończochami
szwadron CKM - brudne kasztany bez znaków
pluton łączności - siwe
pluton trębaczy - siwe

Informacja podana za Józefem Bokotą "Ułańskie drogi. Wspomnienia oficera kawalerii i Armii Krajowej"

PostNapisane: 27 gru 2007, o 11:39
przez atyl
2 pu Grochowskich
siwe- pluton trębaczy, łączności, poczet sztandarowy
kasztany (przeważnie) -pozostałe oddziały
1 szwadron- latarnie i nogi białe
2 szwadron- strzałka, gwiazdka, nogi białe,
3 szwadron- gwiazdka, mało białego
4 szwadron i ckm- ciemne kasztany

3 psk
od 1932 roku
1 szwadron- ciemnogniade
2,3,4 szwadron- gniade,
szwadron ckm- kare
siwe- pluton trębaczy, łączności

PostNapisane: 27 gru 2007, o 19:02
przez Ułan świętokrzyski
No i to jest właśnie rzeczowa odpowiedź!

PostNapisane: 27 gru 2007, o 19:23
przez atyl
10 pu Litewskich
lata 1929-1930
1,2,3,szwadron- gniade
4 szwadron -kare
szwadron ckm- kare i ciemnogniade
pluton łączności -szpaki i siwe
pluton trebaczy- siwe

21 pu Nadwiślańskich
po 1928
1 szwadron- jasnogniade
2 szwadron- gniade
3 szwadron- ciemnogniade
4 szwadron- karogniade
szwadron ckm- kare
pluton łączności -szpaki
pluton trębaczy- siwe

informacje z takich cienkich czerwonych książeczek :lol:
Może ktoś usystematyzuje informacje na początku postu, żeby nie czytać wszystkiego i nie było bałaganu.

PostNapisane: 27 gru 2007, o 23:51
przez Łuki
No to i ja dorzucę ciekawostkę za "Kawalerią w Poznaniu". W 1922 roku dowódca 7 Brygady Jazdy zaproponował aby trębacze nie jeździli na siwkach tylko na skarogniadych lub kasztanach. Natomiast na siwkach mieli jeździć pionierzy. Miało to być spowodowane przez wyniki obserwacji lotniczej. Dowódcy pułków zaprotestowali i zmian nie wprowadzono.

[ Dodano: Pią Gru 28, 2007 3:07 pm ]
myta2 napisał(a):15PU Poznańskich to kosztany


15PU:
1 szwadron - kasztany z łysinami
2 szwadron - kasztany z gwiazdką
3 szwadron - kasztany gładkie (początkowo konie gniade)
3 szwadron - kasztany ciemne (początkowo konie kare i skarogniade)
szwadron CKM - konie kare i gniade
pluton łączności i trębacze - siwki

Jednolitą maść dla 15 zatwierdzono dopiero 23 lutego 1939 roku w Dodatku Tajnym Nr 1 do Dziennika Rozkazów MSWojsk, poz. 4.

7PSK:
1 szwadron - konie kare
2 szwadron - konie skarogniade
3 szwadron - konie gniade
3 szwadron - konie gniade
szwadron CKM - konie kare i gniade
pluton łączności i trębacze - siwki

Podział maści dla 7PSK ustalił sie od 1936 roku.

Jak było w 7DAK? Ktoś wie?

PostNapisane: 28 gru 2007, o 16:33
przez Ułan świętokrzyski
No to mi się bardzo podoba! Pyrlandia dała głoś - a co z kawaleryjską resztą kraju?

PostNapisane: 29 gru 2007, o 02:52
przez Piotrek
13 Pułk Ułanów Wileńskich

1 szwadron - złote kasztany
2 szwadron - gniade
3 szwadron - ciemne kasztany
4 szwadron - kare
szwadron CKM - skarogniade
pluton łączności, pluton trębaczy - szpaki, siwe

PostNapisane: 29 gru 2007, o 09:27
przez Ułan świętokrzyski
Brawo Panie Radco! Czytałeś Cydzika? Szkoda że nie napisali tego Koledzy z Kielckiego Szwadronu, którzy kultywują barwy 13 PU !!!