Strona 1 z 1

"Swastyka" w Wojsku Polskim

PostNapisane: 25 cze 2013, o 21:23
przez Ułan świętokrzyski
Dzisiaj w wiadomościach kilku programów TV podano szokującą wiadomość, że pewien prokurator w Polsce odmówil wszczęcia postępowania za publiczne używanie symbolu swastyki. Tłumaczył swą decyzję, że jest to hinduski symbol religijny. Wywołał wzburzenie. Został w mediach nazwany m.in. idiotą. Wszyscy wiedzą, że to jest znienawidzony symbol niemieckiego faszyzmu. Ale czy rzeczywiście jest obcy Wojsku Polskiemu II RP? Obecnie widnieje nawet na odznace pamiatkowej 21 Brygady Strzelców Podhalaskich. Dla niezorientowanych są to cztery ciupagi. Zakres występowania tego symbolu może wprawić w osłupienie niezorientowanych. Polecam poniższe linki. Ciekawa sprawa z przedwojenną odznaką "Widzięczności" ZHP.

http://www.swastika.cba.pl/news/wojsko.htm

http://www.21bsp.wp.mil.pl/pl/96.html

Re: "Swastyka" w Wojsku Polskim

PostNapisane: 26 cze 2013, o 16:01
przez Piotrek
Przed wrześniem 1939 r. symbol ten był dość powszechnie używany i występował w zdaje się kilku odznakach pułkowych.

Re: "Swastyka" w Wojsku Polskim

PostNapisane: 26 cze 2013, o 22:55
przez Ułan świętokrzyski
Piotrze! Otwórz pierwszy link! Tam zobaczysz kilkanaście odznak pułkowych przed 1939 rokiem, jeden sztandar i najważniejszą po KH odznakę przedwojennego ZHP. Wszystko z krzyżem - swastyką. No i współczesna odznaka 21 BSP. Niby cztery ciupagi, ale jak bliżej się przyjrzeć...

Re: "Swastyka" w Wojsku Polskim

PostNapisane: 27 cze 2013, o 10:43
przez Lucas
za Wikipedią:
Znak swastyki znany był wśród Słowian, również na ziemiach polskich – zwana była też swargą.
W okresie I Rzeczypospolitej symbol swastyki widniał również na herbie szlacheckim Boreyko. W swej starożytnej roli talizmanu przetrwała na Podhalu, gdzie nazywana jest "krzyżykiem niespodzianym"; nazwę tę zaproponował prof. Antoniewicz (w latach 20. ubiegłego wieku), w różnych kształtach rzezana lub malowana na belkach stropu i w innych zakamarkach, miała – jako symbol Słońca – płoszyć "złe", które by chciało się zagnieździć w domu. Można ją zobaczyć m.in. w schronisku Murowaniec na Hali Gąsienicowej, w barierce klatki schodowej.
W dwudziestoleciu międzywojennym symbol swastyki pojawił się w Wojsku Polskim jako część emblematu noszonego na kołnierzu munduru przez artylerzystów 21 i 22 Dywizji Piechoty Górskiej oraz odznak pułkowych: 1 , 2, 3, 4, 5 i 6 Pułku Strzelców Podhalańskich i 4 Pułku Piechoty Legionów. Granatowa swastyka była tłem odznaki instruktorskiej Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. Znak ten był też symbolem założonego w 1822 Towarzystwa Wydawniczego IGNIS (łac. ogień).
Symbol swastyki szczególnie lubił Mieczysław Karłowicz, kompozytor i taternik, autor licznych pionierskich wejść i przejść tatrzańskich. Sygnował nim swoje znaki na górskich szlakach, bilety wizytowe i listy do przyjaciół. Gdy w 1909 zginął w lawinie pod Małym Kościelcem, przyjaciele postawili w miejscu jego śmierci głaz z pamiątkowym napisem i znakiem swastyki. Podobnie znakiem tym posługiwał się Walery Eliasz-Radzikowski – Boreyko, umieszczając swastykę przy podpisie.

Swastyka może mieć ramiona zgięte w prawo albo w lewo. Postać "prawoskrętna", naśladująca kształtem ramion ruch Słońca (widziany z półkuli północnej Ziemi), kojarzona jest najczęściej z kultami solarnymi, jako symbol ognia i Słońca (krąg promieni); jest talizmanem przynoszącym szczęście; bywała symbolem bogiń, a więc płodności. Swastyka z ramionami skierowanymi w lewo (nazywana sauvastika) jest znakiem nocy i magii, emblematem straszliwej bogini Kali, żony Śiwy.

Na skutek zaanektowania symbolu swastyki przez III Rzeszę, symbol ten czasami błędnie uważa się za znak germański. Swastyka występuje jednak na całym świecie (poza Australią) od pradawnych czasów. Jedno z najstarszych malowideł z motywem swastyki pochodzi z paleolitu – ma więc około 10 000 lat. Swastykę odkrywano w znaleziskach z późnego neolitu na Bliskim Wschodzie, w późniejszych w Babilonie i u Hetytów. W epoce brązu znana była już w Troi, Mykenach, Skandynawii, później w Grecji, Italii, Chinach, Japonii. Znak ten odkryto również na palestyńskich synagogach sprzed 2000 lat.

Re: "Swastyka" w Wojsku Polskim

PostNapisane: 27 cze 2013, o 16:17
przez Piotrek
Nie wiem, czy wiadomość o odmowie jest szokująca. Trzeba uważnie zbadać kontekst sprawy. Jak wiemy, naziści nie wymyślili sfastyki, tylko ją zaadaptowali do własnych celów. Widać prokurator uznał, że z okoliczności sprawy nie wynika, by doszło do propagowania ustroju faszystowskiego.

Re: "Swastyka" w Wojsku Polskim

PostNapisane: 27 cze 2013, o 22:46
przez Ułan świętokrzyski
Ja też tak myślę Piotrze. Założyłem ten wątek, bo może dotrze w jakiś sposób do tych potępiających gościa w czambuł, że trochę więcej historii II Rzeczpospolitej nie zaszkodzi znać.

Re: "Swastyka" w Wojsku Polskim

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 08:39
przez Szymon00
Zgadzam się z tobą.
Jednak uważam, że odznaki powinny być trochę przerobione, gdyż dla Polaków w 1939r ten symbol stał się przekleństwem,
aż do 1945r wtedy stała się nim czerwona gwiazda i czerwony sztandar. Historię zawsze trzeba znać o niej nie da się zapomnieć.

Re: "Swastyka" w Wojsku Polskim

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 11:14
przez Piotrek
Na tej zasadzie, nie powinniśmy nosić krzyża, jako symbolu chrześcijaństwa, bo przecież to było swojego czasu narzędzie do wymierzania kary śmierci, uświęcone później męką Chrystusa. Nie przesadzajmy, historii trzeba uczyć, a nie ją zmieniać.

Re: "Swastyka" w Wojsku Polskim

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 20:26
przez Szymon00
I z tej strony muszę przyznać Ci rację.