Strona 1 z 3

[Blog] Gatczyna

PostNapisane: 15 lis 2010, o 22:50
przez Marcin M.
Zapraszam choć paplę trzy po trzy... - http://gatczyna.blogspot.com

Pozdr.
Marcin

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 7 maja 2011, o 17:29
przez Marcin M.
Temat jazdy ;) więc może Was drodzy kawalerzyści zainteresuje:

Balet jazdy francusko pruskiej podczas bitwy pod Jeną - Cz. 1 http://gatczyna.blogspot.com/2011/05/ba ... dczas.html

Pozdr.

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 7 maja 2011, o 20:24
przez Piotr Walter
Jakie mieli zadanie flankierzy??

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 7 maja 2011, o 22:25
przez Marcin M.
Główne zadanie to przesłonięcie pułku który był zrazu w szyku rozwiniętym jak i rozpoznania przed nim terenu.

Pozdr.

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 8 maja 2011, o 00:11
przez Piotrek
Pojęcie flankierzy funkcjonowało jeszcze w czasach wojny 1920 r. Później zastąpiono je nazwą "szperacze".

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 8 maja 2011, o 00:22
przez Marcin M.
No właśnie, jak wyglądało ustawienie do szarży regimentów naszej jazdy podczas wojny z bolszewikami?

Precyzowały to jakieś reglementy? Jeżeli chcesz mogę stosowne diagramy z wyjaśnieniami przedstawić jak to wyglądało za czasów wojen napoleońskich, w armii francuskiej, czy już to później zrazu na polskim gruncie, wedle szkoły Konstantego.

Pozdr.

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 8 maja 2011, o 00:37
przez Piotrek
Sprawa była o tyle skomplikowana, że stosowne przepisy były dopiero uchwalane. Istniał wprawdzie regulamin kawalerii z 1919 r. ale trzeba pamiętać, że czasy były wojenne, poszczególne pułki odradzały się, reorganizowały, tworzono nowe. Kadra zaś pochodziła z trzech zaborów i miała wpojone różne wzorce szkoleniowe. Nie podejrzewam zatem, by na polach bitew wojny 1920 r. postępowano wedle jednego regulaminu, raczej wedle reguł i metod, jakie posiedli dowódcy.

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 8 maja 2011, o 01:13
przez Piotr Walter
Dzięki :)
Czym więc różniło się wyszkolenie flankiera od zwykłego szwadronu?
Pozdr

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 8 maja 2011, o 11:59
przez Piotrek
Tym czym wyszkolenie pojedynczego kawalerzysty od wyszkolenia szwadronu ;)

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 8 maja 2011, o 15:43
przez Piotr Walter
Nie no czym się różni wyszkolenie zwykłego szwadronu od szwadronu flankierskiego...
Na stronach wymienionych powyżej, w tekście wyczytałem że niby 3ecie szwadrony były szkolone jako flankierskie.. stąd pytanie?
Co za różnica który ? I co takiego ci flankierzy musieli umieć czego nie umieli w zwykłych szwadronach?
Bez sensu że był jeden flankierski wszystkie powinny być równe wtedy było by większe pole do manewru..
Pozdro

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 8 maja 2011, o 18:56
przez Piotrek
Nie słyszałem, by w kawalerii II RP były jakieś wyspecjalizowane szwadrony flankierskie. W razie potrzeby wysyłano szperaczy, ale to były kilkuosobowe patrole, a nie cały szwadron.

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 9 maja 2011, o 00:20
przez Piotr Walter
ja nawiązuje do linków z początku strony

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 9 maja 2011, o 10:51
przez Lookas
Piotr Walter napisał(a):Nie no czym się różni wyszkolenie zwykłego szwadronu od szwadronu flankierskiego...
Na stronach wymienionych powyżej, w tekście wyczytałem że niby 3ecie szwadrony były szkolone jako flankierskie.. stąd pytanie?
Co za różnica który ? I co takiego ci flankierzy musieli umieć czego nie umieli w zwykłych szwadronach?
Bez sensu że był jeden flankierski wszystkie powinny być równe wtedy było by większe pole do manewru..
Pozdro


A czym sie rózni wyszkolenie Kirasjera od wyszkolenia Dragona albo Huzara od Ułana??
W tamtych czasach wojowano inaczej, inna była teoria wojny i inaczej rozgrywano bitwy. Zatem nie można wprost porównywać:) Nawet rola konia była inna. Wczesniej stanowił realną siłę bojową, na poczatku XX wieku pełnił juz tylko rolę środka transportu, a kawaleria swoim wyszkoleniem najbardziej zbliżona była do dragonów.

Inaczej walczono i na potrzeby tamtych czasów, własnie tak a ne inaczej ćwiczono oddziały.

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 9 maja 2011, o 22:36
przez Piotr Walter
No dobra przecież to rozumiem. Tylko jest wyraźnie napisane o szkoleniu szwadronu flankierskiego i że są też zwykłe szwadrony w ramach pułku. Ztąd moje pytanie skoro jeden z tych kilku szwadronów był flankierski toczym różniło się wyszkolenie flankiera ułana od zwykłego ułana?

Re: [Blog] Gatczyna

PostNapisane: 9 maja 2011, o 23:28
przez jarema
Z tekstu wyraźnie wynika, że w regulaminie była mowa o szkoleniu szwadronu do służby flankierskiej. KAŻDEGO szwadronu. A zazwyczaj przeznaczało się w warunkach bojowych do tego 3. szwadron. To tyle, jeśli chodzi o interpretację tekstu.
Co zaś do służby flankierskiej... Kiedy podział na jazdę ciężką i lekką odszedł w krainy niebytu, należało wypracować nowe metody działania kawalerii. Wszak ochronę skrzydeł (flanek) zapewniała jazda lekka. Stąd zapewne pomysł prowadzenia wyszkolenia flankierskiego. I po to jest cały szwadron - żeby chronić skrzydła. Szperacze to natomiast raczej zwiadowcy, i nie wiem, czy postawiłbym znak równości między flankierem, a szperaczem...