Witam serdecznie.
Mam na imię Michał.I od paru lat mieszakm niestety we Wrocławiu.Pare łądnych lat pasjonaowałem się zaprzęgami.Startowałem w zawodach na poziomie regionalnym w pojedynkach.Konie, które do niedawna posiadałem to ślązaki.Stąd też mój nick.Poza tym mieszkam w miejscu od którego wywodzi się nazwa geograficzna Śląsk.Zaprzęgi rzecz wspaniała.Niestety logistycznie droga
i pochłniająca dużo czasu zawodowego.Taka proza życia.Szory zostawiłem tak, że nie mówie nie porządnie uszyte ręcznie zawsze mogę jeszcze z nich skorzystać.
Dlaczego kawaleria?Włąściwe to by Ona obecna cały czas w moim życiu.Jak wielu zapewne kolegów z tego fora tak się złozyło, że moi protoplaści tak źe służyli w tekiej jednostce.jeden z dziadków odbył służbę w latach 30 w 17 p.uł., drugi w jednosce KOP.Niestety jak to bywa w życiu człowiek był zbyt młody gdy żyli by korzystać z tej wiedzy.jeden zmarł gdy miałem 5 lat, drugi gdy miałem 14.Pozostały odznaczenia za kampanie wrześniową, ale choć to nie mało to jednak żywego kontaktu nie zastąpi.
Ponieważ zaś urodziłem się i część młodych (niestety nie pmietam ich ) lat spędziłem w Lesznie gdzie stacjonował 17 p.uł. teń jest moim wybranym.Tam też miałem dużą częśc rodziny więc wybór był prosty.Następny powód to tradycja i wychowanie.Miałęm to szczęście, które zwdzięczam Rodzicom i Rodzinie, że miałem świdomość historyczną wykłądaną prawdziwe od najmłodszych lat.Smutną związaną z nazwiskiem, które noszę, a widniej na liście katyńskiej dzięki jednemu z braci mego Dziadka także.
Trzeci powód to konie.Miałęm konie i będe je miał znowu.Bo to silniejsze odemnie.I zawsze tak było.Samochód rzecz praktyczna, pewne dobra materialne bardzo pożyteczne,ale to martwe,sztuczne przedmioty.Dają satysfakcję i ułątwiają życie, czasami...Koni nie da się porównać z niczym!Po prostu muszą być wtedy jestem spełniony.
Mam nadzieję, że w jakiejś mierze spełniłem Waszmości pytanie