Ref-renie drogi - tak można bez końca...
Jak to piszesz - dziad swoje a baba swoje.
Liczyłem na Twoją pomoc, zadałem konretne pytania.
Jesteś starszy jak ja - wiesz wiecej.
Kogo mam pytać jak nie właśnie takich jak Ty?
Tu przecież nie chodzi o "prostowanie kręgosłupa" - niezależnie w jaką stronę.
Odpowiedz choć na jedno pytanie - choćby jak naprawdę było z tymi zwrotkami w piosenkach...
Właśnie o to chodzi, aby pominąć internet, Wikipedię i inna masę podobnych stron.
Wiesz - o Katyniu mówiło się w moim rodzinnym domu bez skrępowania - choć była to zwykła, jak to mówiono "robotniczo - chłopska" rodzina. Nie było w niej inteligencji.
Może właśnie dlatego?
Piszę o tekstach - bo właśnie o tym jest temat.
Reszta - to zwykłe offtopy, które siłą rzeczy musiały (a może i nie?) powstać.
Ale pomyślę o temacie w którym główną rolę przejmą twórcy "Czerwonych maków".
Ciekawe są ich dzieje - i warto ich przypomnieć.
Aż tak wiele ludzi nie wie, kto to byl Ref-Ren - choć zapewne wszyscy wiedzą, dlaczego powstała pieśń.
Uśmiechnij się:-)