Napisane: 29 lis 2009, o 16:56
Piotrek napisał(a):Doszły mnie słuchy, że krzychu woli na narty jechać niż do nas na bal. Co za nietakt...
Nie narty tylko snowboard, i nie wolę, ale muszę....
Piotrek napisał(a):Doszły mnie słuchy, że krzychu woli na narty jechać niż do nas na bal. Co za nietakt...
Piotrek napisał(a):No w mailu mi o nartach pisałeś. Ale ja też jedną deskę od dwuch wolę. No i kto by nie chciał takich przymusów mieć?