przez pulkownik » 2 paź 2007, o 21:03
Napisał BARTEK w temacie POEZJA KAWALERYJSKA I LEGIONOWA - przemówienie
tekst poniżej :
12 maja 1935 roku umarł Józef Piłsudski,
W sześć dni później, w Krakowie, na Wawelu, Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Ignacy Mościcki mówił nad trumną Marszałka:
"Cieniom królewskim przybył towarzysz wiecznego snu. Skroni jego nie okala korona, a dłoń nie dzierży berła. A królem był serc i władcą woli naszej. Półwiekowym trudem swego życia brał we władanie serce po sercu, duszę po duszy, aż pod purpurę królestwa swego zagarnął niepodzielnie całą Polskę.
Śmiałością swej myśli, odwagą zamierzeń, potęgą czynów z niewolnych rąk kajdany zrzucił, bezbronnym miecz wykuł, granice nim wyrąbał, a sztandary naszych pułków sławą uwieńczył.
Skażonych niewolą nauczył honoru bronić, wiarę we własne siły wskrzeszać, dumne marzenia z orlich szlaków na ziemię sprowadzać i w twardą rzeczywistość zamieniać.
Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek...
Czynami swymi budził u wszystkich – po wszystkie krańce Polski – iskry tęsknot do wielkości. Miliony tych iskier z milionów serc wracały rozżarzone miłością do tego, który je wskrzesał, aż stał się On jasnością, spływającą na całą naszą ziemię, i płomieniem wytapiającym kruszec bezcenny, który w skarbcu narodowym naszych wartości moralnych pozostanie dotąd na wieki.
Wielkie dziedzictwo pozostawił po sobie ten potężny władca serc i dusz polskich."