Forum Kawalerii RP

Witam Szanowne Grono!

Mam nadzieję, że tu znajdę bratnie dusze z okolic Żyrardowa, Grodziska Mazowieckiego, Błonia, Sochaczewa czy Mszczonowa. Po okresie współpracy z grupą GRH postanowiłem całkowicie oddać się służbie Kawalerii Ochotniczej. Jednak zamiast przyłączyć się do istniejących Oddziałów, Stowarzyszeń, postanowiłem zrobić coś dla mojej społeczności. Tym "czymś" ma być tworzony przeze mnie i kilka jeszcze osób Oddział Kawalerii Ochotniczej z siedzibą w okolicy Żyrardowa. Na dziś mimo, że jest na 3 osoby to już mamy zapewnione 8 koni, które regularnie biorą udział zarówno w rekonstrukcjach (np. Łomianki) jak i defiladach, mamy też pierwszego patrona w osobie Wójta jednej z miejscowości (na zakup sprzętu z jego funduszy jest szansa). Mamy też wybrany Pułk, który chceilibyśmy reprezentować ale dopóki zgody nie otrzymamy od spadkobierców tradycji jego danych nie podam.
Zatem czego nie mam? Nie mam kontaktu do takich jak Wy, jak ja, do pasjonatów historii, jeździectwa i kawalerii. Ogłaszanie po stajniach, że powstaje Oddział nie wchodzi w grę - dla nich jesteśmy konkurencją. Zatem pytam tutaj - czy z ww. Okolic są osoby zaintereowane stworzeniem Oddziału od zera? Gdzie czeka nas ciężka praca ale i ogromna satysfakcja?

Jeżeli kogoś zaintereowałem zapraszam do kontaktu ze mną a także odwiedzenia strony www Oddziału www.kawaleriaochotnicza.dobroni.pl

Pozdrawiam

Nikko

Barwy i tradycje pułku, które macie zamiar kultywować to jednak dość zasadnicza sprawa i robienie z tego tajemnicy na dzień dobry nie "napędzi" raczej chętnych do nowej ekipy. Ja przystając do takowej wolałbym wiedzieć, jakie barwy miałbym nosić, czy identyfikuję się w mniejszy czy większy sposób z tradycją danego pułku.

Piotrze, oczywiście przyznać Ci muszę rację.

Zatem zarówno pierwsze osoby tworzące grupę jak i stajnia gdzie jeździmy mieści się kilka kilometrów od cmentarza w Budach Zosinych (http://pl.wikipedia.org/wiki/Budy_Zosine), na cmentarzu tym pochowani są m.in. ułani z odtworzonego w strukturach AK na Nowogródczyźnie 27 Pułku Ułanów im. króla Stefana Batorego. W związku z tym chcielibyśmy występować w barwach tegoż Pułku. Tak jak napisałem powyżej, wynika to przede wszystkim z faktu iż od lat (już jako harcerze) zajmowaliśmy się opieką nad tym cmentarzem a w roku bieżącym można powiedzieć, że pomysł utworzenia Oddziału powstał podczas obchodów rocznicy bitwy.

Podsumowując, Oddział który tworzymy chciałby reprezentować 27 Pułk Ułanów im. króla Stefana Batorego. Na dziś poza tym co opisałem wcześniej (doświadczone konie, miejsce spotkań - własna sala) mamy patronat dwóch wójtów (wsparcie finansowe także) i chyba też ważne mamy przychylne lokalne media (dzienniki drukowane, radio lokalne, internet).

Tylko tych ułanów nie mogę spotkać na swej drodze...

Pozdrawiam

Nikko

Pomysł dobry, tym bardziej, że w barwach tego pułku nie występuje żadna ekipa, nie licząc GRH Kampinos, która zajmuje się jego okupacyjną historią. No a sam 27. Pułk Ułanów, choć stacjonował na dalekich kresach, to rodowód miał wielkopolski, bo w moim rodzinnym Kaliszu formowany (a dokładnie okolicznych wsiach). Aż się uśmiecham, gdy czytam, że szwadron ckm stał w Zborowie, gdzie znajomy kupił szereg lat temu i pięknie odrestaurował stary dworek. Może i właśnie w jego folwarku stacjonowali przyszli ułani Króla Stefana Batorego...

W jaki okres istnienia pułku celujecie - tylko 1939 r. czy również czasy powstania i walk na froncie wschodnim? Te są chyba najpiękniejsze, te spodnie z lampasami przez które nazywali ich Astrachańcami

A że tak zapytam... Na czym polega różnica pomiędzy GRH a Kawalerią Ochotniczą w Twoim pojęciu, bo piszesz tak, jakby to jakieś dwa światy były

Odpowiadam po kolei

Obecnie działam w GRH i jednocześnie tworzę Oddział. W bardzo dużym uproszczeniu (proszę o przymknięcie oka) GRH które widzę to często kilku oficerów i jedne ułan To co nas w Oddziale interesuje a mnie w szczególności to stałe podnoszenie umiejętności (rozumiem przez to chociażby regularne treningi), działanie na rzecz Pułku i lokalnej społeczności nie tylko wtedy gdy Pułk ma rocznicę ale także w innych sytuacjach (święta narodowe, rocznice). Chcemy działa cały czas a nie od okazji do okazji. Takie GRH napotkałem i się mi to nie podoba.

Dwa wychodzę z założenia, że o stopniach na naramiennikach świadczą umiejętności a nie to jaki mundur zamówię - tu przychylam się do regulaminu stopni Kawalerii Ochotniczej. W GRH widzę widzimisię (znów proszę o przymknięcie oka, ponieważ to subiektywne zdanie moje).

Tak, że na dziś GRH i Kawaleria Ochotnicza trochę wyglądają jak dwa różne światy, choć znam grupy które łączą jeden świat z drugim:)

*uzupełnienie - zaczniemy 1939 ale z założeniem całego okresu istnienia Pułku.

Odnośnie Wielkopolski... cóż przyjaciół poznaje się w biedzie, ja swoich poznałem w Poznaniu

No to chyba trafiałeś na GRH, które źle pojmowały zasadę rekonstrukcji historycznej Co do stopni i zasad nadawania ich w FKO... nie zawsze jest tak, że ten co nosi gwiazdki, więcej umie i wie od tego, co ma pusty naramiennik. Ale to zupełnie inny temat i był już na tym forum burzliwie dyskutowany.

Oj, jak chcecie cały okres istnienia pułku robić, to moc wydatków Was czeka

Co do wydatków zdajemy sobie sprawę (ciągu jednego roku umundurowałem się i częściowo uzbroiłem) Plusem na dziś jest to, że mamy "swoje"konie i pierwszych "sponsorów" z ramienia samorządu. Dlatego też staję na głowie by w miarę szybko ogarnąć ludzi z naszej okolicy - nawet akcję plakatów werbunkowych mamy zaplanowaną

Odnośnie roli odtwórczej to na początek chcemy się skupić na 1939-1944. Mam w planach na początek rajd konny z Puszczy Kampinowskiej do Bud Zosinych gdzie stoczyli swoją ostatnią bitwę w Zgrupowaniu Ak.

Zobaczymy co nam z tego wyjdzie, zapału do pracy nam nie brak, a że szybko się nie poddajemy to wierzę w sukces

Daj Wam Panie Boże... Doświadczenie życiowe mówi, że w praktycznym działaniu dopiero okaże się, kto chce działać, a kto chce być jedynie "malowanym"...

Nie dziękuję:) Już napotykam trudności ale się nie poddam. Ludzie którzy służyli w Pułkach których barwy chcemy nosić znosili znacznie trudniejsze rzeczy niż to co my przeżywamy odtwarzając ich historię. Wyszedłem z założenie, że albo się uda...albo dotąd będę działał aż się uda

I tak trzymaj Kolego!

Witam,

chwila ciszy jaka nastąpiła oznacza, że... pracujemy całą parą W ostatnich dniach braliśmy jako jedyny Oddział Kawalerii w VIII Warszawskim Konwencie Gier Strategicznych Grenadier. Krótką relację z imprezy znajdziecie tutaj:
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,viii-warszawski-konwent-gier-strategicznych-grenadier-2013,13961.html

natomiast subiektywna galeria Oddziału znajduje się pod poniższym linkiem

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.383391918444878.1073741838.274301809353890&type=3

Pozdrawiam

Nikko

No powiem bardzo szczerze - tych dziewczyn w oddziale to Wam bardzo szczerze zazdroszczę!!! Jesteście jak widzę uniwersalni w działaniu. Tak trzymać! I kierować się zasadą - "Równaj zawsze do najlepszych, nigdy w dół".

Drogi Kolego,

przepraszam, że tak późno odpisuję ale z nieznanych mi przyczyn (wszak dobrze wszystko ustawiłem) nie mam powiadomień z Forum:). O

dnośnie kobiet w Stowarzyszeniu (taką formę przybrał Oddział) widzimy ich rolę w odtwarzaniu działań 27 Pułku Ułanów AK (Zgrupowanie Stołpecko - Nalibockie)...jednakże jak nie próbujemy nie daje się ich od koni odciągnąć a i za szable nasze sięgają:) Owszem zdarza się nam naginać (by nie napisać, że łamiemy) tradycję ale przyświeca nam przy tym szczytny cel stworzenia pierwszego Szwadronu imienia 27 Pułku Ułanów. Zatem na chwilę oko tradycjonaliści niech przymkną na nas:)

Pozdrawiam

Dariusz

Ten problem już był wielokrotnie na tym forum przerabiany. Robicie co chcecie, ale nie radzę dziewczyn ubierać w mundury wz 36 i sadzać je w szyku na koniach w czasie oficjalnych wystąpień. Sam jestem ortodoksem pod tym względem. Kobiet w przedwojennej kawalerii nie było. Ale niech uszyją sobie długie suknie, kubraczki i stylowe kapelusiki. I nie ma piękniejszego widoku niż kobieta w takim stroju wśród mężczyzn w mundurach.