Moderator: Staszek
Staszek napisał(a):Ależ Jarek!!! Znasz mnie przecież. Jak mogłeś w ogóle pomyśleć, że mógłbym mieć cokolwiek zdrożnego na myśli. Tym bardziej bez Twojego pozwolenia. To było całkowicie niewinne stwierdzenie, że trzeba byłoby poznać życie każdego z nas żeby się przekonać o czymkolwiek na wiadomy temat. Jeśli ktokolwiek zrozumiał to inaczej to prostuję to niefortunne sformułowanie.
Pozdrowienia
Do SalSy!!!
W tym co napisałem nie było cienia aluzji do czegokolwiek co przez to zrozumiałaś. Mimo to przyznaję, że faktycznie można było odczytać to dwuznacznie za co przepraszam.
Ukłony.
arkeen napisał(a):wpadła mi do głowy jeszcze jedna myśl pijac poranna herbatke ;] ... zawsze przy pewnym braku sprzetu mozna zrobić drużyne która by nasladowała partyznantów z lat wojennych oczywiście konno myśle ze koszt takiego doposażenia jest o wiele mniejszy niz cała kawalerjskie wyposażenie... a na równi moze budzić zachwyt ... te piekne korzuszki granat za pasem, karabinki dziko przewieszone ... piękne sanitariuszki ;] ... troszku sie rozmazyłem ale predzej bym to widział niz (zreszta wszyscy wiedzą o co mi chodzi) ...
no ale jestem młody i czesto mi sie marza rózne "dziwadła" ;] młodość podobno ma swoje prawa i ja je tu wykorzystam umieszczajac taki pomysł
pozdrawiam
Ułan z Pacanowa napisał(a):Gdy późną porą chcesz coś spłodzić
To Ci przeważnie nie wychodzi!
Czy to dzieciątko, czy poemat,
Bo w Twojej puencie rytmu nie ma!!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości