na dzień dobry pozwoliłem sobie wierszydło dla szanownych kolegów zmajstrowąć. Witam wszystkich i Lanca do boju, pióro takoż
Przepraszam za rymy częstochowskie i anachronizmy ale lepszym ułan niz poeta
zwadronowa oferma
bateryje wraże swe spiże pospiesznie rychtują
jegierskie roty tysięczne bayonetem lśniące
dać odpór wariatom w czakach sie szykują
piesnią wesołą marszem dziarskim gwiżdzące
cóż nam to wszelako niech spiże rzygają
deszczem kartaczy śmiertelnych potopem
koń pod dupą tańczy szalency czekają
by szarżą szwadronu roznieść ich z łoskotem
cóż z tego ułanie nieszczęsny a durny
żeś szarżą potrafił zgnieść opór uparty
niewiaste wzrok twój zoczył pochmurny
zgłupiałeś ze strachu gówno jesteś warty
w tej chwili zmęczony poeta sie zbudził
nazbyt bowiem rymowanien kiepskim się utrudził
tylko gromkie dziadkowe zawołanie wspomniał
''synku, jam wraże armaty szarżował wytrwale
tyś zomo piekielne kohorty szturmował wspaniale
A teraz sie baby boisz, wierszem piszesz ?
Wstyd mi za Ciebie prawnuku boś ...
dupa nie ułan... Lance do boju
szable w dłoń.
Dumna mina a łeb pusty
to jest Pułk ułanów szósty
Lance do boju…
Hej dziewczęta w górę kiecki,
jedzie ułan jazłowiecki.
Lance do boju…
Daj buziaka moja miła,
bom ja ułan Radziwiłła.
Lance do boju…
Zawsze łasy na niewiasty,
to ułanów Pułk „Szesnasty”.
Lance do boju…