Forum Kawalerii RP

Witam serdecznie i świątecznie,

czytając kolejną książkę autorstwa Waldemara Łysiaka (pt: "Najgorszy" wyd. Nobilis, W-wa 2006, s. 200) natknąłem się na teksty śpiewek ułańskich, na które (cyt.) "w okresie międzywojennym mówiono, że to są żurawiejki na pułki ułanów, bo każda zwrotka żartobliwie tykała któryś pułk ułanów". Zaś samo słowo "żurawiejka" oznacza (cyt.) "zwrotkę piosnki ulotną niczym wędrowne żurawie" (ibidem, s. 274). Poniżej zamieszczam kilka zwrotek zaczerpniętych ze wspomnianej książki:

Żurawiejki na pułki ułanów

Wielkopański, jaśniepański,
Krechowiecki pułk ułański,
Lance do boju, szable w dłoń,
Bolszewika goń, goń, goń!

Hej, dziewczęta, w górę kiecki,
Jedzie ułan Jazłowiecki!
Lance do boju, szable w dłoń,
Bolszewika goń, goń, goń!

Trochę chamów, trochę panów,
To Dziesiąty Pułk ułanów!
Lance do boju, szable w dłoń,
Bolszewika goń, goń, goń!

Kto w Suwałkach robi dzieci?
Szwoleżerów to Pułk Trzeci!
Lance do boju, szable w dłoń,
Bolszewika goń, goń, goń!

Ułan dupą sięga chmur,
Piąty Pułk z Tarnowskich Gór!
Lance do boju, szable w dłoń,
Bolszewika goń, goń, goń!

Łeb jak bania, chuj jak wieża,
To ułani są z Nieświeża!
Lance do boju, szable w dłoń,
Bolszewika goń, goń, goń!

Czy ktoś z Was zna melodię na jaką wykonywano owe żurawiejki i posiada ich większą ilość? A może nawet posiada te śpiewki w formacie audio i zechce się podzielić?

Rafał
Ułan z zamiłowania

http://www.zurawiejki.horsesport.pl/zuraw/opisy.html

proszę kolego, to chyba na każdy pułk kawalerii IIRP

NA stronie www.ulani.pl po lewej stronie są klawisze tematyczne. TAm jeden z nich zawiera pieśni wojskowe i ułańskie. Są również żurawiejki. Na naszym Forum w dziale 'Tradycje pułków kawalerii" moje opisy tradycji Ułąn z Sącza przedzielał właśnie żurawiejkami na każdy pułk.

O ile dobrze pamietam śpiewał takie połacznie zurawiejek kabaret Loch Camelotgdyby kto potrzebował tego utworu prosze podesłac na priv email

Po wojnie zamiast normalnego refranu śpiewano:

Szable do boju lance w dłoń
Ostrogami dzwoń, dzwoń, dzwoń.

Ano, w Dywizji Warszawskiej "nie wypadało" mówić źle o towarzyszach radzieckich...