Strona 1 z 4

Co to za kulbaka

PostNapisane: 24 lut 2010, o 21:14
przez KucykUłan
Witam potrzebuję informacji o tym siodle i czy mogę jeździć w nim jako ułan RP


Obrazek

Obrazek

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 26 lut 2010, o 18:28
przez elves
Jako ułan RP, jeśli kolega chce odtwarzać członka jakiegoś oddziału raczej ochotniczego i to z pierwszych lat II RP
Nawet jak na standardy lat 1918-21 wydaje się to za dużą "wariacją" na temat siodła wojskowego w regularnych oddziałach.
Odziały starały się, często z dużymi ustępstwami, korzystać z w miarę jednolitego wyposażenia.
Siodło to jest raczej ciekawostką.
Jeśli kolega jest zafascynowany początkami kawalerii polskiej II RP, sugerowałbym raczej kulbakę pochodzącą z austro-węgier albo niemiecką. Jak kolega lubi klimaty wschodnie to kulbakę rosyjską lub nawet kozacką.
Łatwiej o opisy wyposażenia, troczenia itp. A nawet zdarzają się zdjęcia.

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 26 lut 2010, o 21:02
przez LSW
kilka lat już śmigam na takiej. Sowiecka. kolega Iwan z naszego forum powie ci więcej.
http://www.kuban.fora.pl/rzad-jezdzieck ... nej,2.html

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 27 lut 2010, o 20:00
przez Piotrek
A ja bym sugerował siodło wojskowe, bo kulbaka to co innego ;)

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 27 lut 2010, o 22:19
przez LSW
od "badaczy pisma" można się wiele dowiedzieć.
Rozwiń...
np Daw-Mag ma w ofercie siodło oficerskie i kulbakę żołnierską. Nigdy się nad tym nazewnictwem nie zastanawiałem, więc oświeć nas.

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 27 lut 2010, o 23:23
przez Piotrek
Też kiedyś posługiwałem się terminem "kulbaka" dopóki Pan Lesław Kukawski mnie nie wyprostował. To, na czym jeździli żołnierze przed wojną, to były siodła wojskowe. Wystarczy zerknąć do Instrukcji Noszenia, Troczenia i Pakowania w Kawalerii. Wszędzie tam jest mowa o siodłach, a nie kulbakach. Kulbaka bowiem to rodzaj siodła, ale różniący się nieco od tych, używanych w przedwojennym Wojsku Polskim. Słowniki języka polskiego definiują kulbakę jako "drewniana osada siodła" albo "wysokie siodło z szerokimi drewnianymi łękami", "rodzaj tatarskiego, wysokiego siodła z szerokimi, drewnianymi łękami". Przedwojenne siodła wojskowe są rozwinięciem kulbak, ale nie należy ich nazywać kulbakami, mimo, że taka nazwa powszechnie się przyjęła. By podać jakiś przykład, czym się różniły - siodła wojskowe mocowane są do grzbietu konia za pomocą popręgów, przypinanych do przystół, które to z kolei na różne sposoby, w zależności od modelu, mocowane były do ławek. Kulbaki zaś mocowane były zwykle za pomocą obergurtu. Tak więc kulbaka jest typem siodła, ale siodło wojskowe nie jest kulbaką ;)

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 28 lut 2010, o 11:30
przez elmijakke
Piotrek napisał(a):A ja bym sugerował siodło wojskowe, bo kulbaka to co innego ;)

Ten znowu zaczyna.... :D Kijem Wisły nie zawrócisz, skoro nazwa się powszechnie przyjęła nic z tym nie zrobisz!

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 28 lut 2010, o 12:34
przez Piotrek
Pytali, to odpowiedziałem ;) A niech mówią, jak chcą...

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 28 lut 2010, o 22:18
przez KucykUłan
Dzięki za pomoc a narazi to będę w tym siodle jeździł w kawalerii bo chyba lepiej wygląda od sportowe może kiedyś kulbaki wz 36 się dorobię

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 6 mar 2010, o 10:27
przez Lookas
Nazwa jest wazna, wszak nie nazwiesz fiata 126p ....maseratti. Niby oba mają włoskie korzenie, ale jednak...:)

Siodło jest sowieckie i wbrew temu co pisze kolega LSW w poczatkach niepodległej Polski, czesto używane, szczególnie przez jednoski wywodzące się z armi rosyjskiej. Zresztą ten rząd jest jednym z dwóch protoplastów polskiego rzedu wz.25.

Inna sprawa to to, jak bardzo chesz być wierny rekonstruowanej postaci. Tu juz warto mieć wiedze dokładniejszą i kompletowac wyposażenie zgodnie z realiami historycznymi. Do celów kawalerii reprezentacyjnej na początek wystarczy.

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 6 mar 2010, o 14:40
przez Prawie jak ułan
Nazwa jest owszem ważna ale nie zawsze wygrasz z utartymi skojarzeniami. To tak jak na każde buty sportowe mówi się adidasy a na każde pieluchy- pampersy. Chociaż osobiście wolę nazwy siodło i rząd wtedy wszystko jest jasne nawet dla ludzi nie w temacie.

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 6 mar 2010, o 16:58
przez Piotrek
Są i tacy, co na każdą stację benzynową mówią CPN, choć Centrala Paliw Naftowych już nie istnieje.

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 6 mar 2010, o 20:27
przez LSW
Lookas napisał(a):Siodło jest sowieckie i wbrew temu co pisze kolega LSW w poczatkach niepodległej Polski, czesto używane, szczególnie przez jednoski wywodzące się z armi rosyjskiej. Zresztą ten rząd jest jednym z dwóch protoplastów polskiego rzedu wz.25.



nic nie pisałem" w początkach niepodległej Polski". Nie było mnie wtedy na świecie. Jeśli podszywam się pod osobę "z początków niepodległej Polski" to najuprzejmiej przepraszam :D . Nie wiedziałem :D
chyba że chodzi o "poczatki" a nie początki. W takim razie juz nic nie rozumiem. I nie wiem czy przepraszac, czy się obrazic...
Postaram się kwestie rozstrzygnąc w Komarowie :D

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 8 mar 2010, o 07:44
przez LSW
jeżdżę juz kilka lat na tym...(no dobra, w tym temacie tylko) siodle z jednego powodu. Otóż, kolega który sprzedał mi konia, miał siodło wz 36. I obcierało kłąb konia. Podkładał pieluche, smarował wazeliną, nie pomagało. To siodło ma b.wysokie łęgi i nie ma prawa obetrzec kłębu. Na jeden rajd pozyczyłem siodło rajdowe (dośc przyzwoite, wydawałoby się). Skutek niestety był opłakany, kłąb znowu otarty. Przestałem eksperymentowac, 4 litery musiały mi stwardniec. Bo siodło jest b.niewygodne, twarde, siedzisko mam stare, rozciągniete i siedzę na ławkach. Po 3-4 dniach rajdu zaczynam zazdrościc kolegom ich wyściełanych siedzisk. Kupiłem uzywane siodło rekreacyjne i wymieniłem w nim przedni łęg, zrobiłem wysoki, z 2 warst stali jakiejśtam, zachartowanej, działa jak resor. Ale też ociera kłąb po kilku godzinach jazdy.
O nastepnej zalecie tego siodła przekonałem sie niedawno. Siadłem na innego konia, na zwykłe siodło. I latałem w nim na wszystkie strony. Otóż to siodło sowieckie trzyma tyłek jak przyklejony. Nie pamiętam kiedy ostatnio z niego wyleciałem. A dawniej spadałem jak ulęgałka.
trzecią zaleta jest cena, chociaz to sprawa dyskusyjna. Może sie okaza, że były to pieniadze wyrzucone.
4-ta zaleta jest to, że używam do niego sakw, owsiaka i czapraka wz 36 (własciwie to jakas namiastka, ale ponoc wz 36, czaprak wz 36 juz zadatkowałem i mam miec na koniec maja). Wszystko troczę i niezorientowani w temacie nie widzą na czym siedzę.
Ogólnie to nie namawiam na to siodło. Mnie okolicznosci (kłąb) zmusiły do korzystania z niego. Jest b.niewygodne, prymitywne i b.brzydkie. Każdy detal wygląda jak w sowieckim bokserze. Niechlujnie.

Re: Co to za kulbaka

PostNapisane: 8 mar 2010, o 09:03
przez Lucas
Piszesz, że obcierałeś kłąb konia pod kulbaką wz 36. Niewiarygodne. Ja mam baaardzo wykłębionego konia i pod przedni łęk mogę flaszeczkę schować. No dziwne. Być może był to jakiś duży rozmiar rozstawu ławek. Generalnie nie znam wygodniejszego siodła niż kulbaka wz 36. Pozostaje przy nazewnictwie kulbaka bo tak powszechnie nazywa się siodło wojskowe.