Strona 1 z 2

RKM i noszak

PostNapisane: 18 sie 2007, o 07:09
przez Ułan świętokrzyski
Witam! Mam pytanie! Jak i gdzie można zdobyć obecnie replikę lRKM i dane techniczne noszaka do tego karabinu, będących na wypsażeniu polskiej kawalerii II RP?

"działo" na plecach

PostNapisane: 18 sie 2007, o 12:55
przez Bartek
Witam,

Ta "armata" dopiero prostuje plecy : ) o ile mnie wzrok nie mylil to widziałem kolege Piotrka zwanego Pieczarka (wyprostowanego! : ) z RKM'em na plecach na zeszlorocznej rekonstrukcji bitwy nad Bzura. Moze nam cos opowie o zdobyciu karabinu, doswadczeniu wozenia i uzytkowaniu. kazde info napewno bedzie cenne.

pozdrawiam

B.L.

PostNapisane: 18 sie 2007, o 18:52
przez Podolak

PostNapisane: 18 sie 2007, o 23:45
przez atyl
Żeby posiąśc rkm wz 28 należy kupic replikę u : link jw, potem poswięcic x godzin żeby to wyglądało jak coś podobnego do wz 28 lub zaprzyjaźnic się (bardzo :razz: ) z którymś z muzeów.
Ps Replika Frankowskiego z bliska to koszmar- poza tym jest cięższa od oryginału o ponad 1kg, i środek ciężkości jast zaburzony tym, że lufa jest pełnym prętem, a komora chyba z aluminium?! słowem jest za ciężka na lufę.

PostNapisane: 20 sie 2007, o 08:23
przez Lookas
a mozer ktos mi zdradzić tajemnicę: skad ludzie biora dokumentację do budowy replik?
Ja co prawda poszukuję dokumentacji do juków, ale....na razie całkowicie bezskutecznie:(

PostNapisane: 20 sie 2007, o 17:51
przez atyl
To proste
zaczynasz np od TBU "Rkm wz 28 sys. Browning"
potem szukasz np instrukcji strzeleckiej z katalogiem części i innych rysunków. potem czytasz, czytasz, czytasz.
Potem wizyta do muzeum, jedna ,druga, trzecia, poznajesz ludzi, ludzie zaczynają ciebie poznawać, dyskutujecie. Potem dadzą Ci potrzymać, potem suwmiarka, ołówek, kalka,itd. I robisz kopię z metalu, drewna, plastiku. Im więcej czasu poświęcisz, tym lepszą zrobisz replikę. Frankowski raczej się nie wysilił, dlatego jego replika wygląda siermiężnie, ale jest dobrym materiałem wyjściowym. Na szczęście wszystkie wymiary są z naddatkiem.
Ad siodła juczne -słabo szukałeś :roll: - www.zurawiejki.horsesport coś tam, coś tam- Instrukcja taborowa, składniki taboru, rzędy juczne.

PostNapisane: 21 sie 2007, o 08:08
przez Lookas
:D

To znalazłem w pierwszym rzedzie. Znalazłem sporo wiecej, ale nie znalzłem specyfikacji albo warunków technicznych.

Wiem, ze replika taczanki była wykonana na podstawie oryginalnych planów, nie wiem tylko w jaki sposób je sie zdobywa:)

PostNapisane: 21 sie 2007, o 10:03
przez atyl
Zdecyduj się :evil: rkm, noszak, juk czy taczanka?
Rkm- muzeum, instrukcja, i inne publikacje o broni.
Noszak- na razie nie spotkałem się z WTech. Na odkrywcy była dyskusja z kilkoma rysunkani scematycznymi kilku typów noszaka. Jak już pisałem wcześniej na tym forum :!: wykopek ramy od noszaka kawaleryjskiego trafił do kolekcjonera z Krakowa- do roboty trzeba go odnaleźć, pomierzyć :twisted:
Juki- na razie nie spotkałem się z WTech. A co masz poza Instrukcją Taborową?
Taczanka- WTech. znaleziono w CBW lub CAW (i są publikowane w ostatnich numerach NPrzeglądu Kaw.). Jest tam jeszcze duuuużo niezbadanych zasobów, ale niestety nikomu z pracowników nie chce się w tym grzebać, a ludzi z zewnątrz nie wpuszczają, bo jeszcze co ukradną :cool:

PostNapisane: 21 sie 2007, o 10:42
przez Lookas
spokojnie!!!!:)

od poczatku piszę, ze interesuje mnie JUK. Co do materiałow, to sporo ZBLIZONYCH konstrukcji przewineło sie przez forum MILITARY HORSES i stamtąd mam informacje pogladowe. Czerpiąc z literarury fachowej mam tez sporo informacji o rzedzie jucznym, jego budowie ( ze sposobem praktycznego ich wykonania) i funkcjonalnych elementach. Jedyne, czego mi brakuje to czegos w rodzaju warunków technicznych, by móc ostatecznie skonfrontowac posiadane materiały z realiami.

Nie twierdzę, ze juz od reki moge taki juk wykonać, ale.....zblizam sie do tego momentu:) Miło było by dotrzec do takiej dokumentacji, jaka była do taczanki. Myslałem, ze masz jakies doświadczenie w walce z Archiwalistami państwowymi.

PostNapisane: 24 sie 2007, o 09:12
przez Ułan świętokrzyski
Panowie! Serce rośnie czytając jak dyskusja się rozwija! I oto chodzi! niby dla nas proste - rkm! Ale przy okazji ile osób dowie sie z Forum co to w ogóle było! Oczywiście chodzi mi o sympatyków kawalerii a nie o tych zakręconych, co mają zajoba na jej punkcie! Jak tak dalej pójdzie to niedługo będziemy duskutować o replice karabinu ppanc Ur. Daj Boże!

Re: "działo" na plecach

PostNapisane: 28 sie 2007, o 14:11
przez pieczarka
Bartek napisał(a):Witam,

Ta "armata" dopiero prostuje plecy : ) o ile mnie wzrok nie mylil to widziałem kolege Piotrka zwanego Pieczarka (wyprostowanego! : ) z RKM'em na plecach na zeszlorocznej rekonstrukcji bitwy nad Bzura. Moze nam cos opowie o zdobyciu karabinu, doswadczeniu wozenia i uzytkowaniu. kazde info napewno bedzie cenne.

pozdrawiam

B.L.


Oj prostuje, prostuje.
RKM z którym byliśmy na Bzurze to egz. muzealny. Woziliśmy go na noszaku 1 wzoru (szeroki, pikowany pas przez ramie). Na początku jest ciężko :grin: ale po przejechaniu z nim w ciągu jednego dnia blisko 60 km już nie ma problemów ... jest już wszystko jedno :lol:
A tak na poważnie. Tak jak z całym oporządzeniem - jest dociągnięte to jest OK.

PostNapisane: 29 paź 2007, o 03:55
przez wielebny07
Ułan z Pacanowa napisał(a):Panowie! Serce rośnie czytając jak dyskusja się rozwija! I oto chodzi! niby dla nas proste - rkm! Ale przy okazji ile osób dowie sie z Forum co to w ogóle było! Oczywiście chodzi mi o sympatyków kawalerii a nie o tych zakręconych, co mają zajoba na jej punkcie! Jak tak dalej pójdzie to niedługo będziemy duskutować o replice karabinu ppanc Ur. Daj Boże!


Na dzień dobry - dzień dobry ( to mój pierwszy post na tym forum) Jeżeli chodzi o Ura to niedługo będę chyba szczęśliwym posiadaczem takiego:Obrazek



cena to około 1500 (raz miał kosztować 1000 a raz 1500 więc jak znam życie to pewni się skończy na tej drugiej cenie )


Ur

PostNapisane: 29 paź 2007, o 08:38
przez Ułan świętokrzyski
A słowo stało się ciałem! Gratulujemy i czekamy na na relację i fotki od szczęśliwego posiadacza!

PostNapisane: 20 lis 2007, o 10:18
przez ułan rymarz
Witam juz od dluzszego czasu studiuje wt noszakow ,fotki itp z tego ca zauwazaylem byly 3 wzory tak jak jeden kolega wspomina duzy szeroki pas z pikowana poducha gdzie rkm bronek byl zapinany na trzy troki ,drugi patent jest to stelarz z wygietym pretem ok 12fi w omege pod nim jest podklad pikowany a na to przychodzi bronek ale jak jest zapinany to sam BOG wie a trzeci patent jest to poducha pikowana na szelkach zapinana jak plecak a na to przychodzi bronek na szerokim pasie .Jak panowie zauwazyli w regulaminach kawaleri podczas dlugich przemarszow w sekcji rkm ułani wymieniali sie co jakis czas wozeniem rkm bo jednak musialo to byc uciazliwe jednak to troche wazy Szylem ostatnio pas nosny do kbppanc ur dla GRH MARIENBURG wyglada on tak dlugos ok 120 cm szerokosc 3 cm i w 1,3 pasa zaczyna sie podkad filcowy obszyty skora zapinany na baczki w kb Nosi go unich strzelec co ma prawie 195 wzrostu i wyglada super .Ale jak by milo to byc wozone na plecach na koniu musi koniecznie byc jaks podklad bo wspolczucia za odbite nery jak po spotkaniu z zomo A co sie dotyczy noszaka do rkm bronek musza byc tam obliczone sily jakie dzialaja na poszczegolne czesci noszaka i sposob szycie tego wszystkiego by poprostu sie nie porwalo po jakims czassie
ja myslialem zrobic to tak pas nosny jak przy kbppanc UR ulan na plecach by mial zalozony podklad ktory by byl zawieszony jak plecak i kbk bronek by byl laczony jednym trokiem z tym podkadem mialo by to tak wygladac ze na pecach ułana by byly trzy punkty na ktorych by byl rozmiesczony ciezar pas od rkm i podklad na szelkach wystarzcy odpiac jeden trok i rkm jest wolny i gotowy do akcji A znajac zycie w karzdym pułku kawaleri byl rymarz i tak pewnie przerabiali to po swojemu regulamin regulaminem a zycie zyciem i pewnie byly tworzone jakies hybrydy tego jesli ma ktos jakies przemyslenie niech pisze hehehehe
moze dojdziemy wspolnie do tego co i jak pozdr ułan rez rymarz mw

[ Dodano: Czw Mar 27, 2008 8:51 pm ]
Lada dzien powstanie noszak kupa fotek przerobiona przemyslen dumania telefonow wykonanych i z tego co sie dowiadzalem ze w roku 1938 KZT uszyły noszaki kilkanascie sztuk rozprowadziły je po pułkach kawaleri tam rymarze pułkowi mnieli naniesc zmiany poprawki itp i w roku 1942 miał byc stworzony ostateczy wz noszaka i wprowadzony do uzytku we wszystkich pułkach .A wiec czego sie nie uszyje to bedzie dobrze tak jeden z fachowcow od kawaleri mi powiedzał ok zobaczymy moze w koncu da sie otworzyc to co przerwal poranek 1 wrzesnia 1939 roku

PostNapisane: 7 kwi 2008, o 16:37
przez melescul
Czy ktoś z Kolegów posiada zdjęcia zawartości przybornika do rkm wz.28 (lub daj Boże same te narzędzia w kolekcji)?