Strona 5 z 9

PostNapisane: 24 sie 2006, o 15:38
przez ref-ren
pulkownik napisał(a):Nie masz człeku bladego pojecia o Komarowie więc zamilknij.
Chyba, że dosiądziesz tam za trzy dni konia. Chętnie użyczę. Jeśli Ci brak rzędu i szabli też mam dostatek.
A co do choroby, nie troskaj sie o moje zdrowie.



"Człeku"... w Krakowie też konno jeżdżą /jakby się kto pytał/ a konia dosiadam codziennie.... nie za trzy dni jak piszesz. Już napisałem waszmości, że włazisz "między wódkę a zakąskę" a to nieładnie... / o Komarowie nie pisałem nic... choć znam te okolice, urodziłem się nieopodal/. Mimo wszystko... pozdrawiam...

/ref-ren/

Do ref-ren'a

PostNapisane: 24 sie 2006, o 15:51
przez Lucas
Proszę wyślij do mnie prywatną wiadomość - chcę porozmawiać poza Forum - ja nie mogę do Ciebie napisać bo masz zablokowaną tę funkcję. Pogadajmy na maile jak ułan z ułanem proszę.

PostNapisane: 24 sie 2006, o 16:08
przez Ułan świętokrzyski
Panowie!!! Kończymy!!! Przynajmniej ze względu na pamięć o generale Gutowskim niech przez te kilka dni będzie cisza. A Zdzichu ma rację! Lepiej pogadać sobie na prywatnej poczcie e- mail !!!

Re: Do ref-ren'a

PostNapisane: 24 sie 2006, o 16:17
przez ref-ren
Ułan z Sącza napisał(a):Proszę wyślij do mnie prywatną wiadomość - chcę porozmawiać poza Forum - ja nie mogę do Ciebie napisać bo masz zablokowaną tę funkcję. Pogadajmy na maile jak ułan z ułanem proszę.



Służę adresem: ref-ren@wp.pl

PostNapisane: 24 sie 2006, o 16:23
przez pulkownik
Tak więc wiem już "ref ren" kim jesteś. Rzeczywistość w jakiej się poznaliśmy nie jest inna od tej jaką tu mamy. Tedy też potyczka była. Może czas na zgodę. Wódka i zakąska napewno będzie w sobote u mnie - zapraszam. Równeż pozdrawiam.

PostNapisane: 24 sie 2006, o 17:07
przez ref-ren
pulkownik napisał(a):Tak więc wiem już "ref ren" kim jesteś. Rzeczywistość w jakiej się poznaliśmy nie jest inna od tej jaką tu mamy. Tedy też potyczka była. Może czas na zgodę. Wódka i zakąska napewno będzie w sobote u mnie - zapraszam. Równeż pozdrawiam.



- Przykro mi ... nie mogę skorzystać... za daleko. Może kiedyś, jak będę w swoim rodzinnym mieście... Lublinie. Tymczasem pozdrawiam.... /ref-ren/

kobiety w mundurach???????

PostNapisane: 11 wrz 2006, o 17:12
przez goha
jesli moge dodam swoj glos na ten temat jako plec zenska


swoje pierwsze kroki jezdzieckie stawialam wlasnie we wspolczesnej kawlerii.......
i uwarzam ze jesli ktos jest w szwadronie i chce podtrzymywac tradycje to powinien szanowac realia jakie w tamtych czasch panowaly, jesli wtedy nikt nie wymyslil munduru dla kobiet (jesli chodzi o jazde konna rzecz jasna) to oznacza ze tak wlasnie mialo byc...... jesli mundur jest w kroju meskim i ma przeznaczenie dla panow, to nie wolno go kobietom zakladac, bo to jak noszenie garnituru meskiego przez kobiete (wyglad fatalnie.......), ale jest jeszcze taka drobna roznica, ŻE MUNDUR TO NIE JEST BYLE ŁACH....... tylko cos co nalerzy szanowac, wiec kobeta w mondorze meskim to zwykla profanacja, takie jest moje zdanie jesli panie chca miec jednolite stroje podkreslajace, ze naleza do szwdronu, a nie byle klubu jezdzieckiego to moga sobie uszyc zwykle korteczki jezdzieckie, nawet z gabardyny, jesli uwarzaja to za konieczne do podkreslenia ze sa "ulankami".... w takim stroju na konia!!!!!!! konia w ulanskim rzedzie, do kulbaki moze miec nawet stroczona szble czemu nie, jesli umie sie nia poslugiwac i to wszystko........ nie uwarzam zeby kobieta w kawleri wspolczesnej byla czyms lichym...... nawet jesli ma zwykly stroj...... klasyczne bryczesyi tyle. mundurowanie sie na sile, w celu nie wiem czego, jest dla mnie glopie, takie robienie z siebie babo-chlopa ...... tragedja brak znajomosci i poszanowania tradyci, tyle moge na ten temat powiedziec smutne i wstyd mi jako dziewczynie ze ktos nie dosc, ze ma takie pomysly to tak sie nosi....... trudno widac niektorzy nie dorosli do podtrzymywania naszej pieknej tradycii.......... kobieta jest kobieta i powinna pozostac zwykla amazonka, a nie niewiadomo czym, lada jakims przebierancem........

PostNapisane: 11 wrz 2006, o 20:05
przez Ułan świętokrzyski
Droga Amazonko!
Po raz pierwszy spotykam się z taką oficjalną postawą przedstawicielki płci pięknej rozmiłowanej w tradycjach Kawalerii II RP. Zgadzam się w zupełności, tym bardziej że zawsze uważałem tak jak przedwojenni kawalerzyści, że bez kobiet blisko kawalerii nie byłoby porawdziwej kawalerii. Ale ... no właśnie! To one zawsze były obiektem zalotów, pod wrażeniem ich obecności i urody ułanów w kawalerii obowiązywały żelazne zasady szarmancji wobec kobiet. I biada temu, kto takim zasadom się sprzeniewierzył. Osobiście jechałem dwa razy w szyku w którym jechała dziewczyna w takim jak ja mundurze i barwach. I sam nie wiem jak to się atało, ale zwracałem się do niej per... Kolego !!!

PostNapisane: 11 wrz 2006, o 20:19
przez ref-ren
Ułan z Pacanowa napisał(a):Droga Amazonko!
Po raz pierwszy spotykam się z taką oficjalną postawą przedstawicielki płci pięknej rozmiłowanej w tradycjach Kawalerii II RP. Zgadzam się w zupełności, tym bardziej że zawsze uważałem tak jak przedwojenni kawalerzyści, że bez kobiet blisko kawalerii nie byłoby porawdziwej kawalerii. Ale ... no właśnie! To one zawsze były obiektem zalotów, pod wrażeniem ich obecności i urody ułanów w kawalerii obowiązywały żelazne zasady szarmancji wobec kobiet. I biada temu, kto takim zasadom się sprzeniewierzył. Osobiście jechałem dwa razy w szyku w którym jechała dziewczyna w takim jak ja mundurze i barwach. I sam nie wiem jak to się atało, ale zwracałem się do niej per... Kolego !!!


"Jarku ... uważam że przesadzasz
twierdząc że mundur kryje płeć...
Okrągły kształt w kulbace zdradza
że miałbyś na ułana chęć....."

/ref-ren/

[ Dodano: Pon Wrz 11, 2006 8:24 pm ]
goha napisał(a):jesli moge dodam swoj glos na ten temat jako plec zenska


swoje pierwsze kroki jezdzieckie stawialam wlasnie we wspolczesnej kawlerii.......
i uwarzam ze jesli ktos jest w szwadronie i chce podtrzymywac tradycje to powinien szanowac realia jakie w tamtych czasch panowaly, jesli wtedy nikt nie wymyslil munduru dla kobiet (jesli chodzi o jazde konna rzecz jasna) to oznacza ze tak wlasnie mialo byc...... jesli mundur jest w kroju meskim i ma przeznaczenie dla panow, to nie wolno go kobietom zakladac, bo to jak noszenie garnituru meskiego przez kobiete (wyglad fatalnie.......), ale jest jeszcze taka drobna roznica, ŻE MUNDUR TO NIE JEST BYLE ŁACH....... tylko cos co nalerzy szanowac, wiec kobeta w mondorze meskim to zwykla profanacja, takie jest moje zdanie jesli panie chca miec jednolite stroje podkreslajace, ze naleza do szwdronu, a nie byle klubu jezdzieckiego to moga sobie uszyc zwykle korteczki jezdzieckie, nawet z gabardyny, jesli uwarzaja to za konieczne do podkreslenia ze sa "ulankami".... w takim stroju na konia!!!!!!! konia w ulanskim rzedzie, do kulbaki moze miec nawet stroczona szble czemu nie, jesli umie sie nia poslugiwac i to wszystko........ nie uwarzam zeby kobieta w kawleri wspolczesnej byla czyms lichym...... nawet jesli ma zwykly stroj...... klasyczne bryczesyi tyle. mundurowanie sie na sile, w celu nie wiem czego, jest dla mnie glopie, takie robienie z siebie babo-chlopa ...... tragedja brak znajomosci i poszanowania tradyci, tyle moge na ten temat powiedziec smutne i wstyd mi jako dziewczynie ze ktos nie dosc, ze ma takie pomysly to tak sie nosi....... trudno widac niektorzy nie dorosli do podtrzymywania naszej pieknej tradycii.......... kobieta jest kobieta i powinna pozostac zwykla amazonka, a nie niewiadomo czym, lada jakims przebierancem........



"Gosieńko... dziewczę Ty z Lublina
tym przebierańcom zadasz ból...
Są nieświadome...nie ich wina
sądzą że mundur... to jest...cool..."

/ref-ren/

PostNapisane: 30 paź 2006, o 15:47
przez MAGDUSIA
Witam Panow Kawalerzystow!Jestem bardzo zmartwiona bo napisalam moj pierwszy post na waszym forum i popelnilam blad wysylajac go!!!No coz napisze jeszcze raz,pozdrawiam i do uslyszenia!Wysylam te pare slow aby sprawdzic czy tym raze potrafie prawidlowo wyslac pot.

[ Dodano: Pon Paź 30, 2006 2:51 pm ]
Udalo sie! Szkoda ze to co napisalam zniknelo ale napisze ponownie w sprawie kobiet w kawalerii.jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i przepraszam za zamieszanie.

PostNapisane: 31 paź 2006, o 06:21
przez Ułan świętokrzyski
Kazdy miał problemy jak zaczynał pisać na Forum. A więc Magdusiu zapraszamy do dyskusji! Zwłaszcza w temacie tak pięnym, jak płeć pięna we współczesnej Kawalerii Prawie Ochotniczej! Nie wiem jakie decyzje zapadły w Starej Miłosnej w piątek 27 X. Czekamy na nowe posty. :lol:

PostNapisane: 31 paź 2006, o 12:07
przez ref-ren
Ułan z Pacanowa napisał(a):Kazdy miał problemy jak zaczynał pisać na Forum. A więc Magdusiu zapraszamy do dyskusji! Zwłaszcza w temacie tak pięnym, jak płeć pięna we współczesnej Kawalerii Prawie Ochotniczej! Nie wiem jakie decyzje zapadły w Starej Miłosnej w piątek 27 X. Czekamy na nowe posty. :lol:



To ci Ułan... (godz.5.21!!!)

Nim przetarł oczka, nim zrobił siusiu
pisze do panny... "a więc Magdusiu"...

/ref-ren/

PostNapisane: 31 paź 2006, o 15:59
przez Ułan świętokrzyski
Prawie 15.00 ......

Lepiej Ty mi Ref-Renie przestań dmuchać w kaszę!
Choć dowcip Twój ubarwia pięknie Forum nasze,
To lepiej imaginuj Waćpan, po cóż dłużej czekać,
Jak na sejmowym Forum Leppera powściekać!

PostNapisane: 31 paź 2006, o 16:22
przez ref-ren
Ułan z Pacanowa napisał(a):Prawie 15.00 ......

Lepiej Ty mi Ref-Renie przestań dmuchać w kaszę!
Choć dowcip Twój ubarwia pięknie Forum nasze,
To lepiej imaginuj Waćpan, po cóż dłużej czekać,
Jak na sejmowym Forum Leppera powściekać!



"Endrju Łorchoł... z angielska na niego się woła
szkoda słów na tym Forum dla tego warchoła"

/ref-ren/

PostNapisane: 31 paź 2006, o 19:24
przez Ułan świętokrzyski
„Nie ma miejsca w tym rządzie dla Endrju Warchoła” –
Tak niedawno nasz premier Pan Kaczyński wołał.
Nim Miesiąc w pełnej krasie na nieboskłon wrócił,
Pan Premier w bary Endrju z rozsądku się rzucił.

A gdyby tak Pan Premier był kawalerzystą,
Prowadził by z Andrzejem grę wybitnie czystą.
Z PiSem z tyłu, a w ręku z niezawodnym ViSem
Urządziłby po Sejmie piękny bieg za lisem.