przez Ułan świętokrzyski » 2 wrz 2007, o 21:11
Muszę szczerze przyznać, że bardzo mile zaskoczyła mnie wczorajsza telewizyjna premiera filmu „Jutro idziemy do kina”, jaki o 20.15 wyemitowała wczoraj TVP1. Bardzo dobrze oddany klimat pokolenia Kolumbów, które właśnie w 1938 roku, na rok przed wybuchem wojny, zdawało egzamin maturalny. Trzech przyjaciół z ławy szkolnej planuje przyszłość na najbliższe lata! Dwóch zostaje powołanych do wojska. Jeden do Szkoły Podchorążych Rezerwy do Zegrza, a drugi oczywiście do Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu! Film przedstawia perypetie wchodzących w dorosłe życie młodych ludzi, którzy starają się nie myśleć o nadchodzącej katastrofie wojny, tylko żyć pełnią życia, przedkładając jednak zasady i patriotyzm na młodzieńcze uniesienia! Po raz pierwszy po wojnie na ekranie pojawiła się postać podchorążego (Maciej Damięcki) w mundurze garnizonowym i w barwach ogólnokawaleryjskich (amarantowo – granatowych) ze wszelkimi szczegółami. Mało tego, pokazany jest fragment szkolenia podstawowego kawalerzysty konno i mini zawody wewnętrzne w szkole.
Z przyjemnością przeniosłem się w ten klimat, tak trafnie oddany przez film, z przyjemnością popatrzyłem na stylowe kostiumy, tańce, samochody. Bo to pierwszy po wojnie tego typu film, pierwszy od zmiany ustrojowej w 1989 roku. Pokazał namiastkę świata, który odszedł na zawsze wraz z wybuchem wojny.
Może jedynie można mieć za złe podchorążym, że podczas zajęć z podwładnymi i na sali w koszarach chodzili w rozchełstanych mundurach! Ale za to zaśpiewali piosenkę z „Jak całować to ułana” z filmu „Śluby ułańskie”. Serdecznie polecam ten film wszystkim! I oby jak najszybciej wyemitowano go ponownie!
Film oparty jest na faktach i opowiada olosach prawdziwych postaci, które niestety nie przeżyły wojny! Przeżyło 2/3 maturzystów z 1938 roku! Troje zabił reżim stalinowski!