Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies. Wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności.
No z taką fantazją nie było Rannych wśród ludności cywilnej nie odnotowano. Ja się tam na machaniu nie znam. Ja prosty chłopak ze wsi Coś się Tobie przywidziało w nocnej marze. I ostatecznie to Ty z moją kochanką spałeś i tuliłeś jej pochwę do snu
Lubię podpuszczać, a potem stać z boku i patrzeć co się dzieje. A serio mówiąc było super sympatycznie i warto takie spotkania mniej, lub bardziej regularnie odbywać.
Adiutant napisał(a)::-) Lubię podpuszczać, a potem stać z boku i patrzeć co się dzieje.
Zagłoba ? Widzę że było grubo pod Komarowem jak i nawet zimne panienki rano budziły... elmi ciesz się że sznurek od tamponu ci z buzi nie wystawał... eheheheh
Skoro temat dławika już wypłynął, to gdzie Panie Pułkowniku podział się dławik z pochwy mojej szabli, którą ci kiedyś pozyczyłem?? Jestem lekko zaniepokojony
Dławik był kawałkiem skóry, który się rozsechł i pewnie jakiś amant go strawił, panie Adiutancie. A że dzieją się to różne rzeczy ... jak sam wiesz pochwa ma wzięcie jak cholera.
A my tu doszukujemy się wątków erotyczno kawaleryjskich - powiedz po prostu, że szabliment był Ci potrzebny do samoobrony przed Kondziem - to wyjaśnia sprawę. Więc mamy kolejny sposób, nie opisany w regulaminie kawalerii na użycie szabli. Jednak co by nie powiedzieć ... wyglądaliście w łożu ciekawie....tylko dlaczego na drugi dzień z szablą i : "Ty kanalio" ??? hahaha. Przy następnych odwiedzinach szabliment do Twojej dyspozycji na każdą noc ... razem z pochwą rzecz jasna.