Strona 2 z 5

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 7 lis 2012, o 22:49
przez raDzik
Sprawą zajmie się pewno sąd, ale na razie tym "kawalarzystom" można ręki nie podawać i ogólnie nie zapraszać ich nigdzie, bo
"Kto tradycji nie szanuje niech nas w dupę pocałuje"
a z tradycjami kawaleryjskimi nie ma to absolutnie nic wspólnego

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 7 lis 2012, o 23:09
przez Paweł_39
Tak, nie podawać ręki. A w praktyce współczesnej kawalerii sprawa się rozpłynie i bez problemu każdy panom rękę poda - po co się gniewać. Na każdą imprezę ich wpuszczą i nic nie będzie z tego... Niestety życie mnie uczy, że tradycje są w tej zabawie najmniej ważne.

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 7 lis 2012, o 23:24
przez raDzik
Ja osobiście nie zamierzam podawać im ręki i będę apelował do swoich znajomych kawalerzystów o to samo

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 7 lis 2012, o 23:30
przez Kowalinho
Obawiam się, że tych panów to podanie ręki czy szacunek innych mało obejdzie, dopiero uderzenie po kasie by obeszło...

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 8 lis 2012, o 00:05
przez Renesco
Ta sprawa ciągnie się od 2-3 lat a zaczeła się od tego że tych panów denerwowały inne środowiska w Szczecinie i nie tylko posługujące się barwami pułku. Po krótce wtedy skończyło się zmanipulowanym walnym zebraniem i rozłamem koła którego władz byłem wtedy członkiem. Odwróciła się wtedy od koła wiekszość rodzin byłych żołnierzy,sympatyków i część koła Londyńskiego. A na dzień dzień disiejszy została tam garstka sfrustrowanych ludzi którym jedyne co zostało to zawiść i którym niewiele brakuje do wpisania sobie straszenia sądami wszystkich wokół jako cel statutowy, co do zapraszania ich to ostatnio pod Mokrą "uświętniali" obchody.

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 8 lis 2012, o 00:57
przez Piotrek
Panowie, spokojnie... Ponieważ sprawa póki co formalnie dotyczy instytucji, do której zostało wysłane wezwanie do zapłaty, poczekajmy na stanowisko ich prawników. Kiedy będziemy je znali, podejmie się dalsze decyzje, co należy zrobić (to już wiemy), w jakiej formie i kto ma to zrobić.

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 8 lis 2012, o 09:07
przez myta2
tak jak pisałem wcześniej pozew to jedno i wydawnictwo najpewniej sobie z tym poradzi, ale nie zmienia to faktu że pozostanie "znak towarowy" i pomyśleć kto i co z tym może zrobić, i tu trzeba jakoś działać :!:

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 8 lis 2012, o 09:53
przez Adiutant
Sytuacja jest kuriozalna pod kazdym względem. Pomijam już aspekt "znaku towarowego", bo to już
zakrawa na tragi-komedie.
Szans na wygranie sprawy Panowie ci szans nie mają. Jest to zdanie moich prawników i na tym się opieram.
Jest jednak coś, co mnie bardziej martwi, a mianowicie to, że w naszym środowisku w dalszym ciagu są
takie indywidua.
Pytacie, co z tym fantem zrobić?
Możemy się obruszać, stroszyc pióra, nie podawać reki i nie kłaniać się :-)... niczego to nie zmieni, aczkolwiek
pozostawic tego bez jakiejkolwiek reakcji środowiska zrobić nam niewolno.

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 8 lis 2012, o 10:58
przez Paweł_39
Osobiście proponuję jedną reakcję. Zgłoszenie do Prezesa UP i Prokuratora Generalnego. Wystarczy jedno pismo informujące o zarejestrowaniu znaku z wnioskiem o podjęcie działań zmierzających do unieważnienia rejestracji.

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 8 lis 2012, o 13:11
przez PiotrK.12pu
Witam,
Koło Żołnierzy 12 Pułku Ułanów Podolskich powstalo w Wielkiej Brytani w chwili rozwiązania pułku. Glownym celem bylo podtrzymanie tradycji Podolakow i utrzymanie kontatu z zolnierzami, po to gdy to bedzie mozliwie oddtworzyc jednostke w Wolnej Polsce. Miedzy innymi decyzja oficerow i zolnierzy 12 pu nadawanie odznaki pulkowej scedowano na Zarzad Kola Żołnierzy.
W 1997 roku decyzja Koła Żonierzy przy współpracy z MON doprowadzono do przekazania tradycji 12 batalionowi rozpoznawczemu ze Szczecina.
W 2003 roku przy Kole Żołnierzy powstala Sekcja Historyczna. Czlonkowie tej sekcji w mundurach 12 pu z roznych okresow uswietniali uroczystości patriotyczne, Święto Pułku.
Stad wychodzilo wiele inicjatyw np. wykonanie repliki sztandaru 12 pu, oryginalnym gwoździem pamiątkowym, sprowadzenie do Szczecina oltarza polowego pułku.
W 2008 roku, z przyczyn zdrowotnych zrezygnował wieloletni Prezes Kola. Doszło wtedy do swego rodzaju "puczu". Władzę w Kol przejeli ludzi nie zwiazani z pulkiem ani po przez sluzbe w nim, ani po przez pokrewieństwo. Trzech Panów z Zarzadu doprowadzilo do rezygancji reszty Zarzadu, obrazali i ponizali czlonkow stowarzyszenia. Wsylali pisma obrazajace schorowanego starszego czlowieka- poprzedniego prezesa, syna wachmistrza 12 pu.
Kompletnie nie liczyli sie ze zdaniem Prezesa a takze kombatantow.
W 2010 roku roziwazano 12 batalion rozpoznawczy, ktoreego dowodca byl nie raz oparciem dla tradycji ułanów Podolskich. wiedziano tam co to barwy i tradycja 12 pu. Niestety wraz z rozwiazaniem 12 br, skonczyly sie tez i czasy zrozumienia dla tradycji kawaleryjskch w niektorach kregach wojskowych. W/w trojka Panow przeforsowala przekazanie tradycji jednosce dowodzenia. TRADYCJE JEDNOSTKI KAWALERYJSKIEJ JEDNOSCE ŁACZNOSCI!!!
W jednosce tej juz z mniejsza uwaga poswieca sie dla tradycji 12 pu.
Szczytem ich bezszczelnosci bylo, wywiezienie potajemnie, niezabezpieczonego oltarza polowego na uroczystosci rocznicowe pod Mokra, wbrew woli komabatow, ktorzy pragneli żeby oltarz na stale by umieszczony w Kosciele Garnizonowym. Panowie z Zarzadu pozywali swoich bylych kolegow do sadow cywilnych tylko dlatego ze sprzeciwiali im sie.
Gdy oburzeni czlonkowie pozstalych wladz Kola oraz zwykli czlonkowie próbowali usunac ich z Kola, Ci Panowie przyjmowali na potege swoich zwolennikow, po to zeby miec wiekszosc na Walnym.
Walne Zebranie Czlonkow to dopiero byla farsa i to niestety przy wsparciu MON-u...
Wszystko to doprowadzilo do rezyganacji 95% czlonkow stowarzyszenia!!! Zostalo tylko pare osb ktore uprawia swoja chora wojenke ze wszystkim i wszystkimi. Kombatanci ich rodziny oraz byli czlonkowie podtrzymuja nie jako w konspiracji tradycje 12 pu, zamawiajac msze w intencji ulanow, doprowadzajac do renowacji oltarza polowego, badan naukowych itp., ciagle sa narazani na szykany PANOW Z KOLA, bo 12 pulk jest ICH, o to oni sa ULANAMI PODOLSKIMI, nie kombatanci, nie rodziny żolnierzy tylko oni.
Jesli chodzi o ochrone prawna znaku 12 pu, sprawa odbyla sie za zgoda czlonkow STOWARZYSZENIA, ale idea byla ochrona znaku pulkowego przed bezprawnym uzywaniem znaku przez roznego rodzaju cudakow, w roznego rodzaju munduropodobno strojac, oraz po to zeby Znak Pulkowy nie stal sie, znakiem np firmy produkujacej roznego rodzajow mamrotow pod szyldem NALEWKA PODOLSKA. Nikt wtedy nie myslal o tym zeby zabraniac prezentacji w publikacjach naukowych itp.
Niestety...
Nie tylko redakcja WKKP jest celem jesli chodzi o bezprawnie uzywanie znaku. Niedawno podobnym pismem grozono szczecinskiej druzynie harcerskiej im 12 pu, za uzywanie miniaturek odznak 12 pu, mimo zgody poprzednich Wladz Stowarzyszenia....

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 8 lis 2012, o 14:36
przez Adiutant
I to nam w znacznej mierze wyjasnia te wyjatkowo niesmaczną historię.
Dobrze by było znać tych panów z imienia i nazwiska, bo żadnymi anonimowymi to oni nie są.
Bedziemy wiedzieć komu dziekować za tak wspaniałą formę pielęgnowania pamięci tego
bohaterskiego pułku.
Uważam że ktoś winien te nazwiska opublikować !
A przy okazji pozdrawiam zdrowych na ciele i umysle kawalerzystów w barwach 12 pu Podolskich :-)

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 8 lis 2012, o 14:44
przez Piotr Walter
Brak słów.

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 8 lis 2012, o 15:29
przez Kowalinho
Tak, dobrze by wiedzieć konkretnie, z kim ma się do czynienia, żeby nie krzywdzić złą opinią ni bojkotem kawalerzystów i fascynatów z normalnym i godnym podejściem...

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 8 lis 2012, o 15:46
przez Adiutant
Pamiętam taki fragment wspomnień młodego porucznika przeniesionego z artylerii do kawalerii, w którym
opisuje reakcję swojego rotmistrza na zapytanie, co ma uczynić ponieważ został obrazony przez jakiegoś
urzędasa w magistracie pewnego miasteczka.
.. ma Pan tutaj 5 złotych, kup sobie Pan bilet na pociąg, jedź i daj mu Pan w morde.
A jak mi odda? - zapytał porucznik
O to bardzo dobrze! Wtedy to i szwadron się zabawi - ucieszył się rotmistrz .

Tak pojmowano jedynie właściwą reakcję na zdecydowanie bardziej błahe niegodziwości.
A tutaj skala znacznie wykracza poza ramy czegokolwiek.

Re: Historia niebywała, czyli co na to Państwo Polskie...?

PostNapisane: 8 lis 2012, o 15:50
przez PiotrK.12pu
Zapraszam do odwiedzenia zakladki Wladze Koła:
http://www.kz12pu.pl/5064.html

i w aktualnosciach przewija sie osoba zajmujaca zaszczytne stanowisko "szef sekcji historycznej":
https://picasaweb.google.com/1135588207 ... 3795443058