Strona 2 z 4

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 21 sty 2012, o 21:51
przez elmijakke
Dykteryjka z balu.
Moja rozmowa z Piotrkiem Stacheckim i Martyną.


Ja do Martyny: No i z podrywaniem dziewczyn ułani maja luz, szanse są wyrównane, dwóch szwoleżerów i 40 ułanów...

Piotrek do mnie: dobra, dobra, nie wymyślaj...

Martyna do Piotrka: Macie szanse! Są bez koni!

:lol:

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 22 sty 2012, o 13:07
przez Paweł_39
Ale pocisk :D

Jedno ale :) Wypraszamy sobie, aż tylu ułanów tam nie było :p

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 22 sty 2012, o 15:06
przez elmijakke
oj tam oj tam.... nawet jakby nie było to i tak nie zmienia przesłania... :D

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 22 sty 2012, o 15:48
przez Paweł_39
O DAKowcach zapomniałeś :)

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 22 sty 2012, o 23:49
przez Piotr Walter
A Martyna skąd może wiedzieć ... ? Jedynie na podstawie naszego reprezentanta STACHURY :D ahahahahaahahah :P
:lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 23 sty 2012, o 00:42
przez elmijakke
:wink:

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 23 sty 2012, o 11:38
przez piotreks
elmi - co tam 40 ułanów, na nic wam konie, nawet jakbyście z dzidami przyjechali to nic by nie dało..

ja Martynę poderwałem na Strefie Militarnej, gdzie było ponad 700 mundurowych, ale to właśnie mój bajer (i to pod artyleryjską obserwacją) odniósł skutek :lol: :lol: :lol:

i co i co? :mrgreen:

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 23 sty 2012, o 12:12
przez Lookas
Było kiedys takie przysłowie...cos o ślepej kurze i ziarenku:)

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 23 sty 2012, o 12:15
przez Piotrek
piotreks napisał(a):elmi - co tam 40 ułanów, na nic wam konie, nawet jakbyście z dzidami przyjechali to nic by nie dało..

ja Martynę poderwałem na Strefie Militarnej, gdzie było ponad 700 mundurowych, ale to właśnie mój bajer (i to pod artyleryjską obserwacją) odniósł skutek :lol: :lol: :lol:

i co i co? :mrgreen:


Artyleryjska obserwacja była po to, by w razie pojawienia się konkurencji służyć wsparciem ;)

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 23 sty 2012, o 14:41
przez piotreks
to się nazywa współpraca w ramach Brygady :wink:

mój cel był dobrze obrany a atak bardzo precyzyjny więc nie ma mowy o ślepej kurze :lol:

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 23 sty 2012, o 14:50
przez Łuki
Chciałem zauważyć, że jednakowoż to inny piętnastak pierwszy ją namierzył i do niej startował ;-)

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 23 sty 2012, o 15:25
przez piotreks
tak wiem - mój luzak ;p nie miał szans.. :lol:

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 23 sty 2012, o 16:54
przez jarema
O bogowie... Jak już każdy u was ma luzaka, to tam się nie może dobrze dziać ;) Swoją drogą, pewien pułkownik z krasnym otokiem też pewnie miał luzaka... :oops:

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 23 sty 2012, o 22:14
przez Piotr Walter
Nauczysz wszystkiego luzaka, a on potem z Ciebie robi swojego luzaka... :lol:
Jeśli Wasz luzak zaczyna mówić, że to Wy jesteście jego luzakiem... to znaczy że chyba ma za długi łańcuch.. nie???
Zostawiłem kolegę, aby się popisał w końcu bo mi nie wypadało :P a teraz jaka legenda :D
Liczy się Piter kto Ci nastawił przeziernik na dziołchę która czekała naprzeciw naszej dioramy od 30 min...
Żyjcie długo i szczęśliwie :)
Heh swoją drogą Dakowcy musieli mieć podstawy by sądzić, że będzie Ci potrzebne wsparcie ogniowe... może przypuszczali u Ciebie niewypał.. :P hehehhehee :lol: :lol: :lol:

Re: Bal o konnych artylerzystów 2012

PostNapisane: 23 sty 2012, o 23:43
przez myta2
podśmiechujcie się z Piotrka podśmiechujcie ale ostatecznie to on wrócił z łupem wojennym i.............. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: