Forum Kawalerii RP

w takim razie pozostaje mi tylko powiedzieć ..liczą się chęci

ej, ej, piotrek, piotrek... teraz jużeś pod pantoflem, więc się pilnować musisz

spoko spoko... Piotrek szkolenie przeszedł w Komarowie więc wie co gdzie i jak....

myta2 napisał(a):spoko spoko... Piotrek szkolenie przeszedł w Komarowie więc wie co gdzie i jak....

tia, widzieliśmy, widzieliśmy....takie rwanie było że szwoleżery musiały przejąć pałeczkę boby dziewczyny posnęły/uciekły.....

aj tam aj tam byliśmy ze strażniczką garnizonu.... poza tym to rwanie tym szwoleżerom mało efektownie wychodziło

elmijakke napisał(a):

myta2 napisał(a):spoko spoko... Piotrek szkolenie przeszedł w Komarowie więc wie co gdzie i jak....

tia, widzieliśmy, widzieliśmy....takie rwanie było że szwoleżery musiały przejąć pałeczkę boby dziewczyny posnęły/uciekły.....

Mitomani

było być w plebejskim obozie to i napitków i kobitek by nie brakowało

ja tam na miejscu tych dziewuszek, to już z litości bym na te mizerne szwoleżerskie zaloty uległ

a ułana Stachury nikt pod pantoflem nigdy nie widział, i zobaczyć okazji mieć również nie będzie

piotreks napisał(a)::mrgreen:

a ułana Stachury nikt pod pantoflem nigdy nie widział, i zobaczyć okazji mieć również nie będzie

AHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHHAHHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHA


Taki podpis wystarczy byś na konia przyjechał a nie ciągle Ci tylko jedno w głowie ....

piotreks napisał(a):a ułana Stachury nikt pod pantoflem nigdy nie widział, i zobaczyć okazji mieć również nie będzie

A ciagły telefon był zapewne od szefa....
Gdybym nie widział to bym nie uwierzył:)

no nie powiem kto z "szefem" na Komarów przyjechał hehe ;p

Panowie, przecież panna nie zawsze równa się pantofel - przykład: Myta - mój absolutny wzorzec

Z szefem powiadasz... hmmmmm......

co jak co, i takie tematy możemy rozwinąć np po filmie, na który wszystkich serdecznie jeszcze raz zapraszam.

Przypominam: najbliższy piątek (14.10) godz. 19.00 w miejscu znanym ;p

piotreks napisał(a):no nie powiem kto z "szefem" na Komarów przyjechał hehe ;p

Panowie, przecież panna nie zawsze równa się pantofel - przykład: Myta - mój absolutny wzorzec

Z wzorcem bym nie przesadzał ale na szkolenia ciąg dalszy zapraszam

Panowie.

Nie pozostaje mi nic jak podziękować starym bywalcom (już chyba można tak powiedzieć ) za obecność, naszemu oddziałowemu koledze za gościnę, a artylerzystom za poprowadzenie spotkania

PS - ech te przedwojenne manewry - kobitki, partyjki w karty, pierogi z jagodami...