Oczywiscie że nalezymy do jednej rodziny i co do tego nigdy nie miałem żadnych watpliwości.
Ostanio dużo czytam o DAK'ach a zwłaszcza o współdziałaniu kawalerii z art.konną w czasie
wojny polsko-bolszewickiej.
Zgłebiam wiedze regulaminową w zakresie współdziałania szwadronu kawalerii z działonem
art.konnej we wszelkiego rodzaju marszach i podczas wykonywania różnych zadań szwadronu.
Wiedza bardzo potrzebna i nieodzowna, jesli ktoś z nas chciałby uchodzić za oficera kawalerii.
Jak więc widzisz Artylak, jest czas na żart, drobny przytyk i kupę smiechu, jest też czas na
pełne zrozumienie wzajemnej zalezności.
A jak w 7 DAK bedziecie mieć szkolenie dla kawalerzystów.... zjawiam się natychmiast