Forum Kawalerii RP

A to przepraszam... Niestety Lubczyk to straszny nerwus. Przy ludziach, oklaskach i innych trąbach robi się lekko nerwowy i nie chce stać za cholerę w miejscu. W tym roku na wakacje planuję jazdę przy marszach rozkręconych na full to może się trochę przyzwyczai... Chłopak szybki jest i woli szybko biegać (na crossie bylismy zdecydowanie najszybsi )))) i skakać niż stać... hehe
Piotrze, jeszcze raz dziękuję za potrzymanie konika, w innym przypadku byłaby kicha

Nie ma problemu, nic się nie stało przecież Gdybym nie przytrzymał też by tragedii nie było. Najwyżej Pan Prezydent składałby Ci gratulacje biegnąc obok konia, a nagrody odebrałby Twój szwadron luzaków

Wiesz, różnie to bywa - w zeszłym roku jeden krechowiaków (o ile pamiętam) przewrócił koniem (tak się kręcił zadem) któregoś z oficjeli...

A to nie widziałem tego

No bo w Poznaniu nie było Krechowiaków:)

Co do rozmnożenia - robiemy co możemy. Tylko jeszcze, zeby nam sie konie rozmnażały i ten szyk był także konno......no ale co się odwlecze to ponoc nie uciecze:) Przyjdzie pora i na to, by jakiś DAK-owiec sięgnął po Mistrzowski tytuł:)

A co do pleszewskich ogłowi...całe lata robiono je z pasów 20 i 22mm szerokości. No i kiedy bylismy w Siodlarzu, w rozmowie okazało się, ze to z...oszczedności. Jeszcze za czasów spółdzielni tak ktoś zdecydował i owa tradycja przetrwała:) Ale jesli ktoś zamówi poprawne to nie ma problemu i takie dostanie. Czyli warto wiedzieć i choc trochę się znać, bo wtedy jest szansa, ze się nie popełni pomyłki w zamówieniu. Nagrody rzeczowe temu twierdzeniu nie podlegają:)

Lookas napisał(a):No bo w Poznaniu nie było Krechowiaków:)

Jak to? W zeszłym roku z pięć sztuk startowało!

Krechowiaków??
A skąd oni byli??

z jakiej ekipy:D??
Bo coś sobie nie moge przypomnieć....

no Michaliki!!!

Znani również jak Kobyłka

to oni są "Krechowieccy" ??

No taaaaa...
Ok, faktycznie byli:) I juz nic mnie nie zdziwi:)

Lookas, nie mów że nic Cię nie zadziwi, widzę, że chyba nie byłeś jeszcze w Ossowie...

No fakt......widziałem sławetne foty, w tym "strzelajacego z trzema podpórkami":)
Przemysliwam, moze by się wybrać incognito:)
Ale obawiam sie,ze potrzeba będzie sporej ilości znieczulacza:)

Zdecydowanie, bez pół litra nie rozbieriosz.... . Dwa lata temu widziałem (jako widz) jak jednego "ułana" koń poniósł w trakcie rąbki i zaparkowali razem na samochodach stojących obok toru. Dzięki Bogu nic nikomu się nie stało (samochód był tylko poobijany), ale w pewnym momencie musieliśmy z Unką zamknąć oczy. Mamy jeszcze kilka lepszych opowieści, ale to jak się spotkamy przy piwku.

A tym jeszcze się nie pochwaliliście
http://ww6.tvp.pl/20727%2c20100428969968.strona

a jednak jakoś wypłynęło samo:)

skoro jednakże jest niedosyt, to bardzo proszę:)

Jeszcze kilka galerii:

http://s279.photobucket.com/albums/kk15 ... na%202010/

http://picasaweb.google.pl/adamdrogomir ... directlink

http://www.mmpoznan.pl/10903/2010/4/26/ ... anged=true

http://www.7dak.com/uploads/duze_galeri ... /index.htm