przez myta2 » 19 lis 2007, o 21:51
Oczywiście że mógł być to moment... masz racje, ale nie zmienisz faktu że tradycje kawaleryjskie II RP (i wcześniejsze rzecz jasna) nie przewidywały ułanów, strzelców i artylerzystów "w spódnicy", zgadzam się ze nalezy uszanować wszelkie przejawy zainteresowania historią, trdycją wręcz jesetem z tego powodu bardzo rad, ALE NIECHAJ KAŻDA KOBIETA WIE ŻE WIĘCEJ SZACUNKU ZDOBĘDZIE BĘDĄC KOBIETĄ A NIŹLI UŁANEM/KĄ.
BO W SERCU UŁANA NA PIERWSZYM MIEJSCU KOBIETA, A PRZED NIĄ TYLKO KOŃ BIERZY.
Pozdrowienia dla wszystkich Pań które chciałyby w kawalerii służyć