Strona 1 z 1

Historia pułków Kalwalerii II RP

PostNapisane: 16 mar 2006, o 16:38
przez Ułan świętokrzyski
Na temat historii poszczególnych pułków i większych jednostek kawaleryjskich II RP ukazało się już wiele pozycji. Na łamach tego Forum gorąco zachęcam do prezentacji zarówno historii tej znanej, jak i epizodów niedawno odkrytych, szczególnie związanych z losami ostatnich, już niestety niezbyt licznych kawalerzystów - weteranów września 1939 roku. Może to pomoże innym w zapełnieniu luk we własnych małych, ale jakże cierpliwie i z pietyzmem gromadzonycjh archiwach.

Ułani-weterani

PostNapisane: 29 mar 2006, o 19:29
przez Przemo_1939
Dziś jest już mało osób , które pamietaję te dni wrześniowe .W mojim mieście zyje ich 7 najmłodszy ma 83 lata.Naszczęście z wszystkimi udało mi się przeprowadzić wywiady i porozmawiać otym jak było kiedyś.

Historia żywa....

PostNapisane: 29 mar 2006, o 22:48
przez Lucas
Witam Przemo - jesteś szczęściarzem i namawiam Cię do podzielenia się z nami tym szczęściem przez publikowania na naszym forum chociaż fragmentów tychże wywiadów. Pozdrawiam.

Młodzież do dzieła!

PostNapisane: 4 kwi 2006, o 07:15
przez Ułan świętokrzyski
Kolego Przemysławie!
nie ma co czekać tylko chwytaj sie za spisywanie historii w relacjach weteranów. Wierz mi, niestety, może to juz być ostatni dzwonek. Wiem to z doświadczenia z pracy w dwóch gazetach lokalnych. Nie można odkładać takich spraw z ludźmi w takim wieku, bo niestety, zbyt szybko odchodzą. Dawaj swoje zdjęcie na Forum i do dzieła !!!
Pozdrawiam

Weterani

PostNapisane: 9 kwi 2006, o 09:31
przez Przemo_1939
Niema sparawy opublikuje kilka fragmentów , opisze też pare cennych fantów z mojej kolekcji.Niedawno pisałem parace na konkurs organizowany przez IPN -pt."Ocalić od Zapomnienia"- opisałem w niej losy mojego śasiada Czesława Cubery , który we wrześniu 39 ruszył z Ustrzyk Dolnych w kierunku granicy Rumińskiej (przyokazji spotkał się z rządem RP - ewakułujcym sie do Rumnuni ).Niestety pewna polska nauczycielka odwiodła go od pomysłu przekroczenia granicy .Wrucił więc do Ustrzyk - gdzie zastał wojska sowieckie .Początkowo wszystko było ok.Lecz po ogłoszeniu plebiscytu o przyłączenie zapadłej Ukrainy do ZSRR , stosunki te się zmieniły .Zaczeły sie aresztowania .Czesław Cubera przekroczył granice sowiecko niemiecką i udał się w rodzinne strony .Podjoł tam Prace w sklepie .po pewnym czasie zaczeli interesować sie nim członkowie podziemia . Był przez nich sprawdzany . W końcu został przyjety w szeregi AK a w jego sklepie miesciłą sie punkt kontaktowy i miescił się odbiornik radiowy .Spotykało się tam dowódctwo Obhwody Ak stalowowolski-niżńskiego . Między innymi Komendant AK kpt.Kazimierz Pilat - w 1944 został zamordowany przez niemców .Dziś Czesław Cubera jest jedynym żyjącym żołnierzem AK walczących w mojej okolicy .Postaram sie opublikować jedgo dalsze losy.Oraz wspomnienia innych Weteranów .Jak tylko zostaną ogłoszone wynik i ktoś był by chętny moge wysłac kpie pracy na płycjie CD.Pozdrawiam Przemo .Jeżeli ktoś chce porozmiawiać lub sie czegos dowiedzieć zapraszam na gg 4525544

Dziękujemy za kontakt

PostNapisane: 12 kwi 2006, o 23:53
przez Ułan świętokrzyski
Kolego Przemysławie. Dziękujemy za kontakt i zachęcamy do dalszej wspólpracy. Szczególnie jeżeli chodzi o byłaych kawalerzystów

Weterani cz.2

PostNapisane: 17 kwi 2006, o 18:48
przez Przemo_1939
Witam wszystkich. Tym razem chiałbym opisać losy porucznika Mariana Najdy ps."Ryś, Orzeł" żołnierza wrzesinia 39 i AK.Marian Najda urodział się w 1921 roku w Krasnobrodzie.ojciec jego Andrzej walczył w legionach i brał udział w wojnei polsko -bolszewickie(odznaczony Krzyżem walecznych ).We wrześniu 1939 w Zamościu wsąpił do 9 Pułku Piechoty .Gdzie w stopniu starszego strzelca pełnił funkcje w konnej drużynie Karabinów Maszynowych . Walczył pod Krasną i pod Iłża.Pod koniec walk wrześniowych Marian Najda swój CKM owiniety w szmaty zatopił w malutkim stawie.W 1940 roku zaczoł swojom działalnośc w AK , wtedy też wydobył swój CKM dla podszeb odziału,uczęszczał również do podchorążówki.Podczas okupacji Marian Majda był 2 razy ranny i raz dostał sie w rece gestapa lecz udalo mu się ucieć .Walczył pod Osuchami , znał osobiscie Żelaznego( żołnierz Ak ,zamordowany po woje prze UB).Po wojnie przenosi się do Stalowej Woli .Co rocznie uczestniczył w uroczystosciach rocznicowych w Osuchach ,utzymuwał też kontakty ze swoimi towarzyszami broni.W 1998 roku awansowany na do stopnia porucznikaW 2005 roku doznał wypatku jadąc na rowerze .Zmarł w marcu 2006 roku .Odznaczony był Krzyżem Kawalerskim OOP Vkl.Krzyżem AK,BCh,Krzyzem partyzanckim,Medalem Zwycięstwa i Wolności,Odznaką Grunwaldzką,Odznaką Akcji Burza.Do końca życzia Porucznik Marian Najda ps.Ryś był Wierny Bogu I Ojczyżnie .Przmek Dąbek

PostNapisane: 11 maja 2006, o 01:01
przez Ułan
Latem ubiegłego roku zdażyło mi sie uczestniczyć we Mszy Św. w kościele parafialnym w miejscowości Zakrzówek Osada (dla zainteresowanych: woj. lubelskie jakieś 10 km na wschód od Kraśnika). Będąc w przedsionku odruchowo rozejrzałem sie po pamiątkowych płytach wmurowanych w ściany. Taki już mam nawyk że lubie poczytać coś z historii. Przeważnie jest coś o funadatorach, powstaniu kościoła i czasem o jakimś zasłużonym proboszczu. Ostatnimi czasu bardzo przybyło tablic upamiętniających partyzantów z ostatniej wojny. Tym razem było podobnie ale po lewej stronie w rogu od razu zwróciła moją uwagę inna tabliczka. Miała kształt ułańskiego proporczyka :!: Chyba był to marmur czy coś podobnego. Oczywiście w kolorach. Aż mnie zamurowało co tu robi tabliczkach w barwach szwoleżerskiego propoczyka. Czytam podpis i okazuje się... że w tym kościele ukryty był przed hitlerowcami Sztandar 1 Pułku Szwoleżerów :!: Do tej pory jestem pod wrażeniem. Czego to czasem człowiek przypadkiem nie spotka. Żywa historia i to w najmniej spodziewanym miejscu. Kiedy będę następnym razem postaram sie zrobić zdjęcie tej tabliczki i wrzucę na forum (wtedy nie miałem aparatu przy sobie).

PS. Dzięki za poprawienia błędu merytorycznego.

PostNapisane: 11 maja 2006, o 22:37
przez pieczarka
Nie proporzec tylko Sztandar.
Zabezpieczony brezentem i gumowym materacym był zakopany w skrzyni na terenie przykościelnym. Wydobyto go w roku 1959 - przeleżał w ukryciu 20 lat. Obecnie w Muzeum Wojska Polskiego. 10 grudnia 2001 podczas uroczystości przekazania tradycji Pułku i przeniesienia insygniów Orderu VM na Sztandar 1 dywizjonu szwoleżerów z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej Sztandar po raz pierwszy od 1939 (i raczej po raz ostatni) wystąpił w szyku konnym:
http://www.szwadron.hbd.pl/galeria/defiladagal/pages/F1000006_JPG.htm
http://www.szwadron.hbd.pl/galeria/defiladagal/pages/F1000007_JPG.htm
http://www.szwadron.hbd.pl/galeria/defiladagal/pages/F1000004_JPG.htm

PostNapisane: 11 maja 2006, o 22:44
przez Ułan świętokrzyski
No i proszę! Forum zaczyna sie rozkręcać. Dowiedziałem sie dzisiaj bardzo ciekawej rzeczy. Dziękuję bardzo! Obym się dowiedział jak najwięcej!

Historia pułków

PostNapisane: 17 lis 2007, o 15:42
przez wad11
Czy ktoś z Państwa wie, który pułk ułanów pełnił do 1939 roku służbę przy prezydencie Mościckim w pałacu w Spale? Według moich ustaleń, na podstawie wygladu munduru z fotografii, prawdopodobnie 8 Pułk Ułanów. Gdzie ewentualnie mogę znaleźć materiały na ten temat?

PostNapisane: 17 lis 2007, o 18:25
przez Ułan świętokrzyski
Nic mi o tym nie widadomo ale może Staszek Jucha coś powie na ten temat!