przez Przemo_1939 » 17 kwi 2006, o 18:48
Witam wszystkich. Tym razem chiałbym opisać losy porucznika Mariana Najdy ps."Ryś, Orzeł" żołnierza wrzesinia 39 i AK.Marian Najda urodział się w 1921 roku w Krasnobrodzie.ojciec jego Andrzej walczył w legionach i brał udział w wojnei polsko -bolszewickie(odznaczony Krzyżem walecznych ).We wrześniu 1939 w Zamościu wsąpił do 9 Pułku Piechoty .Gdzie w stopniu starszego strzelca pełnił funkcje w konnej drużynie Karabinów Maszynowych . Walczył pod Krasną i pod Iłża.Pod koniec walk wrześniowych Marian Najda swój CKM owiniety w szmaty zatopił w malutkim stawie.W 1940 roku zaczoł swojom działalnośc w AK , wtedy też wydobył swój CKM dla podszeb odziału,uczęszczał również do podchorążówki.Podczas okupacji Marian Majda był 2 razy ranny i raz dostał sie w rece gestapa lecz udalo mu się ucieć .Walczył pod Osuchami , znał osobiscie Żelaznego( żołnierz Ak ,zamordowany po woje prze UB).Po wojnie przenosi się do Stalowej Woli .Co rocznie uczestniczył w uroczystosciach rocznicowych w Osuchach ,utzymuwał też kontakty ze swoimi towarzyszami broni.W 1998 roku awansowany na do stopnia porucznikaW 2005 roku doznał wypatku jadąc na rowerze .Zmarł w marcu 2006 roku .Odznaczony był Krzyżem Kawalerskim OOP Vkl.Krzyżem AK,BCh,Krzyzem partyzanckim,Medalem Zwycięstwa i Wolności,Odznaką Grunwaldzką,Odznaką Akcji Burza.Do końca życzia Porucznik Marian Najda ps.Ryś był Wierny Bogu I Ojczyżnie .Przmek Dąbek